JESTEŚMY!!!

Hej Mamusie!!!
Jesteśmy już z Wami!!!
Moje dziewczynki urodziły sie tydzień temu w piątek 6.IX. o 15:40 i 15:55 z wagą 2350 i 2600. Są urocze!!! .
Bedziemy tu zaglądać jak najczęściej, bo mamy mnóstwo pytań. Zaczne może od tego najważniejszego: Księżniczki nie zawsze chcą ssać… Czasem przysysają się pięknie, aż miło popatrzeć, ale częściej, niestety są głodne i denerwują się, bo nie mogą się wessać . Bardzo chciałaby im pomóc, ale mie wiem jak. Ćwiczymy i ćwiczymy czaasem pół godziny, w końcu ja, zrezygnowana daję im butlę ze ściągnietym pokarmem. Produkcja u mnie kwitnie , ale Dziewuchy nie chcą jeść. Co mam zrobić, bo przecież to takie Kurczątka; muszą jeść i rosnąć, nabierać sił….
Proszę, doradźcie mi coś
-Iwona z Julcią i Zuzią

7 odpowiedzi na pytanie: JESTEŚMY!!!

  1. Re: JESTEŚMY!!!

    gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!coraz nas wiecej…
    na butli dlugo laktacja nie pociegnie….trzeba niestety pomeczys siebie i dzieciaczki.ja nie mialam tego problemu ale moja przyjaciolka tak jej paulinka wogole nie potrafila ssac……pomogl jej bardzo maz to on przystawial mala do piersi (jej oczywiscie hihi) dopiero po 2 tygodniach nauki mala zalapala a wiec cierpliwosci napewno wszystko bedzie ok
    asia

    • Re: JESTEŚMY!!!

      Gratuluję…zawsze chciałam mieć bliźniaki…….
      Julka

      julka

      • Re: JESTEŚMY!!!

        ojej Julka naprawde?????????????????ja bym sobie nie dala rady…..
        asia

        • Re: JESTEŚMY!!!

          Ja pewnie też nie, ale bym chciała…….pomarzyć nie wolno?
          Julka

          julka

          • Re: JESTEŚMY!!!

            wolno wolno tylko za bardzo sie nie rozmarz…….bo marzenia szybko sie spelnia hihi
            asia

            • Re: JESTEŚMY!!!

              Mam nadzieję…..
              Julka

              julka

              • Re: JESTEŚMY!!!

                Gratuluje coreczek:)Mi tez sie marzyly bliznieta,tak sobie myslalam ze za jednym zamachem by byla dwojka dzieci i z glowy:)Dopiero po porodzie do mnie dotarlo, ze najpierw to trzebaby ta dwojke urodzic brrr….ja po jednym mialam dosyc,no a pozniej ta dwojke odkarmic i odchowac w ogole… Nie mam pojecia jak mozna tego dokonac. Mnie moj jeden synek,ktory nie jest suma sumarum upierdliwy,potrafi tak wykonczyc ze padam na pysk. Takze teraz na mamy blizniakow patrze z pelnym podziwem:)
                Pozdrawiam Ciebie i dziewczynki

                Dagmara

                Znasz odpowiedź na pytanie: JESTEŚMY!!!

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo