Już suchą zaprawę przed porodem mam :)))

Dziewczynki – wczoraj pytałam, czy mam wyrywać zęba, bo okropnie mnie boli. Nie wytrzymałam – po 24 godzinach ciągłego bólu udalam się do dentystki, która zdecydowała, że trzeba rwać…Znieczulenie było ok. Nic nie bolałao, ale na fotelu dentystycznym spędziłam 1,5 godziny (z czego 0,5 godziny na rozmowie z dentystką, a 1 godzinę trwało wyrywanie zęba). Tak, tak – dokladnie od 18 do 19:00 pani stomatolog wyciągała mi po kawałku zęba, bo okazało się później, że na końcu korzeni miałam jakieś torbiele, które nie chciały przejść przez wąski kanał w zębodole. Na szczęście to kompletnie nie bolało – było tylko męczące takie siedzenie. Ale już jest ok. Już ból jest mniejszy, już coraz lepiej. I co najważniejsze – nie ma już źródła zakażenia tak groźnego dla mojej Kruszynki (bo w tych torbielach było pełno bakterii, które spowodowały początek stanu zapalnego). Mam antybiotyk – przez 5 dni co 12 godzin i jestem obolała, ale szczęśliwa. I chyba była to fajna próba wytrzymalości na ból przed porodem hihihi…
Dobrze mówią, że strach ma wielkie oczy…

Duża buźka

gacka i Kruszynka (19.03.04)

13 odpowiedzi na pytanie: Już suchą zaprawę przed porodem mam :)))

  1. Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

    Ja w ciąży też miałam leczone zęby. 4 zeby leczone kanałowo, próchnica korzeni i wszystko dlatego leczone pd znieczuleniem (takim bezpiecznym dla przyszłych mam). I bolało jak cholera, nawet pod znieczuleniem.
    Ale…… to NIC w porównaniu z bólem porodowym:-)
    To jest zupełnie inny rodzaj bólu. I choć jest to największy w przyrodzie ból, jaki istnieje, to jest to najpiękniejszy ból jaki kobieta może przeżyć. I warto go przeżyć.
    Ale wierz mi, ból choć największy u dentysty to NIC:-)
    Powodzonka:-)))

    JoannaR i Pawełek 19.09.2003

    • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

      No gacka, dzielna jesteś. Cieszę się, że sprawę z zębem masz juz z głowy i dobrze, ze tak szybko podziałałaś. Bo nie tylko ból był gorźny ( i nieprzyjemny ) dla Ciebie ale i te paskudne bakterie mogą narobic wiele złego.. Teraz życze szybkiego i bezproblemowego gojenia się dziąsełka.
      Pozdrawiam cieplutko

      ika z syneczkiem Igorem marcowym (28.03.2004 )

      • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

        ale żeś nas tu pocieszyła!! Nie ma co. Ból u dentysty to nic. a ja niedługo rodze…….

        Marzenka i dzidzia(2.01.2004)

        • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

          w porównaniu z wyrywaniem zęba poród to bułka z masłem :)… przynajmniej dla mnie

          [i]Ewa i Krzyś (ROCZEK !!!)

          • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

            Nic więcej nie dodam – miałam zęba leczonego kanałowo i przeszłam jeden poród bez żadnego znieczulenia.
            POdpisuję pod tym powyżej co napisała JoannaR.
            Pozdrawiam

            • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

              Sorki, nie chcę straszyć, ale uważam, że lepiej się nastawić na straszny ból niż się okłamywać że to nic:-)
              Ja osobiście nastawiłam się na duuużo większy ból porodowy niż ten który przeżyłam. Może i Ty się “pozytywnie rozczarujesz”:-)
              Ale nadal uważam, że ząb to nic w porówaniu z tym:-)
              Powodzonka:-)

              JoannaR i Pawełek 19.09.2003

              • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                Ewciu kochana wiecej takich postow, please! Ja sie chyba najbardziej na swiecie boje wyrywania zeba, a jak JoannaR napisala ze to pryszcz przy porodzie to mi sie az miekkie nogi ze strachu zrobily…..

                • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                  Hmmm ale co i tak juz nic nie zmienisz….trzeba urodzic a pozniej bedziesz sie cieszyc i to bardzo a o bolu porodowym zapomnisz bardzo szybko a o bolu zeba sie nie zapomina chcociaz jest duzo mniejszy niz ten porodowy…..

                  POZDROWIONKA

                  Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                  • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                    Czyli jednym slowem…po prostu cudownie:)

                    • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                      E…tam da sie przezyc… a pozniej jaka radosc… ja juz zapomnialam i nawet bym chciala znowu byc w ciazy i porodu sie juz tak bardzo nie boje, POWAZNIE !!!

                      Pozdrowionka !!!

                      Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                      • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                        🙂
                        proszę bardzo, mogę Was pocieszać częściej !
                        i wszystkim Wam życzę takiego łatwego porodu, jaki ja miałam… ledwo doczłapałam się na porodówkę, a już tuliłam Krzyśka 🙂

                        pozdrawiam

                        [i]Ewa i Krzyś (ROCZEK !!!)

                        • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                          nie, znieczulenia nie miałam, bo nie zdążyłam… ale i tak nie było mi potrzebne; na izbę przyjęć dojechałąm z 6 cm rozwarciem… i po 1,5 h tuliłam już Krzysiulka 🙂

                          [i]Ewa i Krzyś (ROCZEK !!!)

                          • Re: Już suchą zaprawę przed porodem mam 🙂

                            Asia ty mi tu dziewczyn nie strasz hihi bo “poumieraja” zanim dojdzie do porodu…
                            PS. Napisz czy masz kontakt z Kala, Tashi, i innymi dziewczynami bo ja znowu nie mialam jak do nich napisac… Ciekawa jestem tez co slychac u Agi – od niej to juz chyba od roku wiesci nie mialam…
                            Buziaczki dla Ciebie i tego slicznego kawalera ktory widac ma niezle zadatki na Mikolaja hihi…

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Już suchą zaprawę przed porodem mam :)))

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general