jestem z frania w szpitalu

pisze z tel meza. czopki przeciwgoraczkowe. krew.odbarczanie.zla akcja serca.czekamy.kciuki prosze.

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: jestem z frania w szpitalu

  1. Zamieszczone przez bruni
    noc ok…
    poprawa jest taka, ze nie ma dziś rano gorączki a ostatnią setkę paracetamolu dostala o 3:30.
    kaszel nadal jak był tak jest…
    wmusiłam clemastinum odrobine.

    To dobrze, że trochę lepiej.

    • Zamieszczone przez alex77
      Dziewczyny pomyślcie trochę……..
      Bardzo krytykujecie pielęgniarki, które maja podawać zastrzyki w domu. Po pierwsze nie każdy lek można podawać w domu. Po drugie pielęgniarka może odmówić, jeżeli istnieje możliwość, że dojdzie do wstrząsu. Co wtedy??? Erka i dopiero biadolenie, jaka to zła pielęgniarka.
      Po prostu bezpieczniej jest leczyć tak małe dziecko w szpitalu lub w ambulatorium, gdzie personel ma odpowiedni sprzęt, leki p/wstrząsowe i lekarza obok, który może podjąć odpowiednie działania.

      Przecież był weekend. Myślę, że jak Bruni zgłosi się dzisiaj do Swojej przychodni, to lekarz zmieni lek na zastrzyki i da zlecenie pielęgniarce, żeby przychodziła do domu.

      Moja mama 30 lat pracowała jako położna. Niestety już nie żyje. Ja bardzo chorowałam. Miesięcznie dostawałam 100 zastrzyków. Ciągłe zapalenie oskrzeli, płuc i angina. Podawała mi zastrzyki, ale z duszą na ramieniu. Bała się wstrząsu.

      Tak istnieje ryzyko ale głównie przy pierwszym zastrzyku więc u mnie praktykują pierwszy zastrzyk tylko i wyłącznie w przychodni lub ambulatorium w obecności lekarza…
      Szpital to wg mnie ostateczne wyjście – osłabione dzieecko zwleka stamtąd wszystko dosłownie

      • Bruni cieszę się,że już gorączki nie ma.
        cały czas trzymamy za szybki powrót do zdrowia.

        • Zdrowia Frani!!!!!!

          Kuba mi zachorował na obturacyjne zapalenie oskrzeli jak miał 4 miesiace, koszmar, dusił się,w szpitalu nie było miejsc, podali mu zastrzyk Zinnatu, kazali za 12 godzin przyjść na kolejny i jak zobaczyli, ze nic się nei dzieje, wypisali mi zastrzyki do domu. Ponieaz z dzieckiem pojechaliśmy do moich rodziców, nie należała nam sie pielęgniarka z naszej przychodni (nie dojeżdżają), wiec pierwsze 4 dni robiła to pielęgniarka odpłatnie z ośrodka u rodziców, potem robiłam na zmianę z mamą(mamy wieloletnią wprawę), po tygodniu dziecko było jak nowe.

          • No Bruni widzę promyki ze światełka pozytywnych wieści, oby nie było problemów z podażą leków i niech Franka się nie wygłupia -z godziny na godzinę ma być coraz lepiej

            Zamieszczone przez ciapa
            Tak istnieje ryzyko ale głównie przy pierwszym zastrzyku więc u mnie praktykują pierwszy zastrzyk tylko i wyłącznie w przychodni lub ambulatorium w obecności lekarza…

            Wstrząs/inna reakcja alergiczna może się bowiem rozwinąć bez żadnych wcześniejszych sygnałów o nadwrażliwości na leki, po przyjęciu pierwszej lub równie dobrze kolejnej dawki danego specyfiku. Warunkiem wystąpienia takiego objawu jest wcześniejszy kontakt z danym lekiem (tak jak w tradycyjnej reakcji alergicznej). A dlaczego nie raz wstrząs jest już przy pierwszym zastrzyku bo czasami zupełnie nieświadomie możemy zażyć daną substancję w jakimś preparacie złożonym

            • Zamieszczone przez bruni
              noc ok…
              poprawa jest taka, ze nie ma dziś rano gorączki a ostatnią setkę paracetamolu dostala o 3:30.
              kaszel nadal jak był tak jest…
              wmusiłam clemastinum odrobine.

              to teraz do przodu będzie

              • Zamieszczone przez ania_st
                No Bruni widzę promyki ze światełka pozytywnych wieści, oby nie było problemów z podażą leków i niech Franka się nie wygłupia -z godziny na godzinę ma być coraz lepiej

                Wg znajomej pielęgniarki nie jest to prawda. Wstrząs/inna reakcja alergiczna może się bowiem rozwinąć bez żadnych wcześniejszych sygnałów o nadwrażliwości na leki, po przyjęciu pierwszej lub równie dobrze kolejnej dawki danego specyfiku. Warunkiem wystąpienia takiego objawu jest wcześniejszy kontakt z danym lekiem (tak jak w tradycyjnej reakcji alergicznej). A dlaczego nie raz wstrząs jest już przy pierwszym zastrzyku bo czasami zupełnie nieświadomie możemy zażyć daną substancję w jakimś preparacie złożonym

                Równie dobrze wstrząs może sie rozwinąc po doustnym podaniu antybiotyku
                Ryzyko jest większe w przypadku iniekcji ale… na wstrząs wbrew pozorom bardziej narazone sa osoby w śrenim wieku niz małe dzieci
                najczesiej wstrzas jest w trakcie lub bezposrednio po zastrzyku
                Moja lekarka bardzo rzadko podaje dostne dzieciom przed ukonczeniem 6 mcy
                Co lekarz to teoria

                Tyle ja wiem od swojej pediatry:)

                • Zamieszczone przez ciapa
                  Równie dobrze wstrząs może sie rozwinąc po doustnym podaniu antybiotyku
                  Ryzyko jest większe w przypadku iniekcji ale… na wstrząs wbrew pozorom bardziej narazone sa osoby w śrenim wieku niz małe dzieci
                  najczesiej wstrzas jest w trakcie lub bezposrednio po zastrzyku
                  Moja lekarka bardzo rzadko podaje dostne dzieciom przed ukonczeniem 6 mcy
                  Co lekarz to teoria

                  I z tym się zgodzę.
                  Zwłaszcza wybór metody leczenia przez konkretnego lekarza- co lekarz to swój plan działania(Frankę widział lekarz, ocenił jej stan ogólny – wybrał formę doustną licząc, że taki dziecku pomoże,wystarczy – Bruni jak każda mama czuwa i w razie gdyby nagle stan dziecka się pogorszył(po czorta zakładać najgorszy scenariusz) lekarz będzie wiedział jak zmienić leczenie – czy formę podania leku czy inną substancje czynną).
                  Wywody zaczęły się w kontekście rozmów(nie chodzi tu o nakręcanie i podkreślanie efektów ubocznych leków, bo wiadomo leki dożylne, domięśniowe tez są dla dzieci, nikt o zdrowych zmysłach nie poda antybiotyku doustnego przy wymiotach, przy biegunce), że niektórzy lekarze zalecają iniekcji w domu, pielęgniarki nie chcą ich wykonywać – to taka ich “obrona”, bo jak nic się nie dzieje to wszystko fajnie, rodzic zadowolony-nie trzeba chorego wyciągać z domu, narażać na kontakty z innymi chorymi, ale jak nie daj boze by się coś dziecku w domu stało było by wielkie halo dlaczego nikt nie ostrzegł, dlaczego pielęgniarka podała zastrzyk wiedząc jakie mogą być skutki i nie potrafiła bez lekarza/sprzętu pacjentowi pomóc.
                  W jednych przychodniach proponują poczekanie 20 min po iniekcji, po szczepieniu dziecka proponują czekać, odczulania bez obecności lekarza nie zrobią w innych wszystko idzie taśmowo
                  “Moja” pielęgniarka krew przyjedzie do domu pobrać- zastrzyki zaleca robić w zabiegowym gdzie jest dostęp do tlenu a za ścianą lekarz

                  Każdy po rozpatrzeniu za/przeciw wybierze wg swoich potrzeb – tylko proszę te co psioczą na wygodne pielęgniarek – spróbujcie stanąć z drugiej strony

                  • Zamieszczone przez ania_st
                    No Bruni widzę promyki ze światełka pozytywnych wieści, oby nie było problemów z podażą leków i niech Franka się nie wygłupia -z godziny na godzinę ma być coraz lepiej

                    Wg znajomej pielęgniarki nie jest to prawda. Wstrząs/inna reakcja alergiczna może się bowiem rozwinąć bez żadnych wcześniejszych sygnałów o nadwrażliwości na leki, po przyjęciu pierwszej lub równie dobrze kolejnej dawki danego specyfiku. Warunkiem wystąpienia takiego objawu jest wcześniejszy kontakt z danym lekiem (tak jak w tradycyjnej reakcji alergicznej). A dlaczego nie raz wstrząs jest już przy pierwszym zastrzyku bo czasami zupełnie nieświadomie możemy zażyć daną substancję w jakimś preparacie złożonym

                    Równe prawdopodobieństwo iż wstrząs możne wystąpić po podaniu leku doustnego. Fakt podania nie zmienia prawdopodobieństwa.
                    Nawet ktorys z kolei raz podany antybiotyk podany doustnie moze wywolac wstrzas.
                    U mnie w mieście był przypadek. Dziecko zawsze przy chorobie dostawało antybiotyk ten sam. Za trzecim o 4 razem druga doza antybiotyku wywołała wstrząs, Dziecko zmarło. Antybiotyk był jak zwykle podany doustnie i jak zwykle ten sam.

                    • Zamieszczone przez bruni
                      noc ok…
                      poprawa jest taka, ze nie ma dziś rano gorączki a ostatnią setkę paracetamolu dostala o 3:30.
                      kaszel nadal jak był tak jest…
                      wmusiłam clemastinum odrobine.

                      kaszel może się bardzo długo utrzymywać

                      Zosia w zeszłym roku dostawała zinacef przez 20 dni w zastrzykach 2x dziennie
                      a kaszel był jeszcze długo po skończonej dawce

                      mam nadzieję, że wychodzicie na prostą

                      cały czas jestem z Wami myślami
                      Zosia też dostała wczoraj antybiotyk
                      dopiero dzisiaj temperatura spadła

                      trzymam mocno kciuki!!!

                      • jestem z Wami myślami i cały czas kciukam

                        • Rysia, ja za Was też, dzieki dzieweczki:)

                          Oj, co ja mam, co ja mam… od soboty ledwo żyję z wrażenia…
                          eF też przejety niesłuchanie – tyle emocji, ze aż sam od 7 lat po prosty połozył sie w sobotę i zasnał w minutę z tych emocji (niestety nie pozytywnych)…

                          • Zamieszczone przez sole
                            Równe prawdopodobieństwo iż wstrząs możne wystąpić po podaniu leku doustnego. Fakt podania nie zmienia prawdopodobieństwa.
                            Nawet ktorys z kolei raz podany antybiotyk podany doustnie moze wywolac wstrzas..

                            Solku -Prawdopodobieństwo w przypadku doustnego podania jest mniejsze, pisała o tym Ciapka

                            prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji anafilaktycznej jest większe po pozajelitowym niż po doustnym podaniu leku
                            wielokrotnie powtarzane, krótkie cykle stosowania danej substancji i długie przerwy między dawkami zwiększają ryzyko wystąpienia anafilaksji.
                            ….
                            Po ustaleniu rozpoznania anafilaksji i określeniu jej przyczyny podstawowym postępowaniem jest zapobieganie kolejnym epizodom anafilaktycznym poprzez unikanie szkodliwych antygenów. Pacjent uczulony na lek lub pokarm musi unikać również alergenów wywołujących reakcje krzyżowe. U tych chorych leki lepiej podawać doustnie niż pozajelitowo, ponieważ potencjalne reakcje anafilaktyczne są wówczas lżejsze. Jeżeli jednak konieczne jest wstrzyknięcie leku w gabinecie lekarskim, chory musi pozostać pod obserwacją co najmniej 20-30 minut.

