Wyda wam sie to głupie, niedojrzałe…dziwne…
… Ale muszę,muszę rozwiać wszelkie obawy, choć myślę,że tutaj nie do końca wszytko sie wyjaśni… Ale proszę WAS o pomoc…
…ostatnią miesiączke miałam 24 maja…i do tej pory nic!!!
leciutkie krwawienia…. Ale to nie to…
2lipca robiłam test ciążowy…i wyszedł…pozytywnie!!!<cieszyłam sie niesamowicie>
5teg poszłam do lekarza, akurat trafiłam na faceta bardzo wstrętnego…:-((((((
powiedział ze jeszcze za wczesnie na wykrycie…mam przyjsc okolo 24 lipca….
nie doczekam sie !!!!!!!!”
nie mam zadnych bólów…moze troszke krzyz mnie boli,…piersi sa normalne….widocznych zmian nie zauwazyłam…przez dwie noce strasznie mnie bolały, ale ból minał…
dzisiaj jest 45dzien cyklu…in ie wiem co dalej…..((((
jeszcze raz zrobie test…
zobaczymy….moze…tak bardzo bym chciala, choc jestem przerazona…
powiedzcie mi, napiszcie…o waszych dolegliwosciach?? czy to mozliwe aby test ciazowy mnie zmylił, co ze spozniajaca sie misiaczka???
pozdrawiam…
k
Edited by karoliaus on 2002/07/08 13:10.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Juz nie wiem co mam myśleć..
Re: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja się też dołączam do gratulacji.
Witam wśród mam
POzdrowienia
KAS
Re: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Super, gratuluję!!! Będziemy mogły pogadać przez długi miesiące.
Gratulacje
No i było się tak martwić???????? Gratulacje. Pamiętaj o kwasie foliowym i dbaj o siebie. Pozdrawiam Kasia i 21-tygodniowy ludek
Znasz odpowiedź na pytanie: Juz nie wiem co mam myśleć..