wrrrrrrr………13,20 – o 14,30 ma wyjechac z domu a dziecko nie spi…….:(((((( kiedys dawalam smoka i 12,05 mialam gwarancje ze Ninka do 14ej pospi…..od kiedy pozbylam sie smoka ninka chodzi spac jak jej sie chce…….czasami o 12ej, a czasami o 14ej…….dzisiaj od 12ej ja “usypia,m” a ona mi rozpiza mieszkanie…….zaraz mnie cos trafi………wrrrr no przeciez nie wroce do smoka……musialam sie wygadac
gucia i Nina 27 IV 03
6 odpowiedzi na pytanie: jestem wsciekla…….
Re: jestem wsciekla….
No i jak usypianie?
Ja dziś też nieco walczę z Zu, może trchę ją za szybko do łózka zapakowałam, ale była tak marudna, że nie byłam w stanie się nią zajmować.
Teraz chyba zasnęła (jeszcze nie sprawdzałam), ale szalała godzinę: kilka razy wszystko z łóżeczka wyfrunęło i takie tam…
POwodzenia
Kaśka
Re: jestem wsciekla….
…ech! Lumcio zasypiał dziś 40 minut, i to przy cycusiu, może to dziś taki dzień, (brzydki, bardzo), a może Ninka rano dłużaj pospała, a mama zapomniała….. Ale smoka w żadnym wypadku…jak już się wyprowadził, to tak trzymać….. A może teraz jakiś misio do przytulania, albo podusia ( Lumcio ma podusię na którą mówi Bogusia….. Bogusię daj! )…. Może wytrzyma bez spania, Marcel czasem ma takie dni, ale za to wtedy wcześniej wieczorkiem “pada”…. No nie wściekaj się !!!
monika i marcel (03.03.03)
Re: jestem wsciekla….
U nas też od czasu odstawienia od smoczka skończyło się drzemanie o godzinach kiedy ja sobie sama wyznaczyłam. Teraz moje dziecko śpi kiedy ono chce a jest to o bardzo różnych porach. Czasem nie śpi w ogóle bo jak ma robić drzemkę o 18:00 to wolę aby w ogóle jej nie robił bo znowu będzie szedł spać po 1:00 w nocy. Jednak już się do tego przyzwyczaiłam i wcale nie tęsknię za tym aby dawać mu smoka. Poprostu trzeba się do nowego rytmu przystosować. U nas przez to wszystko teraz Kamil lepiej śpi w nocy bo nie szuka smoczka, czasem trochę się przebudzi i pomarudzi ale szybko zasypia. Spróbuj znaleść dobre tego strony, a jeżeli chodzi o spanie to mój coś przestawiał sobie jak jeszcze sypiał ze smoczkiem zwłaszcza wtedy gdy miałam coś ważnego do zrobienia albo jak przychodzili goście, co tez doprowadzało mnie do szału, pewnie dziecko wtedy coś wyczuwa i wcale nie ma zamiaru chodzić spać 😉
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: jestem wsciekla….
Wczoraj chyba był taki dzień, mała też długo zasypiała. Zwykle zajmuje jej to 5-10 minut.
Re: jestem wsciekla….
smoczkowi mowimy zdecydowane NIE- i to jest wlasnie ta dobra strona:) az sie dziwie ze tak latwo przyszlo rozstanie- i zastanawiam sie, czemu wczesniejsz proby pozegnania smoczka zakonczyly sie porazka- pewnie trzeba bylo poczekac na ten odpowiedni moment;-)) udalo sie!:-)))
gucia i Nina 27 IV 03
Re: jestem wsciekla….
;-)) moja zasnela- w samochodzie na 10 minut, i pozostale 20 dospala w spacerowce w sklepie…..;)) a wieczorem poszla spac o 23ej…..- ale to dlatego ze jestesmy u babci i dziadek przyszedl dopiero wieczorem do domu i wnuczka musiala sie nacieszyc…..-)) wstala o 7ej- ciekawam co nas dzisiaj czeka,ale to juz nie moj problem, bo zaraz nawiewam, a dziecko zostaje u babci
gucia i Nina 27 IV 03
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem wsciekla…….