już czuje…

cały czas jestem z wami i ciesze sie z wami i rozpaczam wszystkie to mamy… to mój 5 cykl starań nieudany tak sądze.od dnia owulacji mam bóle podbrzusza czasem rwała mnie pierś liczyłam że się uda 13 zrobiłam test…taaaak z wynikiem tak dobrze mi znanym jedna obrzydliwa krecha jutro ma przyjść @ albo po jutrze i wiem że przyjdzie i jestem zrozpaczona tylko Wy mnie kochane zrozumiecie co kobieta czuje juz pomału zaczyna mnie draznic moja mam która mówi bedziesz miała dzieciatko ja to wiem a ja wiem że mam 27 lat i takiego doła i negatywne myśli wyć sie chce.Juz nikomu nic nie mówie i tylko podziwiam te z was które co miesiąc zbierają siły na nowy cykl… przepraszam za siebie ale musiałam do Was napisać….pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

10 odpowiedzi na pytanie: już czuje…

  1. Re: już czuje…

    Ja właśnie dzisiaj mam doła z powodu @. I jak co miesiąc wydaje mi się, że już dalej nie dam rady, że nigdy nic z tego nie wyjdzie. Na dzień dzisiejszy także mam myśli, że nie pociągnę kolejnego cyklu. Chce mi się płakać.

    ines
    w przyszlym miesiącu stuknie roczek starań

    • Re: już czuje…

      Trzymaj się,jesteśmy z Tobą!
      A ja znowóż rozpaczam,że nawet nie mogę jeszcze rozpocząć starań:-(( (choć po cichu liczę na “wpadkę”)
      Pozdrawiam,Magda.

      • Re: już czuje…

        Pepsi- jak bliskie są Twoje odczucia, niepokoje tym, ktore ja przeżywam-coraz częściej. Mnie też uspokajają, pocieszają,-
        “spokojnie, cierpliwości-będziesz mieć dzieciątko”- to pomaga, koi- ale jednocześnie myślę sobie: tak naprawdę tylko ja znam, ten mój osobisty niepokój oczekiwania, ten osobisty ból niespełnienia, ten mój własny głód macierzyństwa bo kto z tych, którzy pocieszają mnie, tak naprawdę poręczy jakąś swoją własnością, dobrem materialnym za tę nadzieję, której mam się trzymać? Kto???

        Staram się ufać i wierzyć z całych sił, że się spełni to wielkie marzenie ale przecież czasem można czekać na coś co nie przyjdzie nigdy i tylko mnie i mojego męża dotknie to tak naprawdę najosobiściej i do żywego, tak że będzie to rzutowało na wszystkie kolejne dni naszego życia, będzie rzucało cień na każdą radość w codzienności, będzie to taki strasznie trudny krzyż. Będzie bolało, jątrzyło się zawsze na nowo, po każdym pozornym zabliźnieniu się tej rany, przy każdym napotkanym dziecku, przy każdej zaprzyjaźnionej rodzinie cieszącej się nie tylko jednym lecz licznym potomstwem. Boję się tego-mam nadzieję, że tak się nie stanie, że wkrótce przyjdzie wielka radość ale to przeciągające się czekanie zdające się mówić, że coś może jest nie tak skoro nie wychodzi mnie niepokoi i wiem, że podobne odczucia mają pewnie wszystkie nasze Dziewczyny.Jedne podchodzą do tego z większym dystansem, spokojem, cierpliwością inne się dosłownie miotają, panikują- jak ja na przykład;),wszystko zależnie od charakteru, osobowości ale wszystkie chyba to przeżywamy jako coś trudnego. Mówi się “radość oczekiwania” a ja ostatnio nazwałabym to na swój użytek “ból oczekiwania”.
        Dla mnie to 7 cykl starań a za 10 miesięcy skończę 30-stkę czuję więc bardzo świadomie upływający czas, czas, który jak nam kobietom to wszyscy wokół ciągle powtarzają chyba żeby nas jeszcze bardziej przestraszyć, działa tylko na naszą niekorzyść.

        Ale dla pocieszenia Pepsi- bo już za długo smęcę, powiem Ci, że ostatnio zaczęłam czytać i pokrzepiać się tym wspaniałym niedocenionym działem naszego forum: Pamiętniki. Dopiero czytając te nieraz dramatyczne, rozpięte na wiele miesięcy, czasem nawet kilka lat, historie dziewczyn w walce o dziecko i wszystkie zakończone nieraz w niespodziewanym wręcz momencie – sukcesem poczęcia, narodzinami swojego dziecka, i tę niesamowitą, tak głęboką, doświadczoną w próbie bo poddaną probie radość z cudu życia to tak bardzo mi to przywraca wiarę, ufność- nadzieję granicząca z niemal pewnością- “tak ja też się doczekam, doczekam się na pewno”. Czytam te historie ostatnio w celach terapeutycznych, niemal codziennie bo też i prawie codziennie w różnych chwilach dnia a zwłaszcza gdy nie zaprzątam już głowy pracą pojawiają się czarne kruki nad moją głową i kraczą złośliwie: nic z tego nie będzie, nie uda ci się, właśnie tobie jednej się nie uda. A po tej lekturze ja im odkrakuję a właśnie, że się uda wredne czarne ptaszydła;) Pepsi- uda się. Ta miłość i to czekanie w końcu sobie na to zasłużą;)) I to stanie się wkrótce.Kasia

