Mój mąż i moi znajomi nie mogą zrozumieć dlaczego tyle godzin dziennie siedzę i przeglądam to forum. Dziś mój mąż nawet stwierdził że mniej palę bo się oderwać nie mogę i że takie uzależnienie się już kwalifikuje do leczenia – wcale się nie śmiał. Owsze, przyznam się od niedawna tu jestem ale pochłonęło mnie bez reszty. Budzę się rano wchodzę na forum, potem zaprowadzam dziecko do przedszkola i znowu zaglądam, kolejno czas na naukę bo sesja (a już jedne studia w plecy) i trzeba się uczyć, ale o 14.00 znowu przerwa bo obiad trzeba zrobić i nawet czasem robię i zaglądam tu. potem dłuższa przerwa bo wraca Adrianka a potem jak już spać pójdzie to czytam i uczę się od czasu do czasu zaglądając na Forum. Wy też tak macie czy juz czas dla mnie na leczenie?:):):):):):)
Adrianka 18.07.03
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jestem uzależniona od Forum?
Re: Jestem uzależniona od Forum?
myslisz ze tam zechca takiego naloga? ;-)))
Aga, Jula i Szymek
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Przyznaje,że znowu tu zajrzałam:(
dzien taki ponury,pada deszcz,obiad zjedzony,posprzatane więc odrazu mnie tu przygnało:)
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Kinia26.11.05
Re: Jestem uzależniona od Forum?
tam pewnie same nałogi będą, będzie mi właściwie jak w raju;PP
Ninka prawie 2 lata
Re: Jestem uzależniona od Forum?
tak czy siak pewnie sie spotkamy
zeby tylko internet mieli
Aga, Jula i Szymek
Re: Jestem uzależniona od Forum?
jak nie mają neta to ja tam nie idę;P
tylko czy mam jeszcze jakąś alternatywę?;)
Ninka prawie 2 lata
Re: Jestem uzależniona od Forum?
spoko, zalozymy cos swojego
dla wszelkich maniakow ;-)))
Aga, Jula i Szymek
Re: Jestem uzależniona od Forum?
—
Re: Jestem uzależniona od Forum?
– Kochamy Cie Kotagus!!!
Jonatan (20.04.2005)
Re: Jestem uzależniona od Forum?
oj…to zupełnie jak ja…..mam dni kiedy siedze tu po kilka godzina ale ma tez takie kiedy 3 dni nie wchodze… Ale mam potem zaległości w czytaniu…
czasem ratuje mnie wolno chodzący net bo inaczej rodzinka by głodna chodziła…i brudna…chociaz to że mam kompa w kuchni tez jest dobrym rozwiązaniem bo nigdy obiadów nie przypalam bo mam kuchenke 1,5 metra od siebie…
lubie ten nałóg ponieważ innego nie mam….
m&m15.01.04
Re: Jestem uzależniona od Forum?
ja jestem uzależniona nie tylko od forum, ale od forum+lodów malaga;
wiesz co teraz robię? powinnam pracować (dokumentacja rozwalona na pół stołu)… a siedzę, żrę lody i forum przeglądam
Ewa i Krzyś
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Dobrze, że nie jesz lodów z popcornem
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Pewnie nie ta skala problemu:)
Iza 3,5 l
Re: Jestem uzależniona od Forum?
jak się zasłodzę lodami popcorn albo słone paluszki jem po
Ewa i Krzyś
Re: Jestem uzależniona od Forum?
To forum uratowało mnie po moim drugim poronieniu. Czerpałam z niego bardzo dużo pozytywnej energii i dużo wiedzy. Mój mąż czasami też sie denerwował jak za dużo spedzałam tu czasu. Teraz się wszystko powoli normuje, ale zawsze jak siadam do komputera wchodzę na forum. To część mojego życia. POZDRAWIAM!!!!
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Mój też ostatnio mi zabronił,a to wszystko k8_77 🙂
Re: Jestem uzależniona od Forum?
I całe szczęście !
Re: Jestem uzależniona od Forum?
Tez,tak kiedyś miałam i zrobiłam sobie przerwę i teraz wchodze od czasu do czasu.Więcej czytam niz piszę i na tematy naprawde mnie interesujace.
Trzeba mieć duzo czasu,żeby siedzieć na forum bez przerwy.
Nie na temat
Widzę, że wstawiłaś zdjęcie chyba 3 córki?:) Wstaw kiedyś zdjęcia całej czwóreczki!!!!
i lipcowy dzidziol
Re: Nie na temat
Aleś Ty spostrzegawcza 🙂 zgadza się to moja 3 córka:-) jakoś tak rzadko całej czwórce robię zdjęcia,ale postaram się i wkleję:-)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem uzależniona od Forum?