jeszcze pytanie o ciecie

Jak dlugie jest ciecie? Okolo ilu cm? No i czy gleboko? Tzn. bo jak mowicie ze tna w kierunku na posladek… Nie wiem jak to napisac zeby bylo zrozumiele…..czy tylko ta cienka skore czy przez miesien? Jak czytam w niektorych opisach porodow ze pekla pochwa albo szyjka to po prostu nie wyobrazam sobie tych ran…..Jeszcze pytanie dodatkowe – czy zostaja blizny? czy to miejsce jest juz na zawsze oznakowane? I co przy kolejnym porodzie? Tna chyba obok, a nie w tym samym miejscu? Jakos mnie to przeraza, brrr….

Ciku i cikus(ia)
10 luty 2004

7 odpowiedzi na pytanie: jeszcze pytanie o ciecie

  1. Re: jeszcze pytanie o ciecie

    Ja mam nacięcie w kierunku odbytu. Naciecie było u mnie konieczne, gdyz rodziłam przy 8 cm rozwarcia. nacieli mi skóre i mieśnie. Wewnatrz także popękałam i zszywanie u mnie trwało jakieś 30 minut. Ciecie jest robione przy skurczu i teoretycznie nie powinno boleć – ale ja wrzasnęlam bo mnie zabolało (byc może dlatego, że mój próg wrażliwosci na ból juz był mocno nadszarpniety 17 godzina porodu).
    Nie martw się, idzie wszytko przezyc! A o tym, że ból sie zapomina – to szczera prawda!

    ,

    Magda, Rafał i cudowny Albercik ur. 8.09.03

    • Nie jest tak strasznie

      Ja miałam nacięcie w kierunku uda. Generalnie tnie się tak jak na zegarku – na godzinę 5 lub 7. Mojego nacięcia nie czułam w ogóle. Musiało to wygladać strasznie bo mój mąż się przestaszył, ale ja nic nie poczyłam. Tnie się i mięśnie i skórę. Mnie zszywali ze znieczuleniem i zaczeło boleć dopiero wieczorem (urodziałm 12.40) Jestem w tej chwili 7 tygodni po porodzie i blizna jest ledwo wyczuwalna. Z całego pordu nacięcie to mały pryszcz. Głowa do góry – wszystko jest do przejscia. Ja po porodzie mówiłam, że nigdy już się nie zdecyduję na następne dziecko, ale teraz już mi minęło

      Pozdrawaim

      Magda + Ola (31.07.2003)

      • Re: jeszcze pytanie o ciecie

        SAmo nacięcie to nic takiego w porównaniu do porodu. Położna sądziła że nie czuję nacięcia, ale ja i tak czułam tylko że to było nic w porównaniu do skurczy.
        Nacięła mi na pośladek tzn. nie zupełnie w bok, a jak pisała dziewczyna wyżej (na godz. 17.00) – jakieś 4 cm. Teraz jest 2 lata i 8 mcy po porodzie a blizna jest ledwo wyczuwalna – a jak będzie w kwietniu przy drugim porodzie zobaczymy – na pewno nie chcę popękać – chcę drugię cięcie.
        Pozdrawiam

        • Re: jeszcze pytanie o ciecie

          Kazde ciecie jest inne, w zaleznosci od potrzeby ze sie tak wyraze. Ja mialam tak z 4 cm i juz nie mam zadnej blizny. Tna dosyc gleboko bo nakladaja dwie wiarstwy szwow. Jedne, wewnetrzne sa rozpuszczalne a drugie, zewnetrzne trzeba zdjac po 7 dniach po porodze. W sumie ja nawet nie wiedzialam,kiedy mnie naciela polozna i bylam zdziwiona, ze chca mnie zszywac 🙂

          pozdrawiam

          • Re: jeszcze pytanie o ciecie

            Nie martw się samo nacięcie nie jest takie straszne, ja swojego w ogóle nie czułam, ale mąż mi mówił że dość sporo mnie nacięli w kierunku pośladka. Zszywali mnie w znieczuleniu, bo niestety jestem mało odporna na ból. Jestem już prawie 3,5 miesiąca po porodzie i blizna jest mało wyczuwalna.
            Trzymaj się to nie takie straszne jak się wydaje.
            uo79 i Julka 10.06.03

            • Re: jeszcze pytanie o ciecie

              Ja rowniez zadawalam tego typu pytania i mialam strach w oczach jak czytalam odpowiedzi ale da sie przezyc a juz po paru tygodniach zapomina sie caly bol natomiast w trakcie przeklina sie dzien poczecia a pozniej brakuje ci brzuszka 🙂
              No ale nie o to pytalas…..
              Ja nie bylam nacinana poprostu nie bylo czasu bo porod szedl szybko a maluszka owinieta byla pepowinka i popekalam ale to z wlasnej winy bo nie moglam wyrobic i zbieralo mnie na parcie przy 8cm rozwarcia 🙁 Kazali mi sie wstrzymac ale nie umialam 🙁 ale i tak polozna sie smiala ze malo popekalam i po cieciu dziewczyny maja wiecej szycia 🙂
              a ja sie tylko cieszylam ze nie polecialo mi pekniecie do odbytu bo bym wtedy miala problem. Obecnie troszke mnie czasami jeszcze ciagnie ale to najczesciej przy stosunku a tak to jest wszystko ok. Glowa do gory….wszystko bedzie dobrze !

              cukierkowo 🙂

              Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

              • Re: jeszcze pytanie o ciecie

                a jeszcze cos ja mialam szwy rozpuszczalne zapytaj jakie zakladaja w szpitalu w ktorym bedziesz rodzic, sa duzo praktyczniejsze i nikt ci nie musi grzebac ponownie i tak juz w bardzo obolalym miejscu.

                cukierkowo 🙂

                Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                Znasz odpowiedź na pytanie: jeszcze pytanie o ciecie

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo