Już sobie nie radze :(

I rycze jak bobr. Nie mam na nic sily, klócę się z mężem, on ma mnie już dość i mam wrażenie, że już nie dam rady. Nie mogę wziąć nic na uspokojenie, bo karmię piersią. Nie mam sily zajmować się małą. Jak się z tego wyplątać?

Pozdrawiam!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Już sobie nie radze :(

  1. Re: Już sobie nie radze 🙁

    dziabnij melise – dziecko tez najwyzej bedzie spokojniejsze :-)))

    madzia i

    • Re: Już sobie nie radze 🙁

      Wiele z nas to przechodziło. Trzymaj się dzielnie, przeczekaj a jeśli możesz to zrób wypad z domu choćby na dwie godzinki.

      Sebuś 2,5r i sierpniowa dzidzia

      • Re: Już sobie nie radze 🙁

        no niestety to prawda…..ja juz niestety mam z gorki, zazdroszcze tym co maja 20-pare lat…..ja juz stracilam zludzenia ze zaliczam sie do mlodych….tylko szkoda ze mi o tym przypominasz 🙁

        • na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

          skoro juz nie mozna wyrazic swojego zdania zeby czlowiek prawie zlinczowanym nie zostal, nie napisze juz ani jednego posta 🙁 bo w zyciu realnym mam tez stresy i nie potrzebne mi forumowe….wole inne forum, tam przynajmniej nikt nikogo nie linczuje…zegnam

          • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

            W odpowiedzi na:


            skoro juz nie mozna wyrazic swojego zdania zeby czlowiek prawie zlinczowanym nie zostal


            swoje zdanie wyrazić można, a nawet powinno się – ale to już któryś Twój post z kolei, w którym dziwisz się, jak to inni mogą mieć TAKIE PROBLEMY – skoro Ty ich nie masz…
            Wystarczy po prostu życzliwie coś poradzić – i na pewno nie zostaniesz “zlinczowana”.

            pozdrawiam
            Asia

            • Re: Już sobie nie radze 🙁

              W odpowiedzi na:


              sorry ze tak mowie ale naprawdew nie wystarcza Ci 5 godzin snu???? szok…


              a ja jestem w szoku, że Ci 5 godzin wystarcza:-)
              ja musze spać osiem, żeby normalnie funkcjonować i być w dobrym humorze:)

              Patryś 03.03.2003

              • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

                nie odebrałaj tego, że ktoś ma inne zdanie, jako linczu na Twoją osobę!
                niektórzy po prostu zdziwili się Twoją wypowiedzią, tak jak Ty zdziwiłaś się wypowiedzią innej osoby:)

                Patryś 03.03.2003

                • Re: Już sobie nie radze 🙁

                  Mnie też nie wystarczało:(
                  I to jeszcze z przerwami:(
                  Nawet nabawiłam się obsesji spania:) Niczego tak mi nie brakowało jak Iza była malutka jak przespania się do samoistnego obudzenia!

                  Monika i Iza 2 i 7/12 roku

                  • Re: Już sobie nie radze 🙁

                    rozumiem przez co przechodzisz.
                    chyba każdą matkę dotyka takie wyczerpanie/wypalenie w mniejszym lub większym stopniu. jakbyś przewertowała wyszukiwarkę, to było tu na forum już tysiące rad w temacie:)

                    ja korzystałam z pomocy mojej mamy/teściowej.
                    mąż pomagał wieczorami głównie, bo pracuje do 18 – 19. późnym wieczorem nosił małego, ja spalam snem kamiennym, nawet płaczu nie słyszałam.
                    wypady na miasto też działają relaksująco. jakś kosmetyczka, fryzjer. dobrze, jak czujesz się zdabana.
                    oowiązkowo sen w ciągu dnia razem z maluszkiem.

                    ja lubiłam tez, jak ktoś do mnie przychodził. wtedy miałam trochę odpoczynku, a dziecko było bardzo towarzyskie. tylko rączki i raczki:(
                    i ta meliska już wspomniana wyżej pomaga. przenika do mleka, wiec dziecko powinno tez być spokojniejsze:)

                    i na koniec dodam – te trudne chwile z czasem mijają, zapomina się. ja już zapomniałam do tego stopnia, że chcę miec drugiego maluszka:)

                    Patryś 03.03.2003

                    • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

                      Skoro ni są Ci potrzebne forumowe, to po prostu nie czytaj takich postów jak ten i na nie nie odpisuj. Potrzebowałam kilku życzliwych słów i za to dziewczynom DZIĘKUJĘ 🙂 Już mi trochę lepiej 🙂

                      Pozdrawiam!

                      • Re: Już sobie nie radze 🙁

                        A czy próbawałaś mojego sposobu na usypianie dziecka. Ja też byłąm załamana kiedy Malwi mało spała i ja ni c nie mogłam zrobić koło siebie.
                        Napisz proszę, czy spanie na świeżym powietrzu nie wypaliło?

                        ADDA Lilak, i…

                        Malwinka (05.10.2005)

                        • Re: Już sobie nie radze 🙁

                          Wiesz, jak bym karmila butlą, to pewnie też bym mi tyle spała.

                          • Re: Już sobie nie radze 🙁

                            Jeszcze nie próbowałam, ale mocno to planuję na jutro 😉 Na pewno napisze, jak było 🙂

                            Pozdrawiam!

                            • Re: Już sobie nie radze 🙁

                              aaa tu się wtrąci mama butelkowa :)) i napisze że sie mylisz

                              karmiłam butelką prawie od urodzenia i przez pierwszy rok wkładałam sobie zapałki aby nie zasnąc.

                              a jezeli myslisz że butelka działa cuda i myslisz że dzięki niej się z tego wyplączesz to przejdź na butlę, tylko zaznaczam butelka nie gwarantuje ci 7-godzinnego snu

                              • Re: Już sobie nie radze 🙁

                                nie gwarantuje, ale zwiększa prawdopodobieństwo

                                U mnie akurat się to sprawdziło

                                pozdrawiam
                                Asia

                                • Re: Już sobie nie radze 🙁

                                  jak to mówią “kto mieczem wojuje…” 😉

                                  • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

                                    To dlatego chcesz skasowac swoje konto…
                                    Nie rozumiem dlaczego sie tak unioslas, przeciez dziewczyny nie napisaly nic obrazliwego a juz napewno nie doszlo do linczu…..
                                    Dosc “agresywnie” zdziwilas sie ze komus nie wystarcza 5 g snu wiec nie dziw sie ze taka byla reakcja.
                                    To co jest dobre dla Ciebie innemu moze zaszkodzic albo nie sluzyc….rozni tu sa ludzie i rozna maja potrzeby.

                                    Pozdrawiam i mam nadzieje ze mimo wszystko zostaniesz 🙂

                                    Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

                                    • Re: Już sobie nie radze 🙁

                                      u mnie połowicznie
                                      przez 3 miesiace wstawałam normalnie co 2-3h na karmienie potem młoda zaczęła opuszczać karmienie o 1 w nocy po kolejnym miesiacy opuściła to o 3 w nocy i zostało tylko o 5 nad ranem.
                                      Właściwie miała cykle jedzenia jak dziecko cycowe. Może nutramigen szybciej jest trawiony?

                                      madzia i

                                      • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

                                        no kochana.
                                        Dopiero co Ty pisąłas że Ci źle i nie dajesz rady. Mniej wiecej w tym samym czasie. I wtedy ci napisałam, że każdna z nas to przechodzi. A teraz taki brak zrozumienia wobec koleżanki?
                                        Zapomniał wół jak cielęciem był.

                                        madzia i

                                        • Re: na zadnego wiecej posta nie odpowiadam…

                                          hehe, wlaśnie miałam to samo napisać

                                          iwona&dawid 06.2005

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Już sobie nie radze :(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general