Jestem na siebie wściekła!

Tak na siebie! Skusiło mnie. Kupiłam husteczki Jonsona i efekt…… Cała pupcia Natalki w ochydnych krostkach (podobnych do tych, które opisywałyście a propos nowych Pampersów). Wczoraj już była tragedia. Co nowa pieluszka to nowe krostki. Złapałam za telefon i dzwonię do przyjaciół (lekarz i ma bliźniaczki pół roku strasze od Nati- więc bardzo kompetentni). Przepisal mi maść i efekty widać już po 12 godzinach, krostki zniknęły jeszcze pozostało zaczerwienienie.
Skusila mnie cena chusteczek ale jestem głupia matka, oszczędzam na dziecku.
Dorota i Nati

6 odpowiedzi na pytanie: Jestem na siebie wściekła!

  1. Re: Jestem na siebie wściekła!

    Hej,

    Nie badz na siebie zla – takie rzeczy sie zdarzaja i sa wpisane w macierzynstwo czy tez rodzicielstwo (chyba lepsze slowo). Przeciez nie zamierzasz oszczedzac na dziecku – nie wierze, nie ma takich rodzicow, co sobie super extra kosmetyki a dziecku mydlo ‘Bialy jelen’.
    To ze czasem cos sie kupuje w promocji lub taniej to tylko dlatego, zeby potem cos fajniejszego i z reguly drozszego kupic, albo zeby bylo na inne nie mniej wazne potrzeby, nawet na Twojego fryzjera. Tak – masz prawo do tego bez wyrzutow, bo zadowolana mama, ktora mysli o sobie i swoich potrzebach to szczesliwe dziecko wychowywane bez presji ile sie dla niego poswiecilo.
    Uszy do gory – to tylko wysypka. Zdarza sie, zbrodnia bylby powtorny zakup tychze chusteczek.
    Ech, latwo pisac – niedawno sama sie zadreczalam w ten desen, ale tak to sobie wytlumaczylam. Ten sie nie myli, co nic nie robi. Wazne zeby bledu nie powtorzyc. A Ty jestes najlepsza mama dla swojej Kruszynki, a ja dla swojej. Tak to sobie natura wymyslila.

    Trzymaj sie,
    Ag

    • Re: Jestem na siebie wściekła!

      Dzięki za słowa otuchy!
      Pomogło. Masz rację. Jesteśmy najlepszymi mamami dla naszych (już nie takim całkim małych:)) pociech.
      Dorota z Nati 12-12-02

      • Re: Jestem na siebie wściekła!

        A widzisz, a ja Johnson’y lubię najbardziej…
        co pupa to inne upodobania :))

        Ola+Staś+Tadzio+Basia

        • Re: Jestem na siebie wściekła!

          Podaj mi adres to wyślę ci te chusteczki.:)
          Oczywiście w prezencie. Mam dwie paczki wiec szkoda wyrzucić.
          Podaję swojego maila: [email][email protected][/email]

          • Re: Jestem na siebie wściekła!

            ja ostatnio tak oszczedzalam na pieluchach……:((( Nie moge sobie darowac….

            guciak i Ninka 27.04.2003

            • Re: Jestem na siebie wściekła!

              Albertowi także po chusteczkach Johnsona zrobiły się krosteczki. Mnie chusteczki kupił maż, a ja nie przeczytałam co to za produkt, oceniłam, że to są bambino. Początkowo myślałam, że to moja wina i widocznie niedokładnie umyłam pupkę. Potem sprawdziłam co to za chustki uzywam i sprawca zostal wykryty, bo w pojemniku na pierwszy rzut oka widać nie było. Krosteczki zniknęly po kilkakrotnym użyciu sudokremu.

              ,

              Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem na siebie wściekła!

              Dodaj komentarz

              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo