już wcześniej zadawałam pytanie odnośnie płaczu przy karmieniu, synek skończył 5 miesięcy i problem ten praktycznie się skończył.
Jednak ogólnie jest bardzo dużo płaczącym dzieckiem – znaczy jego płacz trudno nazwać płaczem tylko krzykiem.
Kilka razy dziennie zdarzają mu się napady płaczu – które już po 5 miesiącach mnie wykańczają (chociaż i tak jest najukochańszym i najcudowniejszym synkiem).
W nocy śpi nie najgorzej, ale przebudza się z krzykiem, za dnia bardzo kiepsko śpi – a ewentualny krótki sen jest poprzedzony 15 minutowym płaczem, drze się w samochodzie dosłownie zawsze. W 3 miesiącu już przestał jeździć w gondoli, bo nie dało się z nim wyjść z domu, bo tak się darł.
Czy ktoś z was miał też podobne problemy z dzieckiem, jak długo to trwało.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jestem wykończona 6 m-c a dziecko płacze wciąż
a to zniknie, bo coraz więcej ich i coraz większe się robią?
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem wykończona 6 m-c a dziecko płacze wciąż