Kara w przedszkolu :(

[Zobacz stronę]

Czytałyście to?? Ja przed chwilą przeczytałam i w głowie mi sie to nie mieści, ze można w ten sposób traktować 3-letnie dziecko.
Gdyby ktoś w ten sposób potraktował mojego Tymusia chyba wydrapałabym oczy 🙁

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kara w przedszkolu :(

  1. Trzeba walczyc o dzieci.
    Bliźniaki kiepsko trafili, pani nA PEWNO krzyczała na nich, domyślam się, że i wyśmiewała.
    Nie wołali siku, bali się, a pani strasznie o to się złościła.
    Chłopcy w ogóle do tej pani się niemal nei odzywali.

    Zmieniła się pani, chłopcy są zupełnie zmienili, aczkolwiek do tej pory mają spuszczone głowy i ze strachem patrzą, jak pani obecna ich woła.

    Nie zawalczyłam, nie byłam pewna swoich racji, więc chłopcy rok cieżki mieli w przedszkolu.
    Teraz jak wróci z urlopu, będę wszystko robi, aby do niej nie wróciły.

    • Zamieszczone przez kurczak
      Jakiś czas temu była podobna sprawa. Jeśli dobrze pamiętam, to tamta przedszkolanka wyleciała z hukiem (mam przynajmniej taką nadzieję ;))

      ano było-
      …i najbardziej boli, że było, jest i obawiam się, ze będzie

      • jestem matką przedszkolaków i nauczycielem w gimnazjum

        wczoraj byłam świadkiem jak moja kolezanka z pracy, nauczyciel dyplomowany wobec moich uczniów była po prostu hamska (nie wiem jak się to pisze) na tyle, że do tej pory łapy mi się trzęsą jak o tej akcji pomyślę -rozmawiałysmy o jej relacji z moją klasą (bo wojan trwa już czas jakiś) z dyrem tyle że ja osobno, ona osobno – dyrektor zabrał jej moją klasę, od dziś ich nie uczy (jeszcze o tym nie wie) – normlanie nóż się w kieszeni otwiera

        ale

        Maciek, wrazliwy aż za wrażliwy sześciolatek ma w przedszkolu wychowawczynię: 120 kg wagi, 170cm wzrostu (wygląda przeraźliwie) i ogromna siła wrzasku, krzyki, ustawianki, kary – koleżanka prowadzi u nich rytmikę to mówiła, że ona milknie jak ta pani ustawia te dzieciaki bo jej to przez głowę by nie przeszło, że tak się pedagog zachowuje – relacja mojego dziecka: no Ulka (owa pani) trochę krzyczała, ale to nic, ale wiesz jaka ona mądra, dobra, fajna i wogóle oh i ach. Kiedyś na zajęciach też byliśmy świadkiem Ulki w akcji – reakcja dzieci zupełnie nieadekwatna do jej zachowania- ona wrzeszy a one chyba się do tego normalnie przyzwyczaiły Tajemnicą dzieci pewnie pozostanie czemu wolą zajęcia z Ulką niż z inną na oko bardzo milutką, fajniutką panią

        co nie zmienia faktu, że jak ktoś się do pracy- szczególnie z dziecmi nie nadaje, albo się w niej ogromnie męczy- to wypad

        • kiedyś była kara oko za oko i niestety czasem niektórym przydałoby się takową karę zastosować: a więc na Marszałkowską z babą w godzinach szczytu i koniecznie z grupką naśmiewających się z niej jej współpracowników (z przedszkola) żeby poznała smak znieważenia, sponiewierania, wstydu do bólu, władzy nad sobą, mobbingu i żeby miała poczucie że jutro, pojutrze i w dalszych latach będzie musiała tam wracać i spotykać się z tymi, którzy byli świadkami jej upokorzenia….może wtedy zrozumiałaby jak czują się dzieci które postanowiła ukarać wrrr

          • Zamieszczone przez ulaluki
            Trzeba walczyc o dzieci.
            Bliźniaki kiepsko trafili, pani nA PEWNO krzyczała na nich, domyślam się, że i wyśmiewała.
            Nie wołali siku, bali się, a pani strasznie o to się złościła.
            Chłopcy w ogóle do tej pani się niemal nei odzywali.

            Zmieniła się pani, chłopcy są zupełnie zmienili, aczkolwiek do tej pory mają spuszczone głowy i ze strachem patrzą, jak pani obecna ich woła.

            Nie zawalczyłam, nie byłam pewna swoich racji, więc chłopcy rok cieżki mieli w przedszkolu.
            Teraz jak wróci z urlopu, będę wszystko robi, aby do niej nie wróciły.

            mój syn też kiepsko trafił rok temu, wiedziałam, że coś jest nie tak, bo niespecjalnie lubił zostawać w przedszkolu, gdy była ta pani, kiedyś miał z nią konkretny “zatarg”, ale poza tym nigdy konkretnie na nią się nie skarżył. Do przedszkola chodził, bo musiał, tak z przyzwyczajenia… Pani dla rodziców przemiła, ale wiedziałam, że w relacjach z dziećmi coś jest nie tak.
            Po tym “zatargu” odbyłam z panią poważną rozmowę, ale poza tym nie drążyłam tematu. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, mam wyrzuty sumienia.

            Syn teraz chodzi do innego przedszkola, które uwielbia i nie chce w ogóle słyszeć o poprzednim; o tamtej pani mówi tylko, ze krzyczała – ale czy tak było naprawdę i czy to tylko o to chodzi…?

            Córka natomiast płaczem i paniką reagowała na panią do pomocy w przedszkolu – tu jednak w końcu odbyłam z panią bardzo poważną rozmowę i ostatecznie jakoś się uspokoiło.

            • sytuacja dla mnie nie do pomyślenia, mam nadzieję że ta pani więcej uczyć dzieci nie będzie

              Znasz odpowiedź na pytanie: Kara w przedszkolu :(

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general