Jak jeszcze byłam w ciąży, to postanowiłam sobie, że moje dziecko nie będzie ssało smoczka. Strasznie nie podobały mi się dzieci ze smokami w buzi. Ale teraz szybciutko zmieniłam zdanie. Wczoraj dałam jej po raz pierwszy smoka i strasznie jej się spodobał, do tego stopnia, że usnęła sama, bez żadnego bujania! Dzisiaj też mam taki spokój, że aż dziwnie się czuję a dziecko ze strasznie zadowoloną miną ciumka tego smoczka. I już mi sie podobają dzieci ze smoczkami, hi, hi
Edzia mama Kingi (31.10.02)
5 odpowiedzi na pytanie: Kapitulacja
Re: Kapitulacja
Ja tez mialam kilka obietnic – np. ze nie bede Natusi brala do karmienia nocnego do lozka. I co? Natusia spi ze mna juz od ponad 9 miesiecy!
Kaśka z Natalką (9 miesięcy!)
Re: Kapitulacja
ja rowniz mialam obietnice-zastrzezenia obie ktore napisalyscie,i co……pewnie ze ich nie dotrzymuje, od wczoraj kacperunio dostaj smoka i zostaje w naszym lozku od pierwszego nocnego karmienia
a i jeszcze ze nie bede go nosila duzona rekach…….. A sidzi na nich 2/3 doby
natala i KAPEREK (5 tygodni)
Edited by NATA on 2002/12/23 13:21.
Re: Kapitulacja
ja skapitulowałam po 3 tygodniach 😉
magda
Re: Kapitulacja
warto odpuszczać sobie niektóre sprawy, grunt to wiedzieć kiedy przestać. tzn. żeby nie dawać dziecku smoczka na okrągło cały dzień, nie dawać go też “automatycznie” gdy płacze, żeby tylko był spokój, nie spać z dzieckiem za długo w łóżku bo na tym ZAWSZE cierpi pożycie małżeńskie itp. trzeba się zorientować kiedy dziecko zaczyna wymuszać na rodzicach pewne postępowanie i zamienia się w małego tyrana. jeśli potrafi się temu konsekwentnie przeciwstawić to drobne sprawy typu smoczek czy karmienie w łóżku nie stanowią problemu.
Anka i Lenka
Re: Kapitulacja
Ja bym chciała żeby moj Wyjec polubił smoczka…….
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/2!)
Znasz odpowiedź na pytanie: Kapitulacja