Mati jakieś dwa miesiące temu lub ciut dłużej zbojkotował swoje drewniane łóżeczko 120×60. Kupiliśmy kojec najwiekszy jaki był 110×110, pierwotnie miał być do zabawy, po kilku dniach mały sam go wybrał jako miejsce do spania. On tak śmiesznie śpi, że w ciągu nocy kręci się jak wskazówka zegarka i w łóżeczku się obijał o szczebelki i to go budziło. Teraz nawet jak się wtuli w siatkę to co najwyżej ją sobie odciśnie na buźce. I wszystko jest na razie ok, jednak powoli wyrasta na długość z kojca. Jak zaśnie z glową przy jednym boku to jest dobrze, nóżki na proste, ale jak się trochę zsunie w dół to nogi ma często albo zgjęte albo wręcz oparte na siatce. Wydaje mi się, że tak raczej spać nie powinien. Kojcow większych nie ma, na tapczanik bez barierek jest chyba za mały…
Gdzie Mati ma spać? – po prostu nie wiem…
Mati 01.04 Marta 04.05
8 odpowiedzi na pytanie: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
a może materac na podłodze… ciężka sprawa 😉 U nas problemów ze szczebelkami nigdy nie było, bo używamy w domu łóżeczka turystycznego. Od dwóch miesięcy dół łożekczka jest otwarty i Szymon sam przychodzi do mnie rano. Sam też czasem wchodzi do łóżeczka i się kładzie 🙂
Szymon 8/12/2003
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
Mi sie wydaje, ze gdyby bylo mu niewygodnie to by sie budzil. Nic mu nie powinno sie dziac jesli ma podparte nozki i jemu to nie przeszkadza. Oli tez wedruje po calym lozeczku, niejednokrotnie wystaja mu konczyny poza szczebelki. Bardzo lubie tez spac z mocno podkulonymi nozkami na brzuchu. Juz chyba taki ich urok
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
dlatego ja Zuzankę przerzuciłam na materac o wysokości 30 cm. w razie czego nie miała wysokiego lądowania :))
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
A ile miała kiedy ją przerzuciłaś na ten materac?
Mati 01.04 Marta 04.05
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
miała ok. roku, materac o szerokości 1,20
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
Aśka nawet jak by miała hektar, to i tak przesunie się przez sen w kąt i wbije głowę w szczebelki. I chociaż wygląda to na bardzo niewygodne, to ona tak śpi i jest jej chyba właśnie tak dobrze. Jak jedziemu w podróż samochodem i chcę żeby usneła w foteliku, to muszę jej jakiś koc wetknąć koło głowy, bo musi się o coś zaprzeć, wtulić, inaczej nie uśnie – ten typ tak ma…
Magda i Asia (styczeń 2004)
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
Al śpi na wersalce, która stoi w kącie, a by nie zleciał, z jednego boku jest przystawione łóżeczko. A łóżeczko by nie odjechało zablokowane jest komodą stojacą przy ścianie. Teraz łóżeczko, w którym Al nigdy nie spał, będę sprzedawać, a onbedzie spał na wersalce sam, bez osłony. Na dole łóżka położę cos mieciutkiego, by ewentulanie miał miękkie lądowanie. Obserwując jego nocne spanie mogę stwierdziić, że jednak nie spadnie, bo nigdy nie spał przytulony do łożeczka, a raczej do ściany
,
Re: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???
Z nieba mi z tym pomysłem spadłas:)
My mamy wolny materac 14:))tak wiec napewno nie spadnie….tylko jeszcze musze wymyslic gdzie go polozyc:((
Hubi (23luty2003) i Nelly tez 23 luty ale kilka lat wczesniej
Znasz odpowiedź na pytanie: Jeśli nie łóżeczko (lub kojec) to co???