Może pamiętacie jak się zastanawiałam nad planem wiekszego mieszkania. Wszyscy (wiekszość) pisała – DOM! Rodzina – DOM! Mąż – DOM! I tak stanęło. Znaleźliśmy nieduży, fajowy domek, na maleńkiej działeczce – bedzie hustawka i piaskownica 🙂 Fajny domek… tylko daleko. Daleko od mojej mamy (drugi koniec Krakowa), daleko od centrum, no… wszędzie daleko. I w związku z tym MUSIMY kupić mi autko. Maleńkie i uzywane, na większe nas przy kredycie na dom po prostu nie stać. Maleńkie również z tego powodu, że naszym średnio duzym boję się jeżdzić. Zrobiłam prawko 2,5 roku temu i schowałam je do portfela i nie jezdzę. Łudzę się, że małym autkiem, gdzie szybę będę mieć za plecami niemalże, łatwiej będzie mi się parkowało.
Jakie małe autko byłoby ok? Muszą się zmieścić dwa foteliki 🙂 I żeby było kobiece ;)) czyli proste w obsłudze.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jednak dom… i drugi samochód
Re: Jednak dom… i drugi samochód
toyota yaris.
a z tym domkiem, no cóż ja mieszkam w domku i powiem ci szczerze, że mieszkanie ma mnóstwo zalet. My mamy spory teren z sadem i odgrodem waarzywnym to roboty z koszeniem jest full, podobnie odżnieżanie, ogrzeanie to też osobna dzizłaka. jęśli was stać na ogrzewanie gazem toście szczęściarze, my dodatkowo ogrzzewamy węglem i drzewem…A może będziecie mieć centralne? to by było najlepiej.
Wszystkieściany szczytowe…musi być pies…. No, sa plusy i minusy:)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Eeee, toyota cudna jest, ale za droga, nawet używana. To ma być auto w zamierzeniu cenowym ponizej 10.000.
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Nie wiem czy to bylo Twoje marzenie, ale skoro juz postanowione to gratuluje i uwierz ze bedzie dobrze.
co do autka – jezdzilam Renault clio i uwazam ze to dobre auto dla kobiety i 2 foteliki wchodza – ale bagaznik malenstwo
teraz mam nissana almere (stary wrak) ale spisuje sie swietnie i jest b niezawodny
Musisz przypuszczam usiasc w kilku autach w jakims autokomisie i poprzymierzac
Re: Jednak dom… i drugi samochód
hihi ja tez mam w iscie kobiecym czerwonym kolorku
Tysiaczek i Tygrysek – Dawidek (10.04.2004)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Ja tez jezdzilam Renault clio
2 foteliki – bez problemu
Z przodu sporo miejsca
a jak z bagaznika zdejmie sie pokrywke (ta plastikowa w srodku) to bez problemu miescila sie spacerowka bebe confort
PS> Teraz jezdze fordem focusem i to combi i powiem ci szczerze ze ze nie ma roznicy w prowadzeniu. Parkowanie tez ok. I stabilniej sie prowadzi.
Clio jezdzilam przez 2 lata a pozniej od razu combiak 🙂
Teraz przymierzam sie do WIEKSZEGO hihi
smoki, Dawidek i Michał
Re: Jednak dom… i drugi samochód
My tez mamy Clio z 95 r. i jestesmy zadowoleni 🙂
Widzialam uzywane juz ok. 6 tys.
Re: Jednak dom… i drugi samochód
a dlaczego musi być pies?
Kaśka z Natusią (prawie 4 lata 🙂
KOMBI!
potwierdzam
Ja przesiadłam sie z seicento do focusa kombi i nigdy nie miałam problemów ani z zaparkowaniem, ani z wykręceniem,
Powaznie, nie ma sie czego obawiac. Nawet w większym człowiek się pewniej czuje. zresztą co kombi, to kombi.
Cały rok jeździ wozek, teraz dodatkowo sanki, kilka piłek i zabawek i jeszcze zostaje spoooooooro miejsca. Jak znalazł na rower i hulajnogę;)
Ala i Filipek +?
(29.07.2003)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
no własnie, moze przynajmniej zdradzisz okolice?
Ala i Filipek +?
(29.07.2003)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
No właśnie zdradź okolice, może będziemy sąsiadkami jak się w końcu kiedyś zdecyduję na budowę ; -)
Iwona i Oliwia
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Kliny. Stosunkowo blisko Góry Borkowskiej, tzw. stare Kliny. W odróżnieniu od nowych, które ciągną się aż pod obwodnicę.
Re: KOMBI!
Combi jest najlepsze! My mamy Toyote corollę combi i potwierdzam to co pisze Ala takim samochodem łatwiej się jeździ niż małym. Gratuluje domku tez jestesmy na etapie podejmowania decyzji o domu działkę mamy tylko ja się nie mogę zdecydować A gdzie kupiliście ten dom jeśli mozna wiedzieć? My mamy działkę w okolicy nico. Napisz na priv jeśli możesz pozdrawiamy
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Oj, ja jestem w podobnej sytuacji, tzn. mam już dom, ale jeszcze nie wykończony, prawko od 12 lat w szufladzie i niesamowitego cykora na samą myśl o jeździe samochodem.
A moje postanowienie noworoczne (jedno z dwóch) jeździć i jeszcze raz jeździć.
Właśnie dzisiaj kupiłam sobie samochodzik, nic wielkiego 12-letnigo opla corse, ale ważne, że małe!!!, ma ABS co przy początkującym kierowcy chyba ważne no i zapłaciłam za nie tylko 5 tys. A jeszcze jedno jest niesamowicie kobiece (hi,hi) i nie mam na myśli kolorku tylko automatyczną skrzynię biegów.
