Co sądzicie?
Mąz przebąkiwał jakis czas temu, zeby wyslac Emilke na jakies zajęcia ruchowe po przedszkolu, ale myslelismy dopiero o zerówce. Jednak wczoraj popoludniu 3 kolegow z grupy Emilki jechalo z mamami na zajecia judo dla dzieci i namowily nas na obejrzenie zajęć. Emilka niby miala siedziec na ławce i patrzec, ale trener poprosil ją na maty i przez 45 minut dzielnie ćwiczyla. Po zajęciach Emilka byla zachwycona, a koledzy z grupy po wyjsciu z sali zgodnie orzekli “Emila, nadajesz sie” Hyhy
Kojarze, ze niektorzy forumowi chlopcy maja zajęcia z roznych sztuk walki, czy rowniez judo? Czy ktos posyla córke na tego typu zajęcia? Mozecie podzielic sie Waszymi odczuciami na ten temat? Czy ktos z wlasnego dowiadczenia i perspektywy lat moze mi napisac na ile urazowy jest to sport? Na tym poziomie zakladam, ze nie, potem zapewne jak kazdy sport walki, ale moze sie myle? Dodam, ze przymierzamy sie do nauki gdy na pianinie – da sie to pogodzic?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: judo
dzięki
Ja na urodziny dla Mata kupiłem właśnie “na zachętę” . Co prawda nie u tego sprzedawcy, ale kimono jest naprawdę dobrej jakości.
W tamtym roku Młody chodził na judo w przedszkolu (ale to raczej były zajęcia ogólnorozwojowe właśnie). A na dodatek bardziej ich nie było niż były. Dlatego zrezygnowaliśmy.
A że bardzo mu się podobało to teraz chcę go zapisać do sekcji judo. Na zajęcia “poza przedszkolne”. Co prawda czekam jeszcze trochę aż się pogoda skończy, bo na razie jest rower i rolki. Ale jak nadejdzie późna jesień to gdzieś tą energię trzeba wyładować.
Problem widzę tylko taki, że może nie być dzieci w wieku Mata. A niestety z 9-latkiem to on nie ma szans na normalny trening. No, ale zobaczymy. Na razie w domu czasem trochę powalczymy 😀
sądzimy, że to super pomysł!
Ula, od jakiego wieku można dziecię na takie zajęcia zapisać? masz jakiś nr. telefonu? chętnie zapisałabym Hanię, dysypliny troszkę to by Jej się przydało, poza tym w zimę to troszkę nudno u nas na osiedlu…
Usianka, w tym wypadku było dokladnie taj jak piszesz, te wcześniejsze zajecia na które Michałek chodził to była głównie zabawa – np. prowadząca rozkładała dwa pasy od judo w pewnej odległości i dzieci człogały się od jednego pasa do drugiego (te które nie umiały się czołgać po prostu szły na czworaka :)), były też przewroty, przy czym robiły je tylko te dzieci ktore cchiały i każdy przewrót był robiony pod opieką pani – trzymała je tak ze nie dotykały głową materaca, dopiero pad byl na materac.
Andrzeju, a chce Wam sie jezdzic 2 razy w tygodniu do Bstoku? Bo jesli tak, to dowiedz sie u nas na uczelni w studium WFiS.
gosia, jzu Ci daje namiary na priva
to ja juz sie douczylam i grupa dla tych naszych 5-latkow okreslana jest jako funnyjudo – duzo roznych cwiczen, duzo biegania, wspinanie sie i hustanie na linie, przewroty, ale tez uczą sie “rasowych” padów
Andrzeju, Mateusz chyba bardzo sprawny fizycznie jak na 5 – latka? Jak to oceniasz? Bo jak czytam że i rolki i pływanie to tak się zastanawiam, ale chyba Mat jest ponadprzeciętnie rozwinięty fizycznie.
Monika, a gdzie Basia chodziła na judo??
polecam
lub
cos jest z tym lekiem przed obcymi facetami….u nas to mija- o dziwo kiedy okazalo sie, ze zajecia z hip hopu prowadzi PAN, moja nie miala z tym problemu
za to corka kolezanki i owszem-musialy zrezygnować z zajec
sie wtrace ejsli mozna
45zeta
na allegro sa tez, po ok 50zl
ja kupilam tez te najmniejsze, a bylo za duze
podwinelam spodnie i zszylam
w przedszkolu miala
aikido teraz tez w przedszkolu(panstwowym)
U nas zupełnie odwrotnie. Michał ma ogromny szacunek do facetów, którzy pełnią jakieś funkcje. I dlatego mamy pana dentystę, pediatrę, fryzjera itd. itd.itd. Nie było innej możliwości niż PAN trener 🙂
Ech… faceci…
o tak, Wasz pan dentysta jest tak samo miły jak nasz 😉
po kolejnym treningu – podpisze sie 😉
Pewnie 🙂 super facet.
Ostatnio do “kolekcji” dołączył pan ortodnta 😉
a ile macie już stałych zęboli?
u nas ida dwie dolne jedynki, szóstek jeszcze nie widać
ale jedynki zachodzą lekko na siebie 🙁
a ortodonte Paweł Wam polecał?
Ja do zajęć pozaprzedszkolnych na razie się nawet nie przymierzam, ale w przedszkolu jest aikido i Nina chciałaby chodzić – chyba ją zapiszę….
Myślę Ula że nie ma co za poważnie podchodzić w kwestiach wychowawczych, ja przynajmniej traktuję takie zajęcia dla mlodej jako zabawę plus trochę ruchu 🙂
A moje dziecko to chyba dziwne bo nigdy się obcych panów nie bała… Przeciwnie, zdecydowanie woli mężczyzn niż kobiety, szybciej łapie kontakt z panami….Hmmm co to będzie za kilka lat hmmm
no coz, 2 meisiace temu mowilam tak samo Wstyd
Zabawa i ruch forszur – na pierwszym miejscu, ale chyba nie doceniasz autorytetu, jakim cieszy sie taki trener u maluchow/dzieci i jak mozna to wykorzystac (o ile dziecku naprawde zalezy na tych treningach).
Znasz odpowiedź na pytanie: judo