        • Re: już czuje…

          Nie martw się, my kobiety musimy nieraz wiele przejść, na drodze do upragnionego szczęścia.A 27 lat to nie tragedia. Ktoś inny mógłby sie pukać w czoło, ze tak wcześnie chcemy dzieci.
          Napewno ci się uda, jak nie teraz to za miesiąc, musisz być silna i kopnąć w tyłek te dołki.
          Głowa do góry, uda się juz niedługo.

          Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

          • Re: już czuje…

            Nosek do góry! Ja w trakcie swoich starań (25 cykli) przeszłam niejedno takie załamanie. Uwierz mi, ze siły do starań i Tobie powrócą. Dokładnie rozumiem, co oznacza presja uciekajacego czasu, bo sama zaszłam w ciążę mając 30 lat. Fakt, że teraz, gdy jestem w 37 tyg. ciąży, patrzę na swoje starania z innej perspektywy, wiem, że za bardzo się nakręcałam, a to niestety w staraniach nie pomagało. Wiem, że to cholernie trudne, ale postaraj się podejść do tego trochę bardziej na luzie a przede wszystkim nie bierz sobie do serca uwag innych ludzi. Ja się tym bardzo przejmowałam i niepotrzebnie przeryczałam niejedną noc. Poza tym wydaje mi się, że trochę za wcześnie zrobiłaś test. Mam nadzieję, że ten cykl jeszcze okaże się szczęśliwy. Trzymam kciuki i ściskam mocno

            • Re: już czuje…

              Dziewczyny dziekuje za tyle ciepłych słów. to rzeczywiscie pomaga takie wyżalenie i wasze necikowe głaski. Gabrysiu jestes mi szczególnie bliska ja w zasadzie zaczełam czytac to forum od Ciebie i nie raz poryczałam się z wielkiego podziwu dla Twojej postawy. Ty która masz tak wiele smutku za soba potrafisz dodac takiej otuchy i przytulic jak matka wszyskie nas. Czesto bywam w Matemblewie cudwone sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej i modle sie o nas wszystkie za dar zycia jakie chciałbysmy nosić pod serduszkiem za Ciebie Gabrysiu szczególnie za tyle dobrego które czynisz za wielkie serce. Dziekuje raz jeszcze dzieki Tobie inaczej spojrzałam na gro spraw związanych z kobiecościa. Dziewczyny bardzo wam dziekuje raz jeszcze. Niechaj wam los szczęści. Ps. jest 30 dc i dalej cisza @…….jeszcze mam nadzieje taką maluteńką. Pozdrawiam
              Ania

              • Re: już czuje…

                :). Trzymam kciuki. Ja tez się staram :), mam mieć @ 21, zastanawiam się jak to będzie. Bardzo bym chciała, ale to dopiero 1 mies. starań więc zobaczymy.Od wczoraj boli mnie okropnie brzuch. Czekam i będą kupowała test,choć poczytałam na f.. że z tym różnie. Życzę powodzenia.
                Pozrawiam

                Beti

                • Re: już czuje…

                  Aniu! Jaka niespodzianka!To my się być może nieraz niemal ocieramy o siebie w tym Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie. Do niedawna mieszkałam bliziutko Matemblewa, teraz trochę dalej ale często tam zachodzę bo to moje ulubione miejsce-zadumy,modlitwy, odpoczynku- samo serce lasu… No i i nasza św. Mama z wielkim ciążowym brzuszkiem. Też chlipię tam przed Jej figurą o dzidziusie dla nas:) Kasia

                  • Re

                    Kasiejko :):):) zapewne nie raz. Coprawda nie mieszkam tak blisko tego cudownego miejsca ale milutko mi ze Ty tez jestes z Wybrzeża. Pozdrawiam Ciebie cieplutko.
                    Ania

                    • Re: już czuje…

                      Kochana!!
                      nie przejmuj sie, my tu w wiekszosci borykamy sie z problemem jednej kreski!!!!
                      ja tak mialam wczoraj, miesiac temu dwa, szesc….
                      juz nawet nie chce mi sie liczyc, bo i po co??? zeby stracic sily i checi???!!bez sensu…
                      trzeba wierzyc ze nastepnym razem sie uda, ze doczekasz sie upragnionych 2 kresek i bedzie pieknie!!
                      zycze tego tobie i wszystkim starajacym sie 🙂

                      Miki

                      Znasz odpowiedź na pytanie: już czuje…

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general