Witam Wszystkich.
Trafiłam dziś na to forum i postanowiłam się zalogować..
Jak i WY staramy się z mężem o dziecko.. w sumie z małymi przerwami zaraz będzie 2 lata starań.. nawet nie wiem kiedy to minęło? ale jest mi tak smutno i źle ze nie mogę zajść w ciążę.. w zeszłym tyg. 2 kolezanki urodziły, wczoraj dostałam też maila od innej ze zaszła – a w sumie nie za bardzo chcę i się boi.. a ja..? a ja nic.. a ja co m-c przezywam rozczarowanie.. to głupie – ale nowina ze ktoś urodził czy jest w ciązy z jednej strony mnie radują, a z drugiej dołują…
Ginka przepisała mi kilka m-cy temu bromergon i clo w 3-7 dc.. nie brałam bo jeszcze sie łudziłam ze zajdę naturalnie.. nie udało mi się.. od wczoraj je biorę… moze pomogą? zobaczymy…
ostatnio jestem mocno tym zestresowana tym tematem.. ale nie tracę nadziei mimo wszystko, mam takie po prostu doły chwilowe, z których jednak staram się wygrzebywać… wiem jednak, ze potrzebuję wsparcia i zrozumienia.. dlatego tu jestem….
goraco wszystkich pozdrawiam. Mam nadzieję, ze niedługo wszystkie będziemy szczęśliwymi Mamami 🙂
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: jestem tutaj nowa
bambamku, ja mialam i mam to samo, i bardzo bolesne @.
podobno kilka dni przed @ powinnysmy aspiryne brac, tyle ze nie wiem jak to sie ma do ewentualnej ciazy. juz mi sie myli czy w ciazy mozna czy nie mozna te aspiryne.
ale na przyszlosc Ci sie ta informacja przyda;) porod kurcze niewiele mi pomogl na bolesne @…
buziaki
a widzisz a ja mam prawie bezobjawowe @ cmi brzuch i tyle. No i najgorsze jest to ze wscieklizna mnie napada na 1 dzien przed @ i to taka ze az czasami dziwie sie jak moj maz to wytrzymuje?
ale dzieki za pocieszenie z tymi “glutami” bo ja zawsze jestem do tego jakos nastawiona na NIE ze powinno byc inaczej…..
Moje gluty 🙂 są wielkości kurzego jaja i jak taki mi chlupnie to nie ma szans, aby zdąrzyć do ubikacji.
Też mało piję! Ale zawsze mało piłam a przed ciążą miałam bardzo bolesne, ale skromne @. Po ciąży tak nie boli, ale zalewa mnie to są gluciane krotoki. Anemii nawet nie mam, bo sprawdzałam, ale nie podoba mi się to… może jest to w jakiś sposób połączone z tym, że nie mogę zaciążyć!
No i też nie wiem co z tym zrobić, bo nie dość, że mnie to martwi pod kątem zdrowotnym to jeszcze to niewygodne i stresujące.
ooooo u mnie jest tak samo
pytalam juz nie jednego lekarza ale za kazdym razem slysze ze taka pani natura i ze czemu ja sie dziwie bo to przeciez sluzowka sie luszczy wiec wszystko ok
no i badz tu madry…. hmmm
Moja mama też tak miała. Zaczęło się jej po ciąży…. ale skończyło się mięśniakami na macicy. Nie wiem czy to jest z tym związane… mam nadzieję, że zbieg okolicznośći.
Co pokolenie to wcześniej takie rzeczy się dzieją. Moja mama była wtedy po 40tce. Ja mam prawie 32 a chciałabym mieć jeszcze 2 dzieci. 🙁
Taka natura? Ale czy to dobrze czy to źle. Wszystkim się śluzówka łuszczy a nie wszystkie tak mają. Niby duphaston miał pomóc, ale nie pomógł wcale… tylko tyłek urósł! 🙁
Bambanku trzeba to jakoś wybadać i coś z tym zrobić!
