Jakieś 10 tak temu do kafejki internetowej gdzie pracował mój mąż przyszedł Gość… zaglądał co jakiś czas, dawał mojemu mężowi różne zadania do wykonania za które płacił ( mąż jest informatykiem i serwisantem sprzętu komputerowego)… ów Gość i mój mąż współpracowali coraz częściej, aż wyrosła z tego Przyjaźń, dosłownie Przyjaźń przez ogromne P… i nie poję się użyć tego słowa, bo była to szczera i prawdziwa Przyjaźń…. i dziś, w parszywy dzień, w dzień najgorszy z najgorszych zgasło światło Przyjaciela… jakie to K niesprawiedliwe!!!!!…odszedł nagle, zbyt nagle…. i zostawił przepaść jak Wielki Kanion… jest mi tak cholernie smutno, tak smutno już dawno mi nie było….
… wiem, że to by się kiedyś stało, ale dlaczego tak szybko….
[*]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jest mi tak cholernie smutno :(
Przykro mi……….:(:(:(
Bardzo mi przykro i współczuję… 🙁
współczuję 🙁
Przykro mi bardzo 🙁
Przykro bardzo….
[*]
smutno i przykro 🙁
tak strasznie mi przykro….trzymajcie się.
Szkoda,że tak młodzi ludzie muszą umierać:(
[*]
mnie również bardzo przykro 🙁
[*]
:(:(:(
przykro mi 🙁
przykro mi 🙁
[*]
Oj naprawdę przykro 🙁
[*]
współczuję 🙁
[*]
jutro pogrzeb naszego Przyjaciela…. dziś pomagaliśmy jego zonie załatwiać sprawy związane z jutrzejszym pochówkiem….. w domu pogrzebowym pytałam się o ceny wieńców, ogladałam katalog, pracownica mówi do mnie: po co pani będzie brała z zywych kwiatów, jedwabne są ładne i dłużej postoją…. ależ mnie wkurzyła…. ze sztucznych???? uważam, że to brak szacunku dla tak wspaniałego i wielkiego człowieka jakim był…. sztuczne, też coś…. pojechaliśmy po wieńce do hali targowej we Wrocławiu…. kupiliśmy największy wieniec jaki znaleźliśmy, z fioletowych i czerwonych anturium i żółtych storczyków, z żywych… wiem, że Jemu już i tak wszystko jedno, ale gdybym znalazła jeszcze większy i wspanialszy wieniec to bym go kupiła…. strasznie Go wszystkim brakuje 🙁
….
sztuczne to niech zasadzi sobie w ogródku !
ostatnio zamawiałam wieniec dla mojego dziadka, też mi sztuczne proponowali. Nie zgodziłam się:(
zapytali jak ma brzmieć napis na wstędze, nie mogłam słowa wydusić z siebie, ciężkie są takie chwile kiedy odchodzi naprawdę ktoś bliski. Dziadek miał swoje lata, ale mógł pożyć jeszcze parę lat. Był bardzo mi bliski, kochany człowiek
czułam dokładnie to samo, nawet mój mąż nie mógł wydusić słowa… po prostu zacisnęło się wszystko w gardle….
…. dziś już będzie inaczej… po pogrzebie to tak jakoś łatwiej to przyswoić, ale i tak nie wiem czy dotrze do nas to co się stało…..
…..
zawsze jest odczucie, że ta osoba gdzieś obok stoi i nigdy w 100% nie uświadamiamy sobie że jej nie ma. Mamy ciągle wrażenie, że zaraz przyjdzie..
Bardzo mi przykro 🙁
przykro mi…
[*]
Współczuję bardzo 🙁 Straszne, że często właśnie dobrzy ludzie cierpią najbardziej i odchodzą młodo…
Znasz odpowiedź na pytanie: jest mi tak cholernie smutno :(