JEST JUŻ NA ŚWIECIE!!!!

Dziewczyny pamiętacie historię mojej siostry?
Dziś, w Dzień Dziecka, miał miejsce szczęśliwy jej finał
Ma on 3.150 g, 58 cm i rude włoski po tacie i pojawił się na świecie 3 tygodnie przed terminem. I ma bardzo silne płucka, obudził cały szpital o 3 nad ranem 😀
Bardzo, bardzo dziękuję raz jeszcze za wszystkie kciuki 🙂

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: JEST JUŻ NA ŚWIECIE!!!!

  1. Zamieszczone przez beamama
    Ona taka słaba psychicznie…ta moja siostra 🙁
    Oczywiście obwinia tylko i wyłącznie siebie, że za wcześnie ta ciąża była po tamtej tragedii, że to przez jej stres ogromny 🙁

    przecież to nie jej wina

    życzę sił siostrze

    • Zamieszczone przez gobin
      przecież to nie jej wina

      życzę sił siostrze

      Ja to wiem, gobinku….
      Ona w drugim cyklu po martwym porodzie już była w ciąży, nie gotowa ani psychicznie ani fizycznie więc sobie teraz ubzdurała, że to przez nią…

      • Dużo sił dla Witusia.
        i dla Rodziców.
        Wierzę, że będzie dobrze.

          • Bea – przytulam i Ciebie i Twoją siostrę. Miejmy nadzieję, że jak ten pierwszy szok minie to sis zrozumiem, że winy jej nie ma żadnej, a z autyzmem naprawdę da się żyć.
            Tulam z całych sił

            • Bardzo mi przykro, wiem że trudno się z taką diagnozą pogodzić. Sama jestem na bieżąco w temacie bo w którymś momencie martwiłam się (i nadal martwię, obserwuję )o swoje dziecko. Czytam bardzo ciekawy i optymistyczny blog rodziców, ojca zmagającego się z wyzwaniami rozwojowymi syna, dziecko autystyczne które dzięki rehabilitacji, wsparciu terapeutycznemu pięknie z tego wyszło. Polecam do lektury, i choć jest dłuuuugie to na pewno zawiera mnóstwo wskazówek i rad zwłaszcza na początku tej drogi.

              • BEA tulaski dla Ciebie i siostry
                przecież to nie jej wina….. Niech się nie zadręcza

                • Zamieszczone przez beamama
                  Ja to wiem, gobinku….
                  Ona w drugim cyklu po martwym porodzie już była w ciąży, nie gotowa ani psychicznie ani fizycznie więc sobie teraz ubzdurała, że to przez nią…

                  🙁

                  Nie wiem co napisać, siły siostrze życzę i Tobie też!

                  • Zamieszczone przez beamama
                    Ja to wiem, gobinku….
                    Ona w drugim cyklu po martwym porodzie już była w ciąży, nie gotowa ani psychicznie ani fizycznie więc sobie teraz ubzdurała, że to przez nią…

                    • Zamieszczone przez Mimbla.
                      Bardzo mi przykro, wiem że trudno się z taką diagnozą pogodzić. Sama jestem na bieżąco w temacie bo w którymś momencie martwiłam się (i nadal martwię, obserwuję )o swoje dziecko. Czytam bardzo ciekawy i optymistyczny blog rodziców, ojca zmagającego się z wyzwaniami rozwojowymi syna, dziecko autystyczne które dzięki rehabilitacji, wsparciu terapeutycznemu pięknie z tego wyszło. Polecam do lektury, i choć jest dłuuuugie to na pewno zawiera mnóstwo wskazówek i rad zwłaszcza na początku tej drogi.

                      Mimbla, ten blog jest niesamowity!

                      • Wiecie, co jest najgorsze? Oni mieszkają w małej podkarpackiej wsi i do najbliższego ośrodka zajmującego się autyzmem mają 70 km 🙁
                        Czy ktoś (ciapa może) słyszał coś o metodzie Jagody Cieszyńskiej z Krakowa?