Takie @ mogą być objawem mięśniaków, ale nie koniecznie o nich świadczą. Ja nie mam mięśniaków, a problem ze skrzepami i w ogóle to co pisałyście, owszem. A jakie macie endo w okresie okołoowulacyjnym, bo ja to kojarzyłam z tym, że moje endo dość ładnie rośnie…
jeszcze mi sie przypomnialo cos. kiedys bylam na akupunkturze (u Chinczykow), zeby rzucic palenie. na jeden z zabiegow poszlam z gigantyczna migrena. babka masowala mi glowe i spytala wtedy, czy mam skrzepy podczas miesiaczek. powiedziala, ze to sie wiaze ze soba, ale nie powiedziala, ze to zle czy cos.
a wiecie, ja tez bardzo malo pije plynow.
przed ciaza mialam @ tak bolesne, ze zwalajace z nog, z “glutami”. teraz mam troche mniej bolesne, za to gluty na maksa i straszliwie obfite.
tak jak pisalam wczesniej, kiedy pytalam o to kiedys jakiegos gina (przed ciaza), powiedzial zeby brac aspiryne, bo ona rozrzedza krew. i faktycznie gdy pamietam o tym,mam mniej bolesne @ i mniej skrzepow.
a endo gdy sprawdzalam, mialam zawsze w normie, nie jakies gigantyczne. takie @ mialam i mam takze w cyklach bezowulacyjnych, kiedy endo jest bardzo slabe. choc rzeczywiscie po ciazy mam totalne owu…
to tak z moich obserwacji, sorry za szczegoly:)
w maju ide do gina to zrobie przeglad techniczny pod katem tych miesniakow, na wszelki wypadek.
pozdrawiam kochane
Moje endo też rośnie spore. Ale przed ciążą też tak rosło a miesiączki miałam skąpe…. takie jak teraz plamienia przed @.
Mięśniaków na razie na 100% nie mam, bo przez ostatnie kilka miesięcy chodziłam na monitoringi czyli min 4 USG w cylku… gin zauważyłby coś. Mojej mamie zrobiło się to później po latach takich krwawień. Z tym, że wycieli jej wszystko… dlatego mnie to stresuje, bo ja tak chciałabym gromadkę dzieci!
Cześć Dziewczyny
wpadłam zyczyć Wam miłego weekendu.
u mnie wszystko ok, tzn. apetyt ciagle duzy.. hmmm, energii mam duzo, ale do 20stej, potem padam ;), poza tym czuję się super.
w czwartek chce isc do ginka (i cały czas się zastanawiam czy juz usłysze czy nie serduszko.. a będzie to 49 dc, czyli koniec 7 tygodnia..) bo już się doczekać nie mogę by zobaczyć swoją “kropeczkę”.. a jak zobaczyłam przed chwilą Kropeczkę Samanty to normalnie napatrzeć się nie mogłam.. 🙂
chcę usłyszeć ze jest ok.. jejciu, tyle we mnie emocji!
a wszelkie rady mile widziane 🙂 dziekuję Wam bardzo
staram się bardzo o siebie dbać.
aha, mam pytanko – co sądzicie o jeździe na rowerku stacjonarnym?
bo w sumie szukałam w necie i opinie sa na tak. Bo ja mimo nadwagi sporo jeżdżę na rowerze – w sezonie na zwykłym a gdy zimno to w domu (ok 5-6 x w tyg po godzinie). No i jeździłam dalej, gdy się dowiedziałam o ciązy, oczywiście wolniej, bardziej taki lajcik, ale znajoma była ost. u swojej lekarki (tez jeździ na stacjonarnym) i ta jej powiedziała ze ciąza jest nisko, ze rowerek nie jest wskazany jak i zadne ćwiczenia w I trymestrze.. ze teraz powstają najważniejsze narządy i ze ruch nie jest wskazany (jedynie spacery).. no i przestałam jeździć.. a brakuje mi tego strasznie, poza tym jak się nie ruszam a więcej jem to nie dosyć ze waga szybko rośnie 😡 to jeszcze czuję się taka ociężała i w bezruchu hmmm
no tak napisałam o tym, zeby poznać Wasze zdanie 🙂
w czwartek pogadam ze swoim ginkiem o tym.. Boże ile ja mam do niego pytań! 😀
aha, i do Was jeszcze jedno – dziś mąż zrobił badanie krwi – ja mam A Rh -, a on B Rh + – czyli mamy niezgodność serologiczną.. hmmm czy jest to groźne, czy któraś z Was miała taką sytuację?
Przed 29-laty moi rodzice mieli i wtedy lekarz pozwolił mamie starac sie o drugą ciażę po min 5 latach… Ale chyba to się juz zmieniło? kurcze, czy to moze zagrozić mojemu maleństwu..??? bo wiem ze drugiemu tak..? będę wdzięczna za jakieś inf.
dobra, nie zamęczam już sobą tutaj.. ale po prostu mam tyle pytań, tyle wątpliwości, tak się boję, zeby wszystko było ok….
pozdrawiam Wszystkich 🙂 Ania
Ja mam A Rh- a mój maż AB Rh+. Podobno tylko 15% takich przypadków to konflikt serologiczny. My akurat byliśmy w tych 15%.
