Wiem, że już sporo na ten temat gadałyśmy….. ale mam pytanko:
Czy to prawda, że jeśli dziecko wcześniej nauczy się samodzielnie siadać (oczywiście z pozycji na brzuszku) to nie będzie raczkować???? Podobno nie ma motywacji do raczkowania – pozycja siedząca je zadowala.
Tak twierdziła nasza rehabilitantka.
Raczkowanie jest w modzie i chciałbym, żeby Buba załapała o co chodzi. Tym bardziej, że mam zakaz pozwalania dziecku na wstawanie do 10 miesiąca i chodzenie przed 12 miesiącem (bioderka !). Raczej wydaje mi się to mała realne.
Dwa tygodnie temu wyjęłam Bubę z szyny koszli a ona wczoraj sama usiadła Jestem dumna i blada (przecież tak długo była unieruchomiona), no ale to raczkowanie….
A siada strasznie śmiesznie: na czworaka, cofa rączki, siada na piętach, prostuje jedną nogę, skręca pupcię…. i siedzi !
Pozdrawiam
12 odpowiedzi na pytanie: jeszcze o raczkowaniu ….
Re: jeszcze o raczkowaniu….
Ja kiedys opisywałam nasze problemy z raczkowaniem i przeboje z pania rehabilitantką.
Stwierdziłam że nie będę dziecka do niczego zmuszać i robić na siłe.Ostatnio usłyszałam opinie że raczkowania nie da sie wyuczyć,albo dziecko raczkuje albo nie i nie robić nic na siłe. Czyli nie wiadomo juz komu wierzyć. Starsze moje dzieci nie raczkowały i mają sie dobrze czyli z Emi tez nie będę wydziwiać
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: jeszcze o raczkowaniu….
nie wiem jak to jest ze specjalistycznego punktu widzenia, ale z mojego jako mamy Zuzanki wygląda to tak:
7,5 miesiąca – Zuzia samodzielnie usiadła
przełom 8 i 9 miesiaca – zaczęła raczkować 🙂
Re: jeszcze o raczkowaniu….
U nas jest tak:
mąż – nie raczkował – jeździł na tyłku
ja – nie raczkowałm – jeździłam na jednej nodze
starsza córka – nie raczkowała – turlała się
….
więc może chociaż Emilka….
Re: jeszcze o raczkowaniu….
no to super… wszystko przed nami !
Re: jeszcze o raczkowaniu….
U nas tak:
starsza córka od razu wstała na nogi,tzn. siedziała i nic,nie wykazywała chęci przemieszczania sie,chodziła w chodziku a potem wstawała przy meblach i poszła do przodu.
Syn posuwała sie na pupie
Emilka sie turla,potrafi sie wszędzie w ten sposób przemieścić.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: jeszcze o raczkowaniu….
Raczej nie Moj maly najpierw zaczal siadac z brzuszka a potem raczkowac,teraz zasuwa na czworakach. Myslalam, ze to naturalne, ze dziecko najpierw siada a potem raczkuje no ale coz.Gratulacje dla Twojej malenkiej,po takim unieruchomieniu…pelna podziwu jestem
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: jeszcze o raczkowaniu….
U zuzki takie iadanie było poczatkiem raczkowania, jak sie nauczyła jak byc w pozycji na czterech, to wpierw zaczęła przesuwać się do tyłu, potem siadać, a potem właśnie raczkować do przodu
Kaśka
Re: jeszcze o raczkowaniu….
Dzięki. Też jestem pełna podziwu – bałam się bardzo, że przez te bioderka Buba będzie mocno do tyłu w stosunku do rówieśników – a tu proszę
Pozdrawiam
Re: jeszcze o raczkowaniu….
A więc jeszcze jeden przykład, że nie należy w 100% wierzyć specjalistom. Mam nadzieję, że moja też ruszy do przodu.
Pozdrawiam
Re: jeszcze o raczkowaniu….
moja Ala najpierw nauczyla się siadać, potem stawać przy barierce, jeszcze później siadać ze stania, a dopiero potem, gdy myśleliśmy, że raczkować już nie będzie zaczęła przemieszczać się “na czterech”
Re: jeszcze o raczkowaniu….
hmmm Mikołaj zaczął bardzo szybko samodzielnie siadać bo gdzieć koło 6 miesiąca i faktycznie zrobił sie jaby leniwy, nie pełzał tylko siedział, potem za 1 miesiąć zaczął raczkować
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: jeszcze o raczkowaniu….
U nas jest odwrotnie. Staś najpierw zaczął raczkować i teraz siedzenie mu nie w głowie. Raczkuje, wstaje, ale nie siedzi, choć ma 10 mies. W jego przypadku to dobrze, bo ma słaby kregosłup.
Rehabilitantka powiedziała, że stracił motywację do siedzenia, skoro może się poruszać, jest to dla niego dużo ciekawsze. Mamy się tym nie przejmować. Nie przejmujemy się, ale to, że mały na spacerach zamiast siedzieć w wózku, to wstaje i jeździ jak w rydwanie, to jest dla nas trochę męczące, a dla niego niebezpieczne.
Znasz odpowiedź na pytanie: jeszcze o raczkowaniu ….