Dwa razy dałam karę Sebusiowi. Był okropny na spacerku, więc powiedziałam, że będzie spał usypiał sam w łóżeczku (zawsze usypiamy razem na łóżku). Za jednym i za drugim razem nie było płaczu, marudzenia a po godzinnej próbie wyjścia z łóżeczka usnął. Wiedział, że to kara bo mówił za co ona jest i nie protestował, że musi tak usypiać. Bardzo mnie to zdziwiło bo nieraz chciałam, żeby usnął w łóżeczku tak poprostu bardzo płakał i zawsze musiałam skapitulować.
Tak więc doskonale sobie zdaje sprawę ze wszystkiego. Mam jednak wątpliwości czy powinnam tak robić, czy to ma sens, czy powinno się karać? Czy Wy tak postępujecie?
Iwona i 21 m Sebuś
16 odpowiedzi na pytanie: Kara
Re: Kara
Powinno sie karac, zeby dziecko wiedzialo, ze ponosi odpowiedzialnosc za to co robi. Karac tak, zeby rozumialo za co “cierpi”, no i żeby kara byla adekwatna do przewinienia. Moim zdaniem, jesli synek zrozumial, ze zrobil zle i samotne usypianie jest karą za to, a nie odsunięciem od mamy, bo moze go juz nie kocha, to dobrze zrobilas. Ja na razie nie widze zrozumienia u Maćka, więc na razie ograniczamy sie do samodzielnego posprzatania szkod po jego wyczynach, w miare mozliwosci oczywiscie, albo natychmiastowej karze, jak na przyklad zdjecie z kolan po uderzeniu ze złości albo szybkim powrocie ze spaceru, gdy jest nieznośny. Jak bedzie starszy, a roznica miedzy chlopcami jest prawie 2-miesieczna, to pewnie zacznie dostawac wlasnie takie “ostrzejsze” kary
Re: Kara
Tylko moze nie stosuj tej kary zbyt czesto bo jeszcze Sebus pomysli kiedys, jak uznasz ze czas na dorosle lozko dla niego, ze to kara…
smoki, Dawidek i lutowy chłopiec
Re: Kara
Masz rację. O tym nie pomyślałam.
Iwona i 21 m Sebuś
Re: Kara
O! Witam!
Nie ten wątek – wiem, ale tak dawno Was nie widziałam. Wydaje mi się, że dosyć regularnie tu zaglądam, a Smoków nie ma… A tu są!
Ola (06.01.2003