Olek wyje non stop. Moj Boze ile ja juz lekarzy odwiedzilam.Kazdy odpowiada to samo… dziecko z charakterkiem.
Nie spi wogole w dzien. Nie przesadzam- w dzien moze przesypia 30 min,wierze, ze jest zmeczony i niewyspany i moze dlatego wyje…
Jednak jak ja mam go uspic. Przyrzekam,probowalam wszystkiego… Nawet jezdzilam wokol osiedla,bo tylko jazda samochodem moze go uspic.Ale jak tylko wylaczam silnik-budzi sie i drze …
Na dodatek nie chce jesc,marudzi i grymasi…
Dostaje powoli krecka. Niewiem jak mu pomoc i go uspic.
Co robic by dziecko choc ta godzine przesypialo?
Macie moze jakies sposoby na wiecznie wyjace dziecko??
Czekalam 3 miesiace,wierzylam, ze moze to kolki go mecza,moze gazy moze cos innego.Jednak niedlugo Olek bedzie mial 4 miesiace i nie zapowiada sie na lepsze.Jest coraz gorzej.Wyje i wyje. Moja glowa i zdrowy rozsadek powoli sie poddaja. Nie moge nigdzie wyjsc (sklep, zakupy,park itp) bo sie drze w nieboglosy.Ludzie podchodza,pytaja co mu jest,czy mi pomoc…-ja niestety mam tylko sile warczec, ze NIEC MU DO JASNEJ… NIE JEST!!!!
Jak juz wspomnialam,bylam u kilku lekarzy i kazdy zalamuje rece i odsyla z ze wspolczyciem i slowami : bedzie lepiej…
Powoli sie wykanczam z pomyslami jak mu pomoc i by przestal plakac.Wszystko mu przeszkadza,wystarczy, ze ktos go dotknie,powie cos glosniej,lub wezmie na rece (oprocz mnie) tragedia gotowa.
Mam juz metlik w glowie i wieczny piszczacy dzwiek w uszach…
Kocham swojego szkraba jak wariat,jednak moje pomysly juz sie wyczerpuja.
Paloma & Alexander 10 marzec 2003
6 odpowiedzi na pytanie: Juz sama niewiem co robic…
Re: Juz sama niewiem co robic…
Nie mam jeszcze własnego dziecka, ale własnie dzisiaj pracownica mojego męża opowiadała nam dokładnie taka sama historię.Jej synek ryczał non stop przez 4 miesiace a ona włosy sobie z głowy rwała bo nie znała przyczyny takiego stanu. Chodziła z nim od lekarza do lekarza i nic.W końcu jakis zapytał sie jej czy robiła mu badania moczu. Nie robiła.Zalecił wiec badania moczu i okazalo sie, ze dziecko ma zapalenie układu moczowego.Dostał antybiotyk i prakycznie ciągłe ryki skończyły sie jak ręka odjął. Mały wcześniej ani nie goraczkował ani nie był przeziębiony. Nie wiem,czy Twój synek miał robione badanie moczu,moze spróbuj. Prawdopodobieństwo, ze przyczyna jest taka sama jak w przypadku małego Kacperka jest niewielka, ale kto wie.
Pozdrawiam
rita25(14.07.2003)
Re: Juz sama niewiem co robic…
…
Moj Filip też nie płacze tylko na rękach u Mamy i gdy jest zajety jedzeniem przy cycu… wyje nawet bardziej niż wczesniej przed pobytem w szpitalu…
Tylko rączki i cycek, a jak nie to wrzask!!!!!!!!!!!!
Teraz o dziwo spi od 2 godzin, zasnał przy cycku…
W nocy, gdy spimysobie ptzytuleni, przesypiamy calą noc z przerwą na przewijanie… Cycuszki mam na wierzchu, wiec Filip podłacza sie kiedy chce i jest spokój…
w dzień spi po 10 – 20 minut i od nowa zaczyna żyć, jakby spał nie wiem ile….
Bruni i Filipek
Re: Juz sama niewiem co robic…
Moja Oliwia płakała praktycznie przez pierwsze 3 miesiące-ale ona miała kolki, z tym że żadne leki nie pomagały… samo przeszło ale za to teraz jest spokojnym,kochanym,grzeczniutkim dzieckiem-po prostu aniołeczek-jesli lekarzą mówią ze wszystko jest okey to może musisz po prostu przeczekać ten zły czas….???
Dagmara i Oliwia ( 7 m )
Re: Juz sama niewiem co robic…
Też bym chciała do mamusi po tylu krzywdach…. Swietnie, że dajesz mu takie poczucie bezpieczeństwa:)
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: Juz sama niewiem co robic…
Palomko nie wiem co doradzc. Jeremcio bardzo marudzi jak odeagowuje nasze nerwy (to maz w pracy, ja mialam obrone). Moze da sie wyciszyc przy cycusku nawet jak nie karmisz to moze mu bedzie przy nim dobrze. Znajomej synek tez tak ciagle plakal uspokajal sie tylko po podaniu czopka z paracetamolu. Rowniez lekarze nie potrafili nic powiedziec a trwalo to dlugo – musze zapytac jak jest teraz. Wiem ze ktoras z forumowych dziewczyn dostala od lekarza jakis specjalny lek uspakajajacy i po tym bylo lepiej.
Jesli karmisz to moze pij duzo melisy a i chyba jest taka herbatka uspokajajaca dla dzieci Hippa. Te maluszki maja niedojrzaly uklad nerwowy dlatego tak reaguja
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: Juz sama niewiem co robic…
Mateusz też mało śpi w dzień.. po jedzonku zasypia max. na 5 minut, plus drzemka w wózku, o ile jest spacer, lub w samochodzie, jeśłi jedziemy… rzadko śpi w dzień, a już żeby zasnąć tak sam z siebie??? w życiu…
nie wiem, czy robiliście badania moczu, kału i krwi… ja bym zrobiła w takim wypadku… lekarz niewiele bez nich może orzec…
a co do usypiania przy kolce, to doradzam na boczku, przytulonego do Ciebie…
musi byc lepiej… już duży chłopak… mój wyje gdy chce aby się nim zajmowac – czyli wyje zawsze kiedy jest sam hihihi 😉 no trochę przesadziłam, czasami stojak z zabawkami go zajmuje 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Juz sama niewiem co robic…