Jeździk, chodzik, pchacz? Czy warto?

Zastanawiam się nad kupnem jexdzika, chodzika, bujaka i pchacza w jednym. Czy któraś z was posiada coś takiego, warto zainwestować w taki zakup? Na allegro znalazłam taki [Zobacz stronę]. Co o tym myślicie?

12 odpowiedzi na pytanie: Jeździk, chodzik, pchacz? Czy warto?

  1. My mamy coś takiego ale nie wiem czy to się nadaje na pchacz To jest bardziej do pchania przez rodzica Najpierw jak dziecko jest małe to rodzić za tą rączkę pcha autko z maluchem.Gdy jest większe ściąga się zabezpieczenia (my mamy jeszcze pasy dodatkowo),rączkę i dziecko samo jeździ odpychając się nóżkami.
    A żeby to robiło za pchacz to chyba nie bardzo. Chociaż u nas,teraz sprawdziłam, w oparciu jest dziurka czyli dziecko ma się za co złapać.Jak Młody wstanie to sprawdzę czy da radę chodzić z tym.

    • prędzej jeździk… Ale ten z aukcji wydaje się okropnie mały,a dzieci rosną w błyskawicznym tempie,ja bym kupiła taki z pedałami,mój ma obecnie 20 miesięcy i używamy go już odkąd syn skończył rok,mieliśmy też podobny do tego na aukcji i szczerze to jakoś długo tego nie używaliśmy,leży gdzieś w piwnicy…

      • warto
        jeździk to jedna z najczęściej używanych zabawek młodego, na początku go prowadzał, potem z nim biegał, potem jeździł
        to zabawka, która bardzo rozwija motorykę, ja widziałam ogromne postępy w chodzeniu odkąd go dostał
        my mamy taki jak na zdjęciu, imo im prostszy, tym lepszy, te boczne barierki w Twoim upatrzonym jeździku będą blokowały dziecko i sobie sam nie wsiądzie (chyba że da się je wymontować)

        • no ja wybrałam dlatego taki jak w linku do aukcji bo mój synek ma dopiero 10 mcy, może jestem jakaś przewrażliwiona ale on jeszcze nie chodzi a mam wrażenie ze jak posadze go do takiego bez barierek to jeszcze mi wypadnie… dlatego pomyslałam ze moze na poczatek takie coś, a potem barierki się zdemontuje, zastanawiam się tylko nad jednym bo przejrzałam dziś chyba ze dwadzieścia różnych aukcji z jeżdzikami, czytałam do nich komentarze, część osób pisze że to chińskie buble, że nie warto kupowac bo zaraz się rozsypują itp, itd, jest też duża część osób zadowolonych, dlatego ja też już zdecydowałam że kupię taki pojazd. Czekam jeszcze tylko na wasze opinie bądź sugestie ewentualnie jakiej firmy bo nie chciałabym żeby się za moment rozsypał tak jak pisali niektórzy na aukcjach…

          • A chodzi przy meblach? Bo jak tak, to bym się nie bawiła w jeździk z barierkami – u nas to wyglądało tak, że młody jeszcze sam nie chodził a już zaczął pchać ten jeździk i robił to na tyle różnych sposobów, że takie barierki tylko by mu przeszkadzały. I o dziwo, na początku wcale nie chciał siedzieć i żeby go pchać, tylko prowadzanie samemu wchodziło w grę.

            • w naszym przypadku chodzik nie zdal egzaminu jako przedmiot do nauki chodzenia, bo mała wykożystywała go jedynie do zabawy a chodziła najpirw przy meblach. Niewiem może to była wina naszego niezbyt dużego
              mieszkania
              __

              • Mój synek pierwsze kroczki stawiał z chodzikiem. Wcześniej już poruszał się przy szafkach, ale chodzik pozwolił mu złapać równowagę. Niedawno widzialam bardzo fajny w kształcie samochodu [usuniety link]

                • Zamieszczone przez Agacia80
                  Mój synek pierwsze kroczki stawiał z chodzikiem. Wcześniej już poruszał się przy szafkach, ale chodzik pozwolił mu złapać równowagę. Niedawno widzialam bardzo fajny w kształcie samochodu [edycja cytatu]

                  J. też miała chodzik-jeździk FP, tylko wcześniejszy model

                  Imo to lepszy pomysł niż jeździk z pierwszego postu,
                  dłużej posłuży dziecku – na początku pomaga w nauce chodzenia, jest stabilny, dziecko bez problemu może się podpierać na nim
                  a jak dziecko podrośnie to samo może na nim jeździć – odpychając się nóżkami

                  • U nas działa jako “coś do wszystkiego” do dziś 🙂 Maluchy mają już 5 i 3,5 roku, ale i tak czasami z niego korzystają. Co prawda nasz jeździk jest zupełnie inny od tych dzisiejszych. Jest takim popychanym samochodzikiem z otwieranym siedzeniem na “skarby”. Nadal bywa jeździkiem, niekiedy wózkiem dla misia, albo dostawcą towaru do sklepu. jak widać stał się wielofunkcyjny

                    • Zamieszczone przez Asik.
                      J. też miała chodzik-jeździk FP, tylko wcześniejszy model

                      Imo to lepszy pomysł niż jeździk z pierwszego postu,
                      dłużej posłuży dziecku – na początku pomaga w nauce chodzenia, jest stabilny, dziecko bez problemu może się podpierać na nim
                      a jak dziecko podrośnie to samo może na nim jeździć – odpychając się nóżkami

                      fajny ten chodzik… Też jestem na etapie poszukiwania chodzika dla dziewczynki- może jakiś polecić??Bo samochodu przecież nie kupię
                      np taki:

                      ten jest super, ale nie ma w polskiej wersji językowej….chyba,że ktoś ma do sprzedania??

                      • To może zamiast jeździka dla dziewczynki wybrać solidny wózek dla lalek?

                        • też o tym pomyślałam…

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jeździk, chodzik, pchacz? Czy warto?

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general