                        • ojciec-karmiacy Dodane ponad rok temu,

                          Witam serdecznie,

                          przyszedłem za linkiem do mojego bloga. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa:)

                          Jagoda Cieszyńska z Krakowa jest osobą znaną i ma duże osiągnięcia, jest uznawana za kontrowersyjną czasem, bo nie uznaje innych terapii. Jeżeli dziecko jest małe i nie miało innych terapii to można spróbować. Jakkolwiek moim zdaniem rodzice powinni zawsze (przy każdych zajęciach dla wszystkich dzieci) słuchać swojego wewnętrznego głosu – jeśli coś im się nie podoba, to lepiej poszukać gdzie indziej. Praca z dzieckiem z zaburzaniami nie kończy się na terapii. Trzeba się nauczyć “pracować” (u nas to zabawa). Dlatego wybierając terapię trzeba decydować się na coś czego zalecenia będziemy w stanie kontynuować w domu. Jeżeli to się zgodzi, to szkoła krakowska Pani Cieszyńskiej będzie słusznym kierunkiem.
                          Pozdrawiam i powodzenia:)

                          • Zamieszczone przez ojciec.karmiacy
                            Witam serdecznie,

                            przyszedłem za linkiem do mojego bloga. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa:)

                            Jagoda Cieszyńska z Krakowa jest osobą znaną i ma duże osiągnięcia, jest uznawana za kontrowersyjną czasem, bo nie uznaje innych terapii. Jeżeli dziecko jest małe i nie miało innych terapii to można spróbować. Jakkolwiek moim zdaniem rodzice powinni zawsze (przy każdych zajęciach dla wszystkich dzieci) słuchać swojego wewnętrznego głosu – jeśli coś im się nie podoba, to lepiej poszukać gdzie indziej. Praca z dzieckiem z zaburzaniami nie kończy się na terapii. Trzeba się nauczyć “pracować” (u nas to zabawa). Dlatego wybierając terapię trzeba decydować się na coś czego zalecenia będziemy w stanie kontynuować w domu. Jeżeli to się zgodzi, to szkoła krakowska Pani Cieszyńskiej będzie słusznym kierunkiem.
                            Pozdrawiam i powodzenia:)

                            Witam, witam serdecznie 🙂
                            To wspaniale, że ludzie tacy jak Ty dzielą się swoim doświadczeniem, Twój blog wciągnął mnie jak najlepsza książka, choć dopiero zaczęłam 😉
                            Pytam o panią Cieszyńską, ponieważ właśnie siostra zdecydowała się na współpracę z nią, po wcześniejszych próbach terapii behawioralnej.
                            Długo bili się z myślami, ale tak, jak piszesz, wewnętrzny głos podpowiadał im, że to będzie lepsze dla ich dziecka. Zaczynają trochę później niż Wy z King Kongiem, ale mam nadzieję, że jeszcze nie tak bardzo późno, mały ma 3,5 roku.
                            Dzięki za odzew.

                            • Zamieszczone przez beamama
                              Wiecie, co jest najgorsze? Oni mieszkają w małej podkarpackiej wsi i do najbliższego ośrodka zajmującego się autyzmem mają 70 km 🙁
                              Czy ktoś (ciapa może) słyszał coś o metodzie Jagody Cieszyńskiej z Krakowa?

                              Bea
                              Metoda Jagody Cieszyńskiej jest fajna, wykorzytywana przez logopedów, moja p.logopeda na niej pracuje
                              B. fajna bo zaczyna od prostych dźwięków jak np syczenie węża i przechodzi w sylaby
                              Do pracy w domu fajna – tylko rodzicom trudno czasami przestawić się z rodzica w terapeutę, to trudne 🙁

                              Na chomiku jest dużo rzeczy, można sobie pooglądać jak to wygląda – zwłaszcza
                              – Schopler cwiczenia edukacyjne dla dzieci autystycznych.pdf – cała książeczka ćwiczeń, niech zaczynają od najprostszych do wyższego poziomu z każdej funkcji
                              no i na tą Jagodę Cieszyńską – Kocham czytać można popatrzeć

                              Powinni dostać skierowanie na wczesne wspomaganie rozwoju i tam pomogą im z terapią domową

                              Ja jestem zwolennikiem diety imo warto poczytać
                              Tu tez jest o suplementacji
                              Odrobaczyć, zbadać lamblie i wszelkie robactwo, odporność wzmacniać, olej lniany budwingowy!

