jestem z frania w szpitalu

pisze z tel meza. czopki przeciwgoraczkowe. krew.odbarczanie.zla akcja serca.czekamy.kciuki prosze.

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: jestem z frania w szpitalu

  1. jestesmy w domu.
    mała śpi…
    przyjeła atybiol, wchłania sie…
    w szpitalu nic by wiecej nie zrobili – chyba…

    gdybym miala tylko Franie to bym pojechała do CZMP, ale jest jeszcze eF –
    nie damy rady tego w ogóle ogarnąć! wymieniać się w szpitalu…
    musimy dostać się do tego szpitala na Sporną i już! (łodziankom ta nazwa coś mówi),
    a nie łodziankom powiem tyle, że to szpital w którym eFowi uraltowali życie…

    gorączke zbijam czopkami!
    oklepuje – Boże jak ona się drze przy tym…
    przyjechała moja mama…
    może ich sie uda namówić by zostali na noc…
    wtedy w nocy bedziemy z mezem mobilniejsi jesli chodzi o Franie.

    • Zamieszczone przez bruni
      mamy wracać do szpitala 🙁
      nie dajemy rady podać doustnie antybiotyku!!!!!!!!!!
      zwymiotowała 2x.
      po 2 h walki, omal jej nie udławilismy ale udało się wmusic jej…
      dzwonilismy na pogotowie – do szpitala w którym bylismy…

      powiedzieli, ze trzeba podac dziecku dożylnie ten antybiotyk…
      domiesniowo w warunkach domowych – żadna ze znanych nam pielegniarek nie chciala sie podjąc…
      pielegniarki ze szpitala (po znajomosci od znajomych wyczajone) też mówią, ze dożylnie…
      dotyłkowo bedzie masakra:( zresztą sama doktorowa odradza!

      szpital powiedział, ze musimy sobie szukać miejsca, bo oni nie mają i dziecka nie przyjmą:(
      wysłali nas do szpitala,w którym o mało 6 lat temu nie zabito mi efa – do zgierza.
      krzyknełam do słuchawki, ze po moim trupie zawioze tam dziecko!
      albo do matki polki, ale to drugi koniec miasta…
      czekamy do nocy…
      jak znów bedzie się dusić, krztusić i wymiotować, to jedziemy do szpitala i
      znajoma pielegniarka powiedziala, ze muszą nas przyjać albo napisać, że nie przyjeli i powód! wiec przyjmą – bo ryzyko zbyt duze odesłania nas…
      do tego temperatura tak wysoka ze nawet nie mierzymy – dziecko gorące, półprzytomne:(

      jestem normalnie w jakiejś nerwicy!
      żyje w chorym kraju!

      pogotowie prywatne to koszt 150zł + koszty zastrzyków i wizyt (w tym nocnych). razem wyszłoby za tydzień leczenia ok 600zł!!

      P I E R**ONE SKLADKI ZDROWOTNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      GDZIE ONE SĄ!?

      matko, teraz doczytalam dopiero.
      a probowalas podawac antybiotyk taka strzykawka do lekow /dolaczaja do panadolu chyba/? albo moze mozna zmieszac z mlekiem? nie pamietam ktory to byl,ale niedawno jeden z antybiotykow milosza moglam zmieszac z mala iloscia mleka i podac z butli…
      trzmam kciuki za Franie i za was 🙂

      • Zamieszczone przez AniaOS
        matko, teraz doczytalam dopiero.
        a probowalas podawac antybiotyk taka strzykawka do lekow /dolaczaja do panadolu chyba/? albo moze mozna zmieszac z mlekiem? nie pamietam ktory to byl,ale niedawno jeden z antybiotykow milosza moglam zmieszac z mala iloscia mleka i podac z butli…
        trzmam kciuki za Franie i za was 🙂

        Mleko neutralizuje działanie leków, zwłaszcza antybiotyków. Są jakieś nowe, odporne na mleko leki?

        • Zamieszczone przez alex77
          Mleko neutralizuje działanie leków, zwłaszcza antybiotyków. Są jakieś nowe, odporne na mleko leki?

          całe mnóstwo

          • Zamieszczone przez EwkaM
            całe mnóstwo

            Ok. Nie wiedziałam, że takie są. Ja dopiero będę mamą. Znam tylko leki dla dorosłych i tam zawsze na ulotce są zalecenia, żeby popijać najlepiej wodą.

            • próbowałam podawac na wszystkie sposoby – z piciem, mlekiem, strzykawką, smoczkiem…
              nawet na palcu…
              dzisiaj nic nie zjadła, poza porannym mlekiem i spi, spi, spi…

              • Brunka, współczuję bardzo 🙁
                Nie jadła? A pije cokolwiek? Żeby Ci się przy okazji nie odwodniła.

                Mam nadzieję, że szybko dostaniecie się do szpitala. Trzymam bardzo mocno kciukasy!

                • Zamieszczone przez bruni
                  jestesmy w domu.
                  mała śpi…
                  przyjeła atybiol, wchłania sie…
                  w szpitalu nic by wiecej nie zrobili – chyba…

                  gdybym miala tylko Franie to bym pojechała do CZMP, ale jest jeszcze eF –
                  nie damy rady tego w ogóle ogarnąć! wymieniać się w szpitalu…
                  musimy dostać się do tego szpitala na Sporną i już! (łodziankom ta nazwa coś mówi),
                  a nie łodziankom powiem tyle, że to szpital w którym eFowi uraltowali życie…

                  gorączke zbijam czopkami!
                  oklepuje – Boże jak ona się drze przy tym…
                  przyjechała moja mama…
                  może ich sie uda namówić by zostali na noc…
                  wtedy w nocy bedziemy z mezem mobilniejsi jesli chodzi o Franie.

