Jestem już po……

No więc wczoraj mój doktorek krzyknął: pęcherzyk właśnie pęka!!!! Robimy….
A gdzie mąż??? W pracy…. Główny zainteresowany (oprócz mnie)
Jak dobrze ze są telefony komórkowe. Wyciągnęłam chłopa z pracy i za pół godziny już był.
Wiecie, te nerwy są najgorsze, to co trzeba przeżywać przez te 1,5 godziny przygotowywania nasionek. Pojechaliśmy na obiad, ale co to za obiad, gdy żołądek skurczony z nerwów.
Gdy wychodziłam z kliniki łzy lały mi sie same. Nie wiem czemu. Tak po prostu… Czekałam tyle na tą inseminację i się wreszcie doczekałam.
Szkoda tylko że plemniorków było tak mało. 3 razy mniej niż przy wcześniejszych badaniach. To mnie najbardziej marwi…. Ale w końcu potrzebny jest tylko jeden….

Proszę o kontynuowanie trzymania kciuków, może lepiej wirtualnych bo w końcu pracować musicie dziewczynki a to trudne z zaciśńiętymi pięściami.
Pozdrawiam i zaczynam liczyć
1dp iui

P. S. Od dzisiaj będę was zanudzać moimi pseudo-objawami….

Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jestem już po……

  1. Re: Jestem już po…

    no właśnie plan już ustaliłam ale jak czytam o kimś kto działa to mi smutno ze ja czekam
    męzyk robi zabieg usuniecia zylaków w październiku i może do następnych wakacji wyniki się poprawią tak że możliwa bedzie inseminacja, poprzednie nadawały się a obecne tylko do in vitro, a więć muszę uzbroić się w cierpliwość….
    a za Ciebie trzymam kciuki!

    • 3 dp iui

      Dziś miałam sen…. Po raz pierwszy w życiu śniło mi sie moje dziecko. Zawsze gdy miałam sny o dzieciach, były to dzieci “pożyczone”, adoptowane, urodzone przez kogoś innego i oddane mi, znalezione, zawsze czyjeś.
      A dziś śniło mi się dziecko całkowicie moje, biologiczne, urodzone przeze mnie. Wracałam z nim do domku samochodem i tuliłam je do siebie. Było malusieńkie i była to dziewczynka. Urodziłam ją jakoś między 2-4 czerwca. Dziwnie się czuję po tym śnie…..

      Objawów nadal brak, brzuchol boli dalej, troche sie martwie….. może nawet nie trochę….
      Tak sobie myślę, że nic z tego nie będzie.

      Pozdrawiam…

      Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

      • Re: 3 dp iui

        Gablysiu ale sen miałas o rany piekny, wiesz jak ja staralam sie o Olenke to tez wiele razy snilo mi sie dziecko, najczesciej cudze, nawet lalki bobasy mi sie snily az w koncu przysnilo mi sie jak Tobie wlasny maluszek, a potem poczela sie Ola. To znalazlam w netowym senniku:
        Dziecko
        ~ własne – szczęście
        ~ z matką – dobre czasy
        takze ten sen napewno przyniesie Ci szczescie a ja trzymam kciuki aby byl to Wasz malenki kroliczek ten wysniony, hmm a data 2-4 czerwiec przeciez jak najbardziej mozliwa na date porodu, ja wierze w sny i zycze aby ten spelnil sie Tobie
        trzymaj sie dzielnie
        Kasia i Ola i marzy mi sie znowu…..

        • Re: 3 dp iui

          Jezu, ale miałam gęsią skórkę jak to czytałam. Gablysiu, życze Ci tylko jednego – spełnienia tego snu !!!!

          B.L.