                              Polecam też książeczkę Jagody Cieszyńskiej – tu też są ćwiczenia dla dzieci i wskaźniki rozwoju

                              Integracja sensoryczna – b. poprawia funkcjonowanie takich dzieci (w Rzeszowie jest jakaś fundacja co za darmo to prowadzi, słyszałam w radio, ale nie mam namiarów, może na Hetmańskiej im dadzą – tam jest ośrodek i panstwowy i prywany – o ale trzeba na nich uważać bo lubią kasę ciagnąć), no i metoda Dennisona – można grzebnąc na necie za ćwiczeniami

                              Kolejna Metoda Dobrego Startu M. Bogdanowicz – można kupić na necie i ćwiczć z dzieckiem w domu

                              Metoda Weroniki Scherbone

                              Naprawdę wiele mogą robić w domu, ważne aby ich jakiś fachowiec prowadził i wpierał

                              Teraz będą w rozsypce, ale zorganizują się

                              Rodzice dzieci autystycznych często są tak fantastyczni, że mi dech zapiera, z tym co robią dla dzieci

                              A ja widzę postepy, np z 4 latka, który siedział pod stołem i nie mówił do drugoklasisty, który zaczyna fajnie funkcjonować w grupie

                              Muszą się postarać o orzeczenie o niepełnosprawności i z jakąś fundacją się związać będą mieć kase na turnusy rehabilitacyjne

                              • ojciec-karmiacy Dodane ponad rok temu,

                                Witam ponownie,

                                tak jak napisała Ciapa powyżej metod jest sporo i wiele można w domu zrobić, ale na razie pod kierunkiem specjalisty. Później rodzice sami stają się specjalistami (bo muszą i najlepiej znają swoje dziecko). Ale na początku warto być pod kierunkiem, np słyszałem, że Pani Cieszyńska nie poleca SI. Ale to może być indywidualny przypadek.

                                Z czasem wszystko się układa i idzie się w dobrym kierunku, dzieci robią postępy i w zgodzie ze swoimi możliwościami osiągają czasem bardzo dużo. Akurat terapia behawioralna również nie była dla nas…

                                ja wzbraniam się przed polecaniem metod skutecznych w naszym przypadku, bo wierzę, że każdy po pierwszym szoku odnajduje swoją drogę i sam najlepiej czuje co potrzebuje jego dziecko. Tych terapii naprawdę są dziesiątki, a niektóre się wykluczają.

                                pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję za ciepłe słowa o blogu:)

                                • Zamieszczone przez ojciec.karmiacy
                                  Witam ponownie,

                                  tak jak napisała Ciapa powyżej metod jest sporo i wiele można w domu zrobić, ale na razie pod kierunkiem specjalisty. Później rodzice sami stają się specjalistami (bo muszą i najlepiej znają swoje dziecko). Ale na początku warto być pod kierunkiem, np słyszałem, że Pani Cieszyńska nie poleca SI. Ale to może być indywidualny przypadek.

                                  Z czasem wszystko się układa i idzie się w dobrym kierunku, dzieci robią postępy i w zgodzie ze swoimi możliwościami osiągają czasem bardzo dużo. Akurat terapia behawioralna również nie była dla nas…

                                  ja wzbraniam się przed polecaniem metod skutecznych w naszym przypadku, bo wierzę, że każdy po pierwszym szoku odnajduje swoją drogę i sam najlepiej czuje co potrzebuje jego dziecko. Tych terapii naprawdę są dziesiątki, a niektóre się wykluczają.

                                  pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję za ciepłe słowa o blogu:)

                                  Podpisze się
                                  W chaosie mojej wypowiedzi zagubiłam sens, który Ty pięknie ująłeś 🙂

                                  • Zamieszczone przez ciapa
                                    Podpisze się
                                    W chaosie mojej wypowiedzi zagubiłam sens, który Ty pięknie ująłeś 🙂

                                    Ciapa, bo ojciec.karmiący wszystko pięknie ujmuje w słowa, ma wyjątkowy dar 🙂

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: JEST JUŻ NA ŚWIECIE!!!!

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general