                  Brunka mocne pozytywne fluidy przesyłam z Lublina. Jestem z Tobą myślami!

                  • dzieki, nie pije, nie je od 10:00

                    • Zamieszczone przez EwkaM
                      Brunka, DZIECKO MASZ CHORE !!!
                      pier*&^&*^&%^&% 600 zł, potem się będziesz o to martwić !
                      zdrowie najważniejsze

                      trzymajcie się, oby jak najszybciej Franusi przeszło i biedactwa nie męczyło

                      Podpisuje sie.

                      Bruni zastrzyki domięśniowe najlepsze w takim wypadku, a dobra pielęgniarka zrobi tak ze dziecko nie poczuje. Moja w Polsce miała zastrzyki przez dwa tygodnie z przychodni przychodziła pielęgniarka dwa razy dziennie na zastrzyk dać Wandzi. Miala wtedy niecałe 3 miesiace.
                      Pielegniarke przydzielil lekarz- pediatra. Nic nie placilam za wizyty i zastrzyki.
                      Pielęgniarki w przychodni maja obowiązek taki.
                      Tylko pierwszy zastrzyk robią w placówce.
                      Moze to by bylo rozwiazaniem.
                      Ale to dopiero jutro.
                      Na dzis moglabys wziasc ta karetke prywatna.

                      Trzymam mocno kciuki aby wszystko bylo dobrze.
                      Franeczko kochana zdrowka szybciutko!!!!
                      Bo matka traci zmysly!!!!

                      Spróbuj łyżeczka wodę z glukoza jak masz.
                      strzykawka
                      JA nawet pepitka od kropelek dawałam wodę z glukoza

                      • jesli dzis nie przyjmie o 1 w nocy antybiotyku, to jedziemy do szpitala i tak jest jak mówisz, sole.
                        albo ją przyjmą i bedą leczyć, albo w warunkach ambulatoryjnych dadzą pierwszy zatrzyk a potem mają obowiązek przydzielić własnie opieke (pielegniarke) zeby przychodziła i podawała zastrzyk…
                        pewnie bedą woleli nas zostawić w szpitalu…
                        na razie nic się nie dzieje. Maja spi. Zobaczymy jak sie obudzi, co bedzie?

                        _
                        dzieki…

                        • [QUOTE=bruni;2484424]jesli dzis nie przyjmie o 1 w nocy antybiotyku, to jedziemy do szpitala i tak jest jak mówisz, sole.
                          albo ją przyjmą i bedą leczyć, albo w warunkach ambulatoryjnych dadzą pierwszy zatrzyk a potem mają obowiązek przydzielić własnie opieke (pielegniarke) zeby przychodziła i podawała zastrzyk…
                          pewnie bedą woleli nas zostawić w szpitalu…
                          na razie nic się nie dzieje. Maja spi. Zobaczymy jak sie obudzi, co bedzie?

                          Bruni, ja bym jednak pojechała – jak nie na sporną to jednak do matki polki. Nie czekaj tak długo, bo jak powiedziała lekarka u tak małego dziecka godzina to bardzo dużo

                          • trzymam za szybką poprawę i dużo zdrówka dla malutkiej

                            • Zamieszczone przez gonia2329

                              Bruni, ja bym jednak pojechała – jak nie na sporną to jednak do matki polki. Nie czekaj tak długo, bo jak powiedziała lekarka u tak małego dziecka godzina to bardzo dużo

                              czekam tylko dlatego, ze spi spokojnie i jednak antybiotyk przyjeła, wiec leczenie jest włączone. zobaczę w jakim stanie sie obudzi, czy coś zje/wypije…
                              i bedziemy decydowac.

                              • Trzymam i ja
                                i czekam na dobre wieści

                                • dopiero teraz doczytałam

                                  Asia zdrówka dla Frani !!!
                                  ja jestem jednak ostrożna i pojechałabym na ten drugi koniec miasta.
                                  Wszystko da się ogarnąć, wiem bo odkąd mam 2 dzieci już 2 razy zaliczyliśmy szpital.
                                  Zdrowie dzieci najważniejsze. Masz rodziców pomogą to opanować.A eF jest duży i to, ze mamy nie będzie parę dni zrozumie i przeżyje.
                                  Moja H. wytrzymała 25 dni bez mamy jak lezałam w ciazy z W. więc eF też da radę.
                                  ZDROWIE MAŁEJ NAJWAŻNIEJSZE !Jak i to by się nie odwodniła.

                                  • Jestesmy z Wam. Mam nadzieje, ze lek podany zadziala.

                                    • bruni sciskami!!!
                                      najwazniejsze, zeby mała piła

                                      u mnie niedawno znajomej córka była chora i od pon. do piątku chodziła pielegniarka robic zastrzyki,a w weekend pogotowie przyjezdzało 2 x dziennie i za darmo

                                      • O rany, Asiu! jak zajrzałam i przeczytałam, to aż mi ciśnienie skoczyło, współczuję Wam bardzo i trzymam kciuki, żeby antybiol zaczął działać jak najszybciej

                                        • Z całego serca życzę zdrówka dla Frani!!!! Mocno trzymam kciuki, żeby teraz było już tylko lepiej!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jestem z frania w szpitalu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general