          • Re: Jestem już po…

            Gabrysiu, dołączam się do zaciskania kciuków… trzymam z całej siły!!!!!!! powoedzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

            ami7
            [Zobacz stronę]

            • Re: 3 dp iui

              O raju! Jak by było fajnie, gdyby sny się sprawdzały…. Mnie też sie śniło dziecko. I też pierwszy raz w życiu MOJE. A tego, że MOJE jestem pewna, bo tak dokładnie to śnił mi się poród! A mojemu mężowi śnił się nasz syn…
              To, jak może Gablysi się sprawdzi, to mnie też…hlip…hlip… się wzruszyłam 😉
              No i Kiki – niech Tobie może też się taki sen przyśni 😉

              • Re: 3 dp iui

                Poród :
                Nareszcie doczekasz się spełnienia Twoich życzeń
                Dla mężatki – rychłe powiększenie rodziny

                Sprawdziłam na

                • Re: 3 dp iui

                  No to super że ci sie śnił poród, Bronia, a i to tłumaczenie niezwykłe. Ja czuję że ty jesteś juz na wylocie, jak napisałaś dzisiaj posta OBJAWY, myślałam że to już cos konkretnego w twoim przypadku.

                  Brzuch kłuje mnie coraz bardziej. Nie wiem o co chodzi. Zaczynam się martwić. To już tak będzie i nic na to nie poradzę. Będę chodzić i myśleć, będę się martwić, modlić, krakać że się nie udało, potem że może jednak. Wiem że tak będzie i boję się tego.
                  Nadzieja umiera ostatnia, ale strasznym jest ją dostawać a potem miec zabraną. Choć z drugiej strony, jeżeli staraliśmy się tak długo naturalnie, to musimy iść dalej i stąd decyzja o inseminacji. Po tym szybkim badaniu w klinice nasionek mojego chłopa wiem, ze nie bardzo jest szansa na naturalną ciążę. Jego wyniki się pogorszyły, nie ma chyba na co czekać. Przeraża mnie to, że myślałam o IUI jak o wielkiej nadziei teraz obraca się w paniczny lęk przed dniem jutrzejszym. Ech….życie…

                  Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

                  • Re: 3 dp iui

                    Dzięki Broniu Tobie zycze tego samego z calego serducha, mnie sie kiedys taki sen sprawdzil, bynajmniej ja w to wierze….
                    pozdrawiam
                    Kasia i Ola i marzy mi sie znowu…

                    • Re: 3 dp iui

                      ja mialam IUI robione w sierpniu ale niestety ta cholerna @ dala o sobie znac w terminie czyli 1 wrzesnia. Podobnie jak Ciebie brzuch bolal mnie przez klika dni od zabiegu a potem prawie nic tylko czasami jajnik z ktorego byla owu. Nistety moj lekarz nie wpadl na to zeby podac mi duphaston i moze to jest powod ze nie udalo sie tym razem. Jestem troche zawiedziona no ale tak jak Wy podobnie i my nie chcemy sie tak latwo poddac i za jakis czas znowu podejdziemy na IUI.
                      Zycze Ci z calego serca aby udalo Ci sie zajsc w ciaze tym razem tylko sie nie stresuj za bardzo bo ja tez caly czas o tym myslalam chociaz wpieralam sobie ze tak nie jest, wsluchiwalam sie w swoj organizm i byc moze to tez mi zaszkodzilo. Trzymam kciuki i prosze o to samo dla mnie.
                      Pozdrawawiam
                      ANKA

                      • Re: Jestem już po…

                        kciukasy mocno zaciśnięte. Wierzę ze się uda.
                        czekam na wieści i relacje na bieząco

                        Ania i Asieńka 7.08.2003 +….

                        • Re: 6 dp iui

                          Gablysia gdzie najnowsze wieści

                          46 cykl

                          • Re: 3 dp iui

                            U mnie bylo tak samo:-) Przysnil mi sie synek, juz taki duzy, okolo 4 latka… a potem, wkrotce okazalo sie, ze jestem w ciazy.

