Jestem styczniówką. To moja pierwsza ciąża. Wszystko jest dla mnie takie nowe, cudowne, piekne…. Oboje z mężem bardzo chcemy tego dziecka choć go nie planowaliśmy. I byloby tak cudownie, gdyby nie to, że jestem nieznosna. Najbardzierj to sie odbija właśnie na moim ukochanym mężu. Sama siebie nie poznaję. Mówię dziwne rzeczy, przykre słowa wypływaja mi z ust bez kontroli, słucham siebie i sama nie moge w to uwierzyć. Niemal każdego dnia krzywdze osobe, która kocham najbardziej na swiecie. Czy to można zaliczyc do objawów ciąży? A jesli tak to, to kiedy to w końcu minie?POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
6 odpowiedzi na pytanie: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
nic sie nie mart u nas to samo jestem taka nerwowa i wyladowuje sie na meżu ale gdy bylismy u lekarza to on wyjasnił meżowi skąd sie to bierze i ze musi mi wybaczyc te wszystkie moje dogadywania ! trzymajcie sie dzielnie bedzie dobrze pa p a
Kicia1 i
Fasoleczka (03.01.2004)
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
Tez czasem jestem nieznosna i potem jest mi strasznie przykro i przepraszm mezusia i placze i najchetniej poszlabym sobie w swiat daleki zeby nikt nie musial sie ze mna meczyc. wlasnie wczoraj mialam taki dzien. Mysle ze on to rozumiei mam nadzieje ze wytrzyma jeszcze te 2-3 miesiace do konca. Niestety nie wiem co ci poradzic, bo sama mam problem ze soba. Chyba pozostaje nam i naszym bliskim uzbroic sie w cierpliwosc. Serdeczne pozdrowienia,
Renata i…22.10
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
Jestem październikówką.
Całą sobote ryczałam. Dlaczego? Nie mam pojęcia! Bo utyłam, bo się boję o dzidzie, bo się boje porodu, bo się boję jak sobie damy rade finansowo, bo się boję jak dam sobie rade z nocnym wstawaniem do noworodka itp, itd. A w niedzielę- humor extra, samopoczucie doskonałe, pełne optymizmu spojrzenie w przyszlość! Myślę że większość z nas tak ma. I chyba trzeba to przeczekać, nie ma rady! Powarzaj tylko meżowi że go kochasz, a Twoje humory to przez ciążę!
Pozdrawiam-
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
Kochana, po pierwsze gratulacje!!! a po drugie – takie Twoje prawo, buzują hormonki, cały organizm wariuje….więc poproś Przyszłego Tatusia o cierpliwość i wyrozumiałość!
Monika i Basia (05.10)
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
Ja niałam to samo. Byłam straszną furianktą, byle co wyprowadzało mnie z równowagi. Może ja nie tyle co mówiłam, lecz rzucałam czym popadnie np. mandarynkami. To wszytko to zasługa hormonów, które przestają być produkowane na płełomie 1 i 2 trymestru, więc wówczas powinno wszytko przejśc.
,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
Re: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!
A ja się też tym martwię – ostatnio nawet wymyśliłam teorię dlaczego z wielu wspaniałych par z czasem powstają związki ludzi, którzy są ze sobą chyba tylko z obowiązku albo przyzwyczajenia. A mianowicie w przypływie jakiegoś strasznego doła stwierdziłam, że z tą złośliwością to już mamusiom tak zostaje, a tatusiowie z czasem przestają to wytrzymywać. Ale mam jednak nadzieję, że to minie…
madzia i styczniowy wędrowniczek
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem nieznośna!!!!!Pomóżcie!!!