…..A ja jeszcze poproszę o pomysły 🙂
Moja najmłodsza siostra wychodzi za mąż, tzn za mąż już wyszła, bo był cywilny, mąż Australijczyk, cywilny był w Australii – nikogo z naszej rodziny nie było.
Teraz będzie kościelny w USA – u rodziców i chciałybyśmy z siostrami (jest nas 4 w Polsce) zrobić zrzutkę i kupić jakiś zupełnie wyjątkowy prezent, taki pamiątkowy, marzy mi się coś, coby Polskę przypominało 🙂
Mile widziane wszelkie strony z prezentami i wszystkie, nawet niedorzeczne pomysły
15 odpowiedzi na pytanie: Już tyle o tym było…..
a ona to bedzie wiozła z usa do australii? bo jeśli tak to rozmiar moze mieć znaczenie..
rzucam pierwszą mysl
jakis obraz…. polski autor, polski pejzaz… No ale tu trzeba po galeriach połazić i wybrac coś gustownego i sensownego. nie jakis kicz z kolumna zygmunta
Sztućce z Hefry – według mnie najlepsze, nawygodniejsze, najelegantsze na świecie…
(ze strony Hefry: “Wierni najlepszym tradycjom, wytwarzamy srebra, które stanowią ozdobę najznamienitszych stołów. Tak jak Fraget i Henneberg – Hefra ma prestiżowych odbiorców instytucjonalnych, m.in. Kancelarię Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Kancelarię Prymasa Polski oraz Nuncjaturę Apostolską w Polsce.
Sztućcami i galanterią Hefry posługują się goście placówek dyplomatycznych polskiego MSZ na całym świecie “)
(ze strony Hefry: “Wierni najlepszym tradycjom, wytwarzamy srebra, które stanowią ozdobę najznamienitszych stołów. Tak jak Fraget i Henneberg – Hefra ma prestiżowych odbiorców instytucjonalnych, m.in. Kancelarię Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Kancelarię Prymasa Polski oraz Nuncjaturę Apostolską w Polsce.
Sztućcami i galanterią Hefry posługują się goście placówek dyplomatycznych polskiego MSZ na całym świecie “)
tylko własnie tu uwaga co do wielkosci i wagi prezentu. bo sztućce srebrne cięzkie bardzo i moze sie okazać ze spora dopłata do bagazu wyjdzie (i dla tych co wioza do usa i dla tych co z usa do australii). Tesciowe rok temu lecieli do Australii i szwagierka często do Danii i stad wiem ze rozmiar prezentów ma znaczenie w transporcie lotniczym…
a moze sklepy hefry są w australii – wtedy da sie kase, wybierze model i bedzie dwa w jednym
rzucam pierwszą mysl
jakis obraz…. polski autor, polski pejzaz… No ale tu trzeba po galeriach połazić i wybrac coś gustownego i sensownego. nie jakis kicz z kolumna zygmunta
ja tak sobie myślę… a gdybyście zebrały zdjęcia całej rodzinki i przekazały jakiemuś Artyście, aby skleił z nich jakiś portret rodzinny? Tj. namalował na nim Was, posiłkując się zdjęciami, bo trudno byłoby zebrać całą rodzinę aby pozowała. Tu myślę o Rodzinie tej najbliższej – siostry, bracia rodzice.
mozna tez zrobic adne zdjęcie i wydrukowac na płótnie
a moze sklepy hefry są w australii – wtedy da sie kase, wybierze model i bedzie dwa w jednym
Akurat poszłabym raczej w stalowe – też ładne a do zmywarki się nadaja 😉
Zawsze będzie problem z bagażem… Ale bez przesady – pocztą też można wysłać. Ja dużo rzeczy kupuję sklepach internetowych w GB i USA (m.in. kupowałam wózek dla dziecka w USA) i nie wychodzi to najgorzej (a wręcz lepiej niż w PL)… A ze sztućcami nie ma przynajmniej strachu, że się rozbije albo zamarznie w ładowni 🙂
no ale poprostu zwracam uwage zeby o tym pomysleć.
no i stalowe sztucce nie wiem czy beda o polsce przypominały… Juz bardziej ta hefra (ja osobiscie nie lubie sreber)
chodziło mi o sztućce stalowe z Hefry 🙂
:). nie śledze asortymentu. sama mam ohydna czarna cukiernice, prezent śluby od wója…
– no tak nie pomyślałam
sama mam takie, ale mieliśmy szczęście i wszyscy jesteśmy na tym zdjęciu… nie jest to “żaden art.” tylko zwykłe zdjęcie – dla mnie najcenniejsze, a mieszkam tylko 500km od rodzinki:-)
wkleję je na trochę…sentymentalnie, ale proszę nie cytować – niedługo usunę:)
mozna zrobic album z miejscami któe pamięta – porobic jakies foty z domu, szkoły, miast w któch mieszkała i wywołac w duzym formacie. bedzie taka pamiątka do pokazywania dzieciom i znajomym.
moge przy okazji zapytac tesciowej co tam jest popularne w australii. ona rok temu była w kilku domach polonijnych i zna mody i zwyczaje. np. niektóe rzeczy z polski są w tamtych sklepach i nie ma sensu tego wozić.
mozna zrobic tez miejsce w albumie i wysyłac co roku nowe fotki – np wasza rodzinka wsolnie przy jajeczku i choince – i co roku siostra sobie dorzuci taka do albumu.
Dziękuję 🙂
A nie znacie przypadkiem jakiegoś albumu no nie wiem np. 10 najpiekniejszych polskich miast czy coś?
Aborko masz rację, o gabarytach i wadze musze myśleć.
Aborko masz rację, o gabarytach i wadze musze myśleć.
album to pewnie dobrze obejrzeć w sklepie
moge przy okazji zapytac tesciowej co tam jest popularne w australii. ona rok temu była w kilku domach polonijnych i zna mody i zwyczaje. np. niektóe rzeczy z polski są w tamtych sklepach i nie ma sensu tego wozić.
mozna zrobic tez miejsce w albumie i wysyłac co roku nowe fotki – np wasza rodzinka wsolnie przy jajeczku i choince – i co roku siostra sobie dorzuci taka do albumu.
To ja do tego dorzucę propozycję oprawy:
[Zobacz stronę]
Właściciel tej firmy jest solidny i perfekcyjnie przykłada się do zamówień.
Oprawa skórzana, ze srebrnymi narożnikami robi gigantyczne wrażenie 🙂
Wiem,bo raz tam zamówiłam album.
Bardzo polecam,bardzo!
skroiłabym gdzieś godło i zawiozła;D
Znasz odpowiedź na pytanie: Już tyle o tym było…..