                            za

                            A o tym, ze reakcja może wystąpić w dowolnej chwili pisze cały czas – dlatego nie kumam nieco praktyk podawania pierwszego zastrzyku w przychodni reszty w domu
                            Na szczęście reakcje niepożądane są rzadkie

                            • jeszcze raz dużo zdrówka i spokoju
                              oby było coraz lepiej i lepiej i lepiej

                              • trzeba mysleć pozytywnie.
                                eF w wieku Frani to już miał za sobą 5 antybiotyków, w dodatku wszystkie stosowane naraz przez okres min. 5 dni, potem 2-3 stosowane przez 14 i na nastepne 7 dni został jeden…
                                bedzie dobrze…

                                • Zamieszczone przez bruni
                                  bedzie dobrze…

                                  jasne, że będzie dobrze

                                  • Zamieszczone przez bruni
                                    dzieki, tez sie cieszę, że nas nie zatrzymali…
                                    co prawda doustne podawanie jej antybiotyku jest koszmarem, ale co robic…
                                    zatykamy Jej nos i jedziemy:(

                                    Ciesze sie ze jest lepiej i ominal Was szpital – dacie rade – tez musielismy podawac zinnat jak mialy mial 1,5 miesiaca i podawalam albo strzykawka albo to miarka co jest dodana do srodkow przeciwbolowych i w sumie tym najlep[iej szlo.
                                    No i pewnie sama wiesz, ale uwierz, ze doustne podawanie antybiotyku to pikus przy podawanym antybiotyku w kroplowkach – to jest koszmar dopiero.

                                    Aha nie piszesz nic o tym, ale zinnat to dosc mocny antybiotyk i koniecznie powinnas podawac Dicoflor lub cos podobnego, nawet dwa razy dziennie i pamietaj ze od sntybiotyku conajmniej godzina – dwie przerwy bo inaczej nie dziala – u nas po 5 dniu byla biegunka (pomimo wtedy jeszcze podawanego lacido baby – ale maly kolka na to reagowal o dziwo)

                                    Co do zastrzykow – u nas nie chcialy pielegniarki przyjsc do tak malego dziecka ich robic, dlatego wsumie wyladowalismy w spzitalu, bo wlasnie podobno wstrzas moze byc itd i i tak musi byc dziecko pod obserwacja po zastrzyku. U nas do 6 miesiaca sie nei podejmie nikt.

                                    a sama sluzba zdrowia – no niestety jak ZUS – placi sie kupe kasy a jak przychodzi co do czego to dostaje sie w zamian marne nic – POLSKA i tyle.

                                    • Zamieszczone przez ciapa
                                      Szpital to wg mnie ostateczne wyjście – osłabione dzieecko zwleka stamtąd wszystko dosłownie

                                      Ja stanę trochę w obronie szpitala:)

                                      Zgodzę się z tym, że szpital to konieczność, ale też nie ma sensu wyolbrzymiać wynoszenia chorób.

                                      Dzieci jak pisałam, są grupowane, na zakźnym lekarz czy pielgniarka wchodzą w osobnych dla sali fartuchach, jest zakaz wychodzenia z sali(którzy sami rodzice łamią a potem psioczą).

                                      Co do salowych, az tak one nie roznoszą chorób.

                                      Moi byli trzy razy na zakaźnym, dwa na zwykłym oddziale, ani razu nie przynieśli nic nowego(raz Konrad zapalenie gardła, ale nie wiem czy to nie przy zapaleniu płuc)

                                      Dla mnie o wiele gorszy jest stres dla dziecka, matki, nie zawsze przyjemny personel, traktujący rodzica jako zło konieczne.

                                      • Zamieszczone przez swiki
                                        No i pewnie sama wiesz, ale uwierz, ze doustne podawanie antybiotyku to pikus przy podawanym antybiotyku w kroplowkach – to jest koszmar dopiero.

                                        Ale czemu?

                                        Ja byłam pod wrażeniem jak dzieci spokojnie znoszą kroplówki, nie wyrywają się, nie uciekają.

                                        Antybiotyk mieliście w kroplówce a nie przez welfron w zastrzykach?

                                        • ciapa – sam szpital to sprzet i budynek…
                                          wszystko zależy od ludzi, personelu na jaki trafisz…
                                          ja w szpitalu z eFem przeżyłam chwile grozy…
                                          niektóre pielegniarki za to co tam wyprawiały powinny stracić prawo wykonywania zawodu i zostać oskarzone o zaniedbanie i narażanie małych pacjentów na utratę zdrowia, a nawet stwarzanie sytuacji zagrażajacych życiu!

                                          FRANI WRÓCIŁA GORĄCZKA. dalam kolejny czopek. przyjeła antybiotyk…
                                          może sie przyzwyczaiła do “nowego smaku”

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jestem z frania w szpitalu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general