Kochane Dziewczyny!
Dziękuję ze trzymałyście za nas kciuki – strasznie się przydały. Byłam dziś potwornie zdenerwowana, nie mogłam nic jeść bo jechałam na wizytę do lekarza która miała rozstrzygnąć czy w moim pęcherzyku jest jakiś lokator czy go nie ma (USG w 5 tygodniu pokazało pęcherzyk bez fasolki).
Kiedy zobaczyłam dzisiaj pęcherzyk, w środku ogromną fasolę a w środku fasoli bijace serce, a później to serce USŁYSZAŁAM przez głośniki po prostu się poryczałam i już nie mogłam ani patrzeć ani słuchać co lekarz mówi. Dobrze że mężuś był ze mną.
Dziewczyny!!! Trafiłam na CUDOWNEGO lekarza, takiego człowieka że aż się wydaje być nieprawdziwy oraz gabinet z takim sprzetem, że mojemu mężowi zapalonemu komputerowcowi opadła szczęka. Jedno co mogę powiedzieć – warto zapłacić trochę więcej za wizytę (a wcale nie tak dużo) w takich warunkach i z takim komfortem oraz sprzętem. Przynajmniej mam pewność, że to co widziałam naprawdę tak wygląda a nie inaczej. Jeśli są jakieś dziwczyny z Torunia to bardzo polecam lekarza u którego byłam.
A mój Pierniczek wrześniowy wygląda tak:
a tak pracuje jego serduszko:
więcej zdjęć oraz ich powiększenia na stronie:
[Zobacz stronę]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Jej,cieszę się bardzo Shibaa, że wszystko w porządku z Twoją Fasaleczką, jeszczę parę miesiączków i będziesz przytulać ten skarb, ale masz fanie!
[Zobacz stronę]
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Gratuluję cudownego, dorodnego Pierniczka 🙂
Kaśka z Natusią (22 miesiące 🙂
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
ale sie ucieszylam z samego rana jak to przeczytalam i zobaczylam, gratuluje
ja ide dzisiaj do ginekolog, jestem w trakcie 5 tyg, myslisz ze cos zobacze, co prawda Ty piszesz ze nie widzialas nic w srodku, ale mam nadzieje ze cos zobacze,
trzymaj kciuki
tez chyba bedzie wrzesien
Ania
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Bardzo się cieszę Agatko!! Pierniczek super:)
pozdrawiam
Agata 🙂
4 – ty cykl starań!!!
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Piękny ten twój pierniczek, i już wcale nie jest niewidzialny. Teraz już się nie denerwuj więcej. Wystarczy tych stresów jak na jedną ciążę! Cieszę się, że w końcu znalazłaś dobrego lekarza, to podstawa. Buziaki
B.
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Cudnie!!! i tak trzymać!!!
Pozdrawiam
Renata i Aniołek
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
super fotki takie wzruszające, chyba mnie hipnotyzuja
Teraz już bądź spokojna, będzie dobrze czekam na kolejne wieści
pozdrowienia
Żaba Monika
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
Shibaa strasznie sie ciesze i gratuluje Wam!!!!!!!!!!! To naprawde cudowna wiadomosc!!!!!!!!!!!
Dbaj o siebie i o Malenstwo teraz!!!!!!!!!1
Pzdr
Moniś z aniołkiem 23.12.2003.
Re: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!
teraz tylko dbaj o siebie i maleństwo i…. będzie z górki 🙂
monika
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem po wizycie u gina – widziałam moją fasolkę!