Moja mała waży wg doktora 2750 g i jest już zupełnie przygotowana do przyjścia na świat, toteż od jutra odstawiam fenoterol:)
Tyle że jest ułożona miednicowo póki co (hehe to co brałam za czkawkę to było rozprostowywanie nóżek i kopy:) no i nie wiadomo jaki będzie poród.
Dziś oglądałam również sale porodowe w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku, zostałyśmy bardzo miło przyjęte i oprowadzone co utwierdziło mnie w wyborze tego szpitala na rodzenie.
Pozdrawiam wszystkie brzuszki:)
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
10 odpowiedzi na pytanie: Już po USG
Re: Już po USG
czyli z ta czkawka to nic pewnego..ja tez czuje w dole brzucha.. Ale to moga byc kopniaczki..jak piszesz..
pozd
dorota…termin…1 czerwca!
Re: Już po USG
Witaj,
Miło słyszeć że mimo tych wszystkich problemów dotrawłaś do momentu kiedy mała jest już przygotowana do przyjścia na świat. Też nie mogę się tego doczekać zwłaszcza z tą moją 0,5 cm szyjką ;-(( Daj znac jak się czujesz po odstawieniu fenoterolu. Ja pewnie odsatwię go za jakieś 3-4 tygodnie A co do ułożenia to ponegocjuj z małą może da się przekonac do zmiany pozycji;-)). Pozdarwiam.
Monika (29.06.2003)
Re: Już po USG
To świetnie! Same dobre wieści. Ugłaskaj od nas Adusię i przekaż, by koniecznie napisała coś jak tylko będzie się zabierała do przejścia na drugą stronę brzusia. Musimy jej przecież dodac sił i otuchy! No i mamusi też, rzecz jasna… Pozdrowionka
ada77 i miki 01.06
Re: Już po USG
Odstawiłam ten fenoterol z obawą że od razu będę rodzić;)
Dziś rano obudziłam się z mocnymi bólami brzucha i całej okolicy krzyżowej, dosłownie nie mogłam wstać z łóżka…Ale rozruszałam się i przeszło, natomiast brzuch mam cały czas twardy jak kamień…Ale twardy był też jak zmnijeszyłam dawkę fenoterolu więc pewnie brzuch się musi przyzwyczaić do sytuacji…Zobaczymy, będę na bieżąco Was informować a na razie już ostro musze zabrać się za ostatnie zakupy i pranie pościeli:) pozdr!
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
Re: Już po USG
Witam,
na poczatku gratuluje pomyslnej diagnozy i zycze cudownych dni do samego rozwiazania.
Przeczytalam w twoim lisciku o Szpitalu Wojewodzkim w Gdansku i natychmiast postanowilam zagadac o te placowke. Mam jeszcze jakies 6 m-cy do porodu ;-), ale od poczatku namierzam sie na ten szpital, tym bardziej, ze slyszalam i czytalam o nim ostatnio sporo dobrego (po remoncie, mily personel itd.). Czy moglabys skrobnac co nieco o wrazeniach jakie wczoraj mialas po wizycie? Czy prawda sa te pozytywne opinie? Bede bardzo wdzieczna za wszelkie informacje.
Pozdrawiam! :-)))
Gajka (21.XI.2003)
Re: Już po USG
Bardzo proszę, oto moje wrażenia: Otóż oprowadzała nas bardzo miła pielęgniarka, przy okazji odpowiadając na szereg naszych pytań. Sale do porodów rodzinnych są trzy, w tym jedna z wanną do rodzenia. Dwie pozostałe (zielona i różowa) są zaopatrzone w drabinki i piłki no i oczywiście fotel do rodzenia, jest radyjko, telefon, czajnik. Oprócz fotela można rodzić na specjalnym taborecie jeśli komuś wygodniej (podobno szybciej).
No i jest wanna w 3 pokoju, dziecko rodzi się do wody, ale można też urodzić na lądzie a część porodu przebyć w wodzie. Wszędzie jest czyściutko i przyjemnie, poród rodzinny kosztuje 100 zl a wodny 200 zl, można też po porodzie mieć własny pokój za dodatkową opłatą.
Tak więc utwierdziłam się w wyborze tego szpitala i towarzyszące mi dziewczyny także.
Dodam że kładzie się tu nacisk na poród naturalny, a cesarki wykonuje się jak faktycznie jest to konieczne.Odsetek cesarek to podobno 12% w skali roku (jak byłam na Klinicznej w szpitalu to non stop wywozili kogos po cesarce;)
pozdrowienia!
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
Re: Już po USG
Ja rowniez mam wybrany ten szpital ale jezeli mozesz to napisz w jakich dniach i godzinach mozna zwiedzic porodowke. Bo tak naprade nie wiem jak to sie robi. Czy trzeba sie najpierw umowic tel na konkretny termin wizyty? itd…
Re: Już po USG
My byłyśmy w parę osób, bez umawiania się i po prostu powiedziałyśmy że jesteśmy z naszej (morenowej) szkoły rodzenia… Aczkolwiek kobieta pytała czy jesteśmy umowione więc może jednak trzeba… Musiałyśmy trochę poczekać bo trwał poród i potem nas oprowadzono.
Musisz się udać na izbę przyjęć ginekologiczną na I piętro i tam zgłosić chęć obejrzenia sal – nie odmowią pod warunkiem że nic się nie bedzie działo – to było moje drugie podejście bo za pierwszym we wszystkich salach były porody:)
Spróbuj znaleźć w książce tel. telefon na ginekologię i najwyżej się umów lub jedź z marszu tak jak my:)
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
Re: Już po USG
Tak a nie wiesz jak to jest z mezem czy on tez moze isc ze mna obejzec porodowke? Bo zamierzamy razem rodzic i dlatego wolalabym zeby sie oswoil z widokiem porodowki
Re: Już po USG
Jasne że mąż też może być:)
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Już po USG