                            elik i antek 19,5 mies

                            • Re: Jestem juz˙ po…

                              gablysiu, kiedy powinnismy znac efekty!!!! Kiedy testujesz???
                              Pozdrawiam


                              Ania i Bianca

                              • Re: Jestem juz˙ po…

                                no właśnie?????????
                                napięcie siega zenitu……

                                • Re: Jestem już po…

                                  Trzymam mocno kcikasy i czekam na dobre wieści 🙂

                                  • Re: Jestem juz˙ po…

                                    Witajcie po przerwie. Wróciłam właśnie ze szkolenia, jestem pełna nowej wiedzy. Ale jestem równiez pełna chyba złych przeczuć. Nie mam żadnych objawów, absolutnie ZERO!
                                    Boli mnie od czasu do czasu brzuch, nic sie wiecej nie dzieje. Piersi nie rosną (może to dlatego że biorę bromergon) i absolutnie nie mam innych objawów..
                                    Dlatego nastawiam się na porażkę. Może mnie opieprzycie za negatywne emocje, ale ja nie potrafię inaczej myśleć. Sama sie opieprzam w myślach, ale nic to nie daje.
                                    Wiem, ze będę próbować jeszcze i jeszcze aż mi się ilość IUI wyczerpie. I narazie napewo się nie poddam. Może nigdy się nie poddam??
                                    W każdym razie smucic wam nie mam zamiaru. Wstrzymam się z gadaniem głupot do poniedziałku, bo wtedy będę znać wynik. Jeszcze się nie zdecydowałam czy iść na betę 10 dnia po IUI, czy wstrzymać się do 13 dnia. Nie sądzę, ze będzie to jakaś różnica. W końcu jak ma byc to będzie.
                                    Nie ma co się załamywać, to w końcu pierwsza inseminacja….
                                    dziękuje za trzymanie kciuków, powiem wam co i jak zaniedługo…

                                    Pozdrówka

                                    Acha nawet nie odpowiedziałam na pytanie. Albo pójdę na bete w piątek, albo w poniedziałek, wtedy wynik bedę mieć następnego dnia. Dam napewno znać…

                                    Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

                                    • Re: Jestem juz˙ po…

                                      Witajcie po przerwie. Wróciłam właśnie ze szkolenia, jestem pełna nowej wiedzy. Ale jestem równiez pełna chyba złych przeczuć. Nie mam żadnych objawów, absolutnie ZERO!
                                      Boli mnie od czasu do czasu brzuch, nic sie wiecej nie dzieje. Piersi nie rosną (może to dlatego że biorę bromergon) i absolutnie nie mam innych objawów..
                                      Dlatego nastawiam się na porażkę. Może mnie opieprzycie za negatywne emocje, ale ja nie potrafię inaczej myśleć. Sama sie opieprzam w myślach, ale nic to nie daje.
                                      Wiem, ze będę próbować jeszcze i jeszcze aż mi się ilość IUI wyczerpie. I narazie napewo się nie poddam. Może nigdy się nie poddam??
                                      W każdym razie smucic wam nie mam zamiaru. Wstrzymam się z gadaniem głupot do poniedziałku, bo wtedy będę znać wynik. Jeszcze się nie zdecydowałam czy iść na betę 10 dnia po IUI, czy wstrzymać się do 13 dnia. Nie sądzę, ze będzie to jakaś różnica. W końcu jak ma byc to będzie.
                                      Nie ma co się załamywać, to w końcu pierwsza inseminacja….
                                      dziękuje za trzymanie kciuków, powiem wam co i jak zaniedługo…

                                      Pozdrówka

                                      Acha nawet nie odpowiedziałam na pytanie. Albo pójdę na bete w piątek, albo w poniedziałek, wtedy wynik bedę mieć następnego dnia. Dam napewno znać…

                                      Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

                                      • Re: Jestem juz˙ po…

                                        no i to mi sie podoba, widzicie dziewczyny??????
                                        nie ma co się załamywać, w koncu to I inseminacja- jakby się nie udało Gablysia bedzie walczyc dalej, ale trzymam kciuki moooooooocnoooo

                                        • Re: Jestem juz˙ po…

                                          trzymam kciuki, ale masz rację jak się nie uda tfu tfu to będziesz walczyć dalej aż się uda
                                          powodzenia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem już po……

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo