I pojawily sie schody(. Pamietam ze z synkiem nie mialam problemow z jedzeniem i z nowosciami. Ale tym razem jest innaczej.
Otoz mala ma juz prawie 6 miesiecy, i nie chce jesc zupek, ani ze sloika ani gotowanych przeze mnie, herbatki soki sa be, czasem skusi sie na kaszke, owoce tez nie wchodza.
Doradzcie jak ja pprzekonac do tych nowosci, bo przeciez pomalu musiala by zaczac jesc cos innego.
U nas wyglada to tak
8.00 mleko
11.00 mleko okolo15 mleko(mial byc obiadek)
19-kaszka
4 rano -mleko.
Kiedy podac deserek typu jablko???ona po jedzeniu bawi sie z godzinke, dwie (wiec glodna nie jest)potem idzie spac i jak wstanie domaga sie juz tylko mleka.
Jak u was wyglada taki dzien. Napiszcie mi prosze.
2 odpowiedzi na pytanie: Jedzenie u 6 miesieczniaka
Ostatnio na jakimś słoiczku wyczytałam, że dziecko może dopiero za 10-tym razem załapać nową potrawę…
Mój wcina bez problemu zupki i kaszki, za to mleko modyfikowane i deserki są be 🙁 (wcześniej mleko pił)…
Soczki pije, ale tylko gruszkowe i baaardzo rozcieńczone.
Jabłuszko skrobane za 3-cim razem posmakowało (ze słoiczka jeszcze nie).
Cierpliwości…
U nas dzień taki:
do godz. 8 – cyc na żądanie (śpię więc nie wiem dokładnie kiedy :))
około 9 – kaszka
12- zupka
15 – kaszka
W miedzyczasie popijanie rozwodnionym soczkiem
Po 17 – cyc do woli 🙂
Mój też nie jadł przez tydzień tego co mu proponowałam (jabłko, marchew potem ziemniak), zaciskał buźkę i koniec, wiedziałam, że będzie coraz gorzej bo jak się wciska to będzie mieć uraz. Zatem zaczęłam po jednej łyżce bardziej wodniste jak nie chciał nie dawałam. W końcu dałam ze słoika marchewkowa z ryżem BoboVity- na czubek dla skosztowania, potem łyżeczkę i sam otwierał buźkę (pół płaskiej łyżeczki dawałam), po 3 dniach zjadł pół słoika po 5 cały słoik i dziennie daję mu na zmianę inny smak. Aha rano dawałam mu frupaturę jabłko banan, a dopiero potem obiadek, bo jak odwrotnie to nie chciał (stwierdziłam że skuszę go rano słodkim to po południu zje jarzynki:)).
Zatem u nas tak: 6.00 mleko
9.00 mleko
10.30 deserki (z bobovity)
12.00 mleko
15.00 jarzynki
18.00 mleko
potem się budzi w nocy na mleko.
Aha ze silikonowej łyżeczki nie chciał, tylko z plastikowej małej.
Robi czasem przerwy 1-2min wtedy czekam nie wciskam, aż sam otworzy buźkę (zjada w 10 min teraz), na początku brałam go na ręce i chodziłam i znów dawałam jedzenie. Na początku chciał jeść tylko na płasko (bo tak tylko wypija mi też mleko), teraz lekki pochył na leżaczku ale też prawie na płasko, bo na półsiedząco mi próbuje podciągać się do siedzenia albo mu główka opada w kierunku brzucha bo tam coś ciekawszego. Czasem pomaga pokazanie słoiczka w górze do poziomu oczu- i znowu z apetytem zjada.
Jak to nie zadziała to czytałam, żeby dziecku najpierw mieszać z mlekiem a potem coraz mniej mleka…powodzenia, ja też wtedy byłam załamana i wściekła na siebie, że próbuję czasem wcisnąć i się denerwuję…
Znasz odpowiedź na pytanie: Jedzenie u 6 miesieczniaka