Pierwsza ciąża to żaden problem pod warunkiem, że nie masz we krwi przeciwciał RhD a możesz je mieć jeśli miałaś kiedyś transfuzję krwi lub straciłaś ciążę. Jeśli nie to nie ma problemu. Po porodzie jeśli takowy konflikt wystąpił podają Ci w ciągu 72 godzin immoglobuliny co powoduje, że można zachodzić w kolejne ciąże. Im dalej w las tzn każda następna ciąża chyba jest trochę bardziej ryzykowana pod tym względem, ale z tego co wiem konflikt serologiczny przestał być ograniczeniem takim jak kiedyś to było.
Już to gdzieś tutaj pisałam, ale nie znalazłam linka. 🙂
No i trzymam kciuki. A na rowerku bym na Twoim miejscu jeżdziła… no do momentu kiedy z niego spadniesz ze zmęczenia, ale tak dla zdrowi i kondycji… czemu nie! 🙂
Generalnie jest tak jak mówi Paszula… Na początku ciązy robi się badanie Coombsa, które ocenia czy sa przeciwciała czy ich nie ma. Jeżeli ich nie ma, a w 90 % tak jest, to wszystko przebiega ok. Potem w dalszej ciązy warto jest coombsa powtórzyć, czy lekarz każe czy nie. Bo zdarzają sie przypadki że później te przeciwciała jednak się ujawniają.
Leżałam z dziewczyną, która tak własnie miała. Rokowania sa mimo to dobre, trzeba po prostu monitorować ilość tych przeciwciał i gdy sa wysokie lub szybko rosną, trzeba kończyć wcześniej ciążę.
Ja mam A-, mój mąż A+ dzieci mają A+ po mężu. Z przeciwciałami nie miałam problemu, robiłam trzy razy coombsa, za każdym razem miałam ujemny. W 3 dobie po porodzie dostałam gammaglobulinę, dzięki czemu moge zachodzić znowu w ciążę.
Gratuluję i myślę, ze u ciebie tez tak będzie.
POzdrawiam.
Hej, dzieki Dziewczyny,
jutro mam wizytę to wypytam lekarza o to 🙂
bardzo mnie ciekawi czy usłyszę serduszko… to będzie 6tc i 6dc.. 🙂 tak bym chciała..
pozdrawiam Was goraco 🙂
trzymam kciuki, daj znac koniecznie:)
Powinno już być serduszko – najpiękniejszy dźwięk na świecie 🙂
Dziewczyny wizyta za 3 godziny.. nie mogę wysiedzieć w pracy i mam jazdy straszne jakieś w głowie.. w nocy sny jakieś dziwne.. i się boję (wiem wiem, to nienormalne, ale tak jest) ze mi lekarz powie ze wcale w ciazy nie jestem 😮 wariactwo hehe 🙂
Mam nadzieję ze wszystko dobrze…
Natusia – oczywiście dam znać 🙂 dzięki
Ewami – bardzo chcę je usłyszeć..
miłego dnia
sny w ciąży są super 🙂 ja miałam tyle snów, że w Bollywood tyle filmów nie produkują 🙂
koniecznie daj znać co u malucha słychać 🙂
u nas też jest niezgodność serologiczna
po poronieniu (w szóstym tygodniu) miałam na wszelki wypadek podaną immunoglobulinę, a po ciąży nie, bo okazało się, że Bartek też ma Arh-, jak ja, więc super.
Anius79 spokojnie, usłyszysz piękny dźwięk i popłaczesz się ze szczęścia (ja tak zrobię jeśli mi dane będzie już wkrótce usłyszeć – martwię się bo taka malutka ta beta…)
Bollywood jest dobre, hi hi hi.
oto moja dzidzia 🙂 jak kurczaczek wygląda 😉
ma 6 mm i pulsowało już serduszko 🙂
termin porodu wyznaczony wstępnie na 29 listopad-1 grudzień 🙂
następna wizyta 30 kwiecień 🙂 ale to duze emocje dla mnie..
śliczny kurczaczek 🙂
czyli masz potwierdzone – JESTES W CIAZY!!!!!!
Anius zycze Ci cudownej błogiej ciazy i niech czas szybko zleci do listopada 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem tutaj nowa