Uffffff, teraz tylko zarejestrować i do przodu. Pierwszą malutką próbną jazdę mam już za sobą, jestem zachwycona, ale to się nie liczy, zobaczymy jak to będzie jak wyjadę w trase.
Viccy+Sara 11.07.2005
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Ja mam golfa 3 i na dodatek trzy drzwiowy. Nie polecam. Jak wsadzam Monikę do tyłu to się wściekam. Kiedyś miałam clio i dużo lepiej można było dostać się do środka. Odnośnie prowadzenia samochodu, to większymi łatwiej się jeździ. Ja UWIELBIAM renault espace mojego teścia. No i jak tylko mam okazję to zabieram mężowi mazde 626.
Pozdrawiam Alina, Dominik i Monika
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Też mamy w planie zmiane mieszkania na większe, póki co szukamy dla mnie auta, małego nie drogiego tak do 5 tys. mamy na oku cienkie albo corsy, takie 8,9 letnie, teraz jeżdżę 15 letnią corsą, i juz sie trochę sypie, szczególnie blacha, corsy prowadzi się super, polecam tylko sa droższe jak cienkie, ale 8 letnia można kupić w granicach 7-10 tyś. Jeśli chodzi o prowadzenie auta, to mam prawko 12 lat a jeżdżę o od wrześnie i radzę sobie całkiem nieźle. Teraz żałuję że tyle lat nie jeździłam i zawsze byłam od kogos zależna. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Justyna
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Gratulacje! 🙂
Ja jeżdżę Corsą. Jest mała i bardzo dobrze się prowadzi. Dzieciaki się jakoś mieszczą, ale bagażnik jest mały. Wejdzie najwyżej jedna mała spacerówka. Ale na codziennie potrzeby wystarcza tego typu samochód.
Na dłuższe wyjazdy – fakt, nie ma jak kombi ;-)))
Kaśka
Łukasz (3l.) i Karolina (ROK!!!)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
A ja wczoraj znalazłam działkę. Wymarzoną działkę pod dom. Nie wiem tylko czy ktoś chce ją sprzedać, nawet nie wiem czyja jest, więc tego przede wszystkim muszę się dowiedzieć… Ale to jest to miejsce w który chciałabym mieszkać.
A co do samochodu to ja od mniej więcej roku jeżdżę punto (8 letnim). Większą przerwę w jeździe zrobiłam w zimę, bo po pierwsze zdarzyło mi się mieć stłuczkę (zablokował mi się hamulec i na światłach najechałam na inny samochód). Samochód stał więc w serwisie jakieś 3 tygodnie. Potem były śnieżyce, mrozy itd. więc sobie odpuściłam, bo ani ABSu samochód nie ma ani nie były wymienione opony na zimowe. Jednak przy takiej pogodzie jak teraz – trochę śniegu i niewielki mróz-jeżdżę.
Dwa foteliki do punto spokojnie wejdą. A do bagażnika po zdjęciu tej plastikowej półki zakrywajacej bagażnik mozna zmieścić Chicco 6 WD które do małych nie należy.
Pozdrawiam i gratuluję domku:) Ja jeszcze nie mam domku, nawet nie mam jeszcze działki, ale już wiem jak będzie wyglądała moja kuchnia:)
Wioletta i Tomek 2 l. i 3/12
Re: Jednak dom… i drugi samochód
No nie ukrywam – tez czaimy sie na kombiaka ale passata. Ale chyba jeszcze nie teraz… Kombi sa fajne!!
Ula – mama Emilki (2 i 4/12)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
Gratulacje! Decyzja bardzo dobra i ta odnośnie domu i samochodu! Jak zaczniesz jeździc, poczujesz się wspaniale, niezależna i samodzielna!A to świetne uczucie! Co do samochodu, to ja jeżdzę Daewoo Tico, ale chyba lepiej kupic Matiza – tak mi się wydaje, my kupiliśmy Tico ze względu na to, że jest tańszy. Jest lekki, co w zimie jest dobre, na moje wiejskie drogi, a poza tym dosyć pojemny, bez problemu wejdą 2 foteliki i jeszcze coś. Ogromnym minusem jest mikroskopijny bagażnik i w zasadzie nie wiadomo, czy to bagażnik czy skrzynka na narzędzia. Jak jeszcze nie miałam spacerówki, tylko duży wózek Deltim Voyager, to musiałam składać tylne siedzienia, żęby go upchać. Filip był wtedy na tyle mały, że jeździł w foteliku-nosidełku na przednim siedzeniu obok mnie. Potem kupiliśmy wózek parasolkę, która zajmuje teraz cały bagażnik, ale nie składam już siedzeń. Natomiast przychylam się do wypowiedzi dziewczyn co do Corsy, myślę, że to fajne autko. Ja osobiście polecam auto 4-czy 5- drzwiowe, nie 3-drzwiowe. A z jazdą się nie martw, ja zaczęłam jeździć jak jeszcze byłam w ciąży i bardzo mnie namawiał mąż. Prawo jazdy miałam wtedy od 8 lat i zero doświadczenia. Zresztą miałam 2 wyjścia, albo wziąć się w garść i zacząć jeździć albo odpuścić i być uziemioną z dzieckiem na wsi. Wybrałam to pierwsze..:)
Pozdrawiam
Ewelina + Fil (31.07.2004) + Ktoś (30.09.2006?)
Re: Jednak dom… i drugi samochód
A możesz zdradzić szczegóły jaki dom: nowy czy używany., w jakim miejscu itpMy tez czegoś szukamy ale nic nie mogę konkretnego namierzyć. Prosiłabym o jakies rady gdzie szukać i tak dalej. Może być na priva 🙂
Iwona, Sebuś 17.03.03 i dzidzia
Znasz odpowiedź na pytanie: Jednak dom… i drugi samochód