Dzisiejszej nocy ukradli mi kołpaki z mojego samochodu… samochód mam od miesiąca… długo się nacieszyłam kompletnym autkiem…. no nie?
We wrześniu moj mąż miał włamanie do samochodu – ukradli nam laptopa i dokumenty, nie było nas w samochodzie 5 minut a torba była w bagazniku. Co za rok 🙁
Złodzieje tylko czekają na okazję… a człowiek pozostaje bezradny.
Bandyctwo ! i tyle, to się wyzaliłam !
43 odpowiedzi na pytanie: jestem wściekła…złodzieje !
Współczuję:(
Wspolczuje i wiem, co czujesz, niestety…
Rozumiem i wspolczuje 🙁
Ja w tym roku stracilam caly portfel, ze wszystkimi dokumentami, prawem jazdy itp oraz kartami do banku.
wiem co czujesz
mi kiedyś rąbnęli wycieraczki samochodowe
zorientowałam się jak już spryskałam i mi zaczęło szybę rysowac
Sorry,może to niestosowne,ale po prostu druga część twojego posta mnie powaliła
W tej torbie mojego męza, którą ukradli we wrześniu też był portfel, z dowodem, prawem jazdy i wszystkimi kartami. Prawko odesłał uprzejmy wandal a na dowód nabrał kredytów na 3 laptopy i gotówkę na 10 000 złotych !!! Jako dokumentację dochodów męża złodziej wykorzystywał emeryture – super no nie… dodam, że mój mąz ma ponad 30 lat !!!
To świadczy tez o łatwosci wzięcia kredytu na dowód w naszym kraju i totalnej niekompetencji pracowników punktów kredytowych. Sprawa jest w prokuraturze !
My mamy nauczkę na całe życie… Teraz często sprawdzam dowód czy mam w torebce na swoim miejscu…
wspolczuje…. Niecierpie zlodziejstwa 🙁
mi nie było do śmiechu
ale chyba po raz pierwszy w życiu mąż wyszedł z domu po mnie i jechał kilka samochodów za mną; więc tylko jeden tel, zjechałam na pobocze i po prostu zażądałam jego wycieraczek 😉 (mieliśmy ten sam model samochodu)
on przynajmniej nie miał spryskanej szyby
nam ktoś bachnął kołpak jeden za 10 zeta z allegro
a w 2007 w Dzień Matki jakiś gnojek mi zerwał telefon z szyi 😡 a ja z młodym w wózku nie miałam jak go gonić
Współczuję…
Ja też niezbyt długo się cieszyłam z oryginalnych kołpaków….
Pocieszyłam się tym, że auto zostawili (teraz po 3 latach to sie śmieję, wtedy nie bylo mi do śmiechu…)
Rok później namalowali na kilku autach pod blokiem sprayem, powiedzmy sobie męskie klejnoty, moje auto się załapało. Dobrze że na szybie, łatwiej zeszło….
W dzień kobiet, kilka lat temu, spod firmy buchnęli nam służbowe auto. Przy ochronie, w samo południe…..
Długo mogłabym wymieniac… Niestety 🙁
Przykro mi bardzo.
Współczuję…. mi jakiś bezczelny typ rabnął rower z pod bloku, przypięty był….. to było dwa lata temu, na mikołajki se prezent zrobił… odchorowałam… ja jestem uzalezniona potężnie od dwóch kółek…. zgłosiłam na policję…. może się kiedyś znajdzie…
…. kolezanki znalazł się po kilku latach od kradzieży 🙂
Pozdrówki 🙂
Przykro mi 🙁
Współczuje, dzisiaj dość głosno o tym było w mediach, moze jakis zmasowany atak 🙂
mi pod policją zarysowali cały bok samochodu od strony pasazera od swiateł przednich po wlew paliwa, jakis czas temu we wszystkich oponach spuścili powietrze, no i okradli cały samochód 🙁 na szczescie to tylko samochód.
Przeszłam przez to samo,
samochód nówka po jakimś miesiącu nie ma kołpaków.
Tata w ramach pocieszenia kupił mi nowe, orginalne na miejsce skradzionych…może dwa tygodnie z nimi jeździłam 🙁
Teraz mam takie za 20 zł komplet i już 4-ry lata się trzymają
współczuję, kilka dni temu włamali się mojemu tacie pod Manufaktura do auta, zdewastowali zamek koszt rzędu 500 zł, a wiecie co ukradli torbę mojej siostry z ubraniami(akurat na święta mama przysłała z zagranicy dla niej paczkę) ciasto i kiełbasę z bagażnika, natomiast nie ukradli dobrego radia, pieniądze na wierzchu leżały takie drobne z 50 zł w 2 i 5 złotówkach, radia taksówkarskie.
Dziwny to złodziej….
a mojemu koledze z samochodu ktos ukradł zepsuta gaśnicę samochodową
zapomniałabym
jakieś 2 mies. temu ukradli mi antenę do CB
Mi kiedys dawno temu ukradli z samochodu fajne radio i parasolke.
Ja zalamana, ze takie swietne radio ukradli i zamek zepsuli, a moj maz (jeszcze wtedy narzeczony) zalamany bo ukradli mu parasolke;)- taka fajna! Samsonite ;). Na moja sugestie, ze pewnie radio gdzies opchnie za kilka stowek, powiedzial, ze predzej parasolke ;).
Kobieta zawsze znajdzie jakieś wyjście z sytuacji:)
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem wściekła…złodzieje !