Witam
Od prawie dwóch tygodni jesteśmy z żona szczęsliwymi rodzicami małego Sebastiana (ur się 11 sierpnia). Żona wyszła razem z synkiem po 3 dniach ze szpitala. W dniu wyjścia przyszedł wieczorem czas na pierwszą kąpiel. Nasz stres w porównaniu do reakcji naszego dziecka był niczym. Mały odrazu przy rozebraniu zaczął panicznie krzyczeć, gdy na rękach trzymałem go w wanience darł się jakby go obdzierano ze skóry 🙁 (temp wody w wanience zmierzona 2 termometrami, więc o pomyłce nie ma mowy) Uspokoił się dopiero po osuszeniu w ręczniku .
Sądziliśmy ze może po kilku dniach się to zmieni ale jak narazie jest tak samo, a może i nawet gorzej bo krzyk który słyszymy przy każdej kąpieli jest bardzo dla nas przytłaczający. Nie mamy pojęcia skąd taka reakcja u niego, czy w szpitalu ktoś zrobił z nim coś złego przy myciu i ztąd ten strach?
Co możecie polecić? Czy narazie zrezygnować z typowych kąpieli w wanience, tylko myć go mokrą myjką? Czy dalej myć go w wanience i czekać aż mu przejdzie samo?
Dodam że mały juz trochę zmienił swoje zachowanie po rozebraniu go do pieluchy czy do naga, tzn nie kończy się to krzykiem ale jak tylko zaczyna się mycie to zaczyna się jazda…
15 odpowiedzi na pytanie: Kąpiel noworodka = Krzyk – Pomocy co robić?
moja rada, matki, woda musi być cieplejsza niż 36,6 jak piszą w książkach czy poradnikach, dziecku jest zimno, lub jeszcze sie nie przyzwyczaił do kąpieli…rada mojej mamy, zanim dziecko zanurzysz w wodzie zrób na klatce piersiowej znak krzyżyka, ponoć działa…życzę powodzenia, niestety musicie rozpoznać co dziecku w danym momencie jest, ale dacie radę…początki zawsze są trudne
wywal chłopie termometr i sprawdzaj ręka temperature wody – spróbujcie raz cieplejszej raz chłodniejszej – poznacie co bardziej pasuje 😉
moze trzymacie dzieciaka jakoś tak, że mu niewygodnie?
Próbowaliście malucha zamaczać owiniętego w pieluszkę tetrową?
U nas było dokładnie tak samo, tylko Malutka krzyczała odrazu jak ja rozbierałam i niezbedna była pomoc drugiej doswiadczonej osoby bo kąpiel trwała minutke. Uspokajała sie dopiero w ubranku.
Kapałam ja co drugi dzien coraz dłużej, owinieta w pieluszke wkładałam do wody, i pomalutku polewałam woda.
z czasem polubiła kąpiele, teraz nie chce wychodzic z wanny
przejdzie z czasem
Hanka darła się przez dobre dwa miesiące
przed kąpielą
w trakcie
po kąpieli
taki typ
teraz też się drze czasami jak jej oczy zaleję 😉
Wojtek za to nigdy nie pisnał tak wodę lubi, za to miał 3 miesiace mega kolki i w zasadzie tylko w wodzie podczas spania i jedzenia nie płakał
Przeczekać- razy cztery wypróbowane:)
Dobrze radzi szpilka- sprawdzajcie temperaturę łokciem, wkładajcie owinięte w pieluszki i spokój spokój spokój.
Żadnego pośpiechu, nerwowości- wiem, że łatwo mówić, jak tu młode się drze jak opętane- ale to jedyny sposób. Wasze dziecko musi załapać, że to coś przyjemnego.
Uśmiech na Waszych twarzach, spokój, pewność w trzymaniu maluszka- podstawa
dziękuję za odpowiedzi
co do temperatury wody, zawsze staram się utrzymać ją w zakresie 36-38 stopni, przy czym nigdy do 38, raczej zakres 36-37
z badaniem wody łokciem trochę się obawiam, bo ja osobiście kąpie się w lodowatej wodzie (jak stwierdza moja żona 🙂 ), woda ma zapewne poniżej 30stopni
dzisiaj chcemy spróbowac malucha rozebranego na chwilę położyć do suchej wanienki na czymś miękim i zbadać sprawę czy może to ona powoduje u niego taki strach
U nas było podobnie i okazało się że woda za zimna. Cieplejsza woda bardziej jej odpowiadała i odtąd problemów nie było, do tej pory uwielbia się kąpać 🙂 Spróbujcie z cieplejszą wodą 36-37 może to mało…
przejdzie
na zdrowy rozum: pomysl, jak sie czyje taki dwutygodniowy maluch jak sie go nagle rozbiera do naga i wklada do jakiejs cieczy
jedne dzieciaki oszalej z radosci (patrz moje mlodsze dziecie)
inne beda wrzeszczaly z braku zrozumienia sytuacji (patrz moj starszy do okolic czwartego m-ca zycia)
Mojej najstarszej pomogla kąpiel z mamą/na mamie. Początkowo darła się jak opętana w wanience a po kilku takich sesjach stopniowo się oswoiła. Patent z otuleniem pieluszką też się przydał.
Mój mały nawet lubi, ale ma pierwsze kąpiele były średnio chyba przyjemne. Zdecydowanie pomaga cieplutka woda (ja sprawdzam ręką, nawet nie łokciem, ale wiem już jaka temperatura powinna być). Mały siedzi zanurzony do połowy, a na brzuszek kładę mu mały ręczniczek-myjkę (te takie kwadratowe ok 20×20 cm) zanurzony w wodzie. Polewam ten ręczniczek wodą z wanienki, żeby brzuszek był cieplutki.
W wannie krzyku już nie ma, zaczyna się, jak go tylko wyjmę z wody. 😉
mielismy podobna sytuacje-krzyk byl dopiero w wodzie.
okazalo sie, ze byl to strach, przed “zbyt duza iloscia przestrzeni”. Krzyk minal, jak zmienilismy wanienke ze standardowej niemowlecej na taka mala i wezsza niemowleca, miala tez antyposlizgowa mate i profilowane wglebienie. generalnie dziecko moglo na wyciagniecie raczek objac jej brzegi.
mozna tez na dno klasc pieluszke lub zamaczac dziecko owiniete w pieluszke i dopiero w wodzie odwinac (my tylko kilka razy sprobowalismy z pieluszka na dnie wanienki, ale po zmianie na mniejsza nie bylo potrzeba).
poza tym moze dziecku chodzi o sposob trzymania- u nas akurat nie spodobal sie ten polecony przez polozna w szpitalu i dopiero sami wypracowalismy bezpieczny i akceptowany przez dziecko sposob trzymania.
zycze sukcesu (trzeba probowac roznych rozwiazan)
Miałam ten sam problem, synek darł mi się w nieboglosy przy każdej kąpieli. Koleżanka poleciła żebym wykąpała się razem z nim i……zadziałało. Wczesniej biorę sama prysznic, potem napuszczam wodę do wanny, wchodzę do niej a mąż przynosi malucha, kładzie mi go na brzuchu i myje go. Problem płaczu zupelnie znikł. Zakup wanienki okazał się zbędny. Dopkóki Tymek nie będzie siedział będę się z nim kąpać.
nie jest mu zimno? ile tej wody lejecie?
U mnie było podobnie, ja jako świeża mama wyedukowana z książek i jakiś innych mądrości, lałam wodę z termometrem i linijką Sebo darł się nie miłosiernie
Mój Michał wytrzymał dwie takie kąpiele a potem wziął sprawy w swoje ręce (aha wypróbowaliśmy rózne gadżety kąpielowe jak leżaczki, gąbki i inne nie potrzebne pierdoły ) woda była trochę cieplejsza i pod szyję Sebastiana – mój też ma tak na imię.
Sebek pokochał kąpiel, jak go wyciągaliśmy z wody były dwa ręczniki przygotowane, nasze duże. W jeden go zawijaliśmy taki kokon robiliśmy, wtedy go wycierałam. potem zmiana do drugiego ręcznika, też zawijany był w kokon
mniej więcej tak
Bardzo często jest tak,że noworodek płacze podczas kąpieli. Moim zdaniem jest to spowodowane tym,że bardzo szybko marźnie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Kąpiel noworodka = Krzyk – Pomocy co robić?