jutro do neurologa z Szymonem – prosze o kciuki

ide zbadac przyczyny smutkow
trzymajcie kciuki
prosze

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: jutro do neurologa z Szymonem – prosze o kciuki

  1. Re: relacja – wyszlo mega dlugie

    Tak czytam, czytam…. 🙁
    mamy podobny problem i nie wiem, jak go ugryzc…
    bo te tradycyjne sposoby wykorzystalismy i nie pomagają 🙁

    Mateusz sie otwiera, mowi co go gnebi, rozumie, ze histeria jest zla
    czasami krzyczy i sam zakrywa sobie usta reka i mowi, ze nie moze przestac 🙁
    kary stosujemy, choc nie zawsze (nie w kazdym typie sytuacji), bo kiedy sie budzi z krzykiem – trudno od razu po tym karac… poza tym nie moze byc kar za duzo, bo przestaja miec znaczenie;

    ostatnie dni… 🙁 ja juz nie wiem, co robic 🙁
    tyle ze u nas nie ma stanow takiego smutku czy depresji, Mati jest ozywionym (choc wg mnie nie nadpobudliwym) dzieckiem; potrafi byc grzeczny i przemily przez caly dzien i chetnie opowiada, co robil
    podobnie jak Szymon – czasami nie robi czegos, bo wie, ze mu nie wyjdzie i boi sie
    czasami probuje wymusic np. wlasnie to, ze on ma zamknac drzwi, a nie ja… ale my specjalnie nie ulegalismy nigdy takim zachciankom
    placz nie pomoga, nie wymusza na nas nic – nie uginamy sie
    a mimo to… wg mnie jest go coraz wiecej i to sie nasililo mocno
    ech, jak widze te wszystkie supernianie i to, ze w tych programach niegrzeczne dzieci (Mateusz nie jest niegrzeczny jak one) nagle ukarane odosobnieniem na 5 minut siedza spokojnie, nie ruszaja sie z miejsca
    Mateusz potrafi krzyczec przez dlugie minuty… moze to byc raz dziennie, moze tego nie byc wcale w ciagu dnia, ale kiedy sie zacznie…. 🙁

    jeszcze niedawno tego nie bylo, byly proby wymuszania placzem
    rece mi czasami opadaja i zastanawiam sie, ile wytrzymam 🙁

    • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

      no to witaj w klubie
      wiesz fajnie o tym napisal ten rosjanin wygotski o kryzysie wieku 4 lat
      kiedys o tym pisalam
      chyba czesc z tych zachowan jest naturalna dla dziecka w tym wieku
      tylko wiesz to teoria
      a w praktyce matka ma nerwy stargane i co z tego?
      pisze o wszym przypadku czy przypadku teodor bo u nas dochodza te smutki (ale ostatnio nie ma za czesto to fakt i to mnie cieszy)

      • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

        No wlasnie – przypadek Kuby Ilony mnie zasmucil strasznie… bo wiem, jak dobrze jest wychowywany, to jedna z rodzin, ktore stawiam sobie za wzor, a tu takie kwiatki w zachowaniu…
        w przypadku konsekwencji tez sobie niewiele moge zarzucic, a mimo to dziecko tak mocno probuje wymuszac i takie ma napady
        bardzo glosne, dlugie, nie do opanowania
        straszne dla mnie jest to, ze czesto on chce przestac i nie moze
        wie ze bedzie odsuniety, ze bedzie kara (czasami – zalezy od kategorii – ale wie, jesli kara ma byc, bo mu to mowie i sam tez wie, kiedy zle robi) i nie umie sie opanowac 🙁
        do tego on wtedy chce byc przy mnie, najlepiej krzyczec mi prosto do ucha, a tego nie umiem wytrzymac – chocbym chciala

        powiedz mi – co robic w czasie histerii wg lekarza?
        takiej histerii, ktora nie tyle jest wymuszeniem, co stanem nerwowym czy wlasciwym 4 – latkowi
        nie mowie o histerii typu kup mi to, bo jak nie to sie poloze na podlodze…
        czy takie dziecko powinno byc izolowane?
        czy powinno byc tulone?
        czy – jak w niani – powinnismy udawac, ze go nie slyszymy i nie zauwazamy?

        czasami sie gubie…
        te sytuacje sa rozne i rozne moje reakcje
        ale co jest wlasciwe?

        np. jesli sie obudzi z placzem, to przytulam…

        • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

          jak sie obudzi z placzem – ulul
          jak histeryzuje zeby dostac lizaka – ignoruj
          jak histeryzuje zeby pohisteryzowac – wsadz do drugiego pokoju – w przedszkolu maja krzeselko odosobnienia – w dmu u nas krzeselko by nie przeszlo – tak sobie mysle wiec wsadzam do pokoju – az sie uspokoi a po wyjsciu nie mozna udawac ze sie nic nie stalo – trzeba niestety wg lekarza kare zastosowac

          • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

            a to zamkniecie, odizolowanie – to nie jest juz kara??? dla Mateusza to straszna kara jest…

            po obudzeniu – lulam
            ale placz trwa np. z 40 minut… mimo ze lulam
            jak chce wymusic – ignoruje – ale to trwa jak wyzej i np. wspina mi sie przy tym na kolana
            mam odtrącac?
            wsadzenie do drugiego pokoju skutkuje megahisteria jeszcze wieksza

            ja naprawde jest wytrwala
            ja nie miekne jak dziecko placze 2 minuty
            nie placze jak dziecko jest szczepione
            nie denerwuje sie, nie uginam, jestem spokojna
            mam trening po pracy

            ale kiedy to trwa 10, 20 minut
            albo jeszcze dluzej z przerwami
            czuje sie podle

            mysle tylko o jednym – co bedzie najlepsze na przyszlosc
            tylko ze po ostatnich jakichs 2 tygodniach przestaje wierzyc, ze to jest normalne zachowanie 🙁

            • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

              lea pierwszy raz widze ze cos cie tak dotknelo
              no moze drugi…
              widzisz pisza i mowia ze to jest normalne
              i ze tyko cierpliwosc i konsekwencja w tym przypadku dadza efekt – bo ten czas ma szanse szybciej przejsc – ponoc w wybujalych przypadkach ale nie do leczenia trwac to moze do 6 lat – modle sie zeby u nas to tak dlugo nie trwalao bo ja nie dam rady

              a powiedz kiedy on sie budzi z tym placzem?
              w srodku nocy czy rano a jak rano to o ktorej, to wszytko ma znaczenie

              odizolowuj – specjalisci tak kaza – u nas tez wtedy sie pogarsza a potem mlody bierze oddech i sam sie uspokaja ale to czesto dluzej niz 20 min
              ja tez to strasznie przezywam ale co mam robic

              tulenie nie daje efektu – z doswiadczenia wiem ze w tychsytuacjach u nas histeria z utulaniem trwa dluzej niz z odosobnieniem

              trudne to dla mnie bardzo

              • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

                oj, poszukaj na forum dotykaly mnie rozne rzeczy 😉

                obserwuje i staram sie wylapac jakies reguly

                placz po przebudzeniu – od kilku dni, tylko w dzien
                odizolowany zawsze placze wielokrotnie dluzej niz wziety na kolana
                odizolowany nigdy sie sam nie uspokoi
                ewentyalnie przestaje plakac i sie zloscic, ale jest i tak smutny
                i sie nie dziwie, bo czuje sie wtedy opuszczony
                wierze w metode izolacji, ale uwazam tez, ze dziecku jest zle, ono o tym wie, czasmai nie umie sie pohamowac w placzu i do tego rodzice go zostawiaja – to nie moze byc mile…

                zastanawiam sie jszcze nad jedna sprawa – czy na to nie dochodzi jakis problem z pasozytami
                nic nie zauwazylam i sie nie drapie, jednak szczeka zebami ostatnio i nie wiem, czy to z powodu nerwow
                a moze pasozyty jednak i dlatego takie pogorszenie zachowania?

                • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

                  jak wiesz w przeszukiwaniach forum jestem noga 🙂
                  i nie mam czasu ale wierze na slowo

                  u nas inaczej – zawsze szybciej uspokaja sie zostawiony sam sobie

                  Szymon juz od roku nie spi w dzien ale jak przez przypadek zasnie w domu czy w samochodzie to wybudzenie czy przez obudzenie przez nas czy samoistne tez zazwyczaj konczy sie rykiem – chyba go wkurza to ze zasnal w dzien

                  idac sladem pluto (dawno jej nie widzialam, a szkoda) odrobaczam raz na pol roku profilaktycznie – Szymon chodzi do przedszkola, to siedlisko wszelkiej masci drobnoustrojow i pasozytow, do tego mieszkamy na wsi – psy koty zwierzeta lesna, piaskownica 20m od lasu – wyszlam z zalozenia ze tak bedzie lepiej

                  moze tez go odrobacz – dawanie probek do analizy to czasem miesiace zanim cos wyjdzie bo cykle rozrodcze sa kilkunastodniowe i trudno pobrac wlasciwy material, a tak bedziesz miala robale wyeliminowane z podejrzen

                  Lea trzymaj sie

                  • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

                    Tez tak pomyslalam – ze badanie probek bedzie tylko stresem i zachodem, a moze nie dac pewnego wyniku.
                    Jednak nasza lekarka jest taka ostrozna… czy ten srodek jest na recepte? jesli tak, raczej nie dostaniemy…
                    choc moze sie myle…

                    Mati w dzien zasypia w samochodzie, w drodze od babci
                    jesli nie jedzie po poludniu autem – nie zasypia

                    • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

                      Czym odrobaczasz małego?

                      Pozdrawiam,
                      Marta i Lenka 15.01.2004

                      • Re: relacja – wyszlo mega dlugie

                        pyrantelum

                        Edited by dorotka1 on 2006/12/06 14:52.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: jutro do neurologa z Szymonem – prosze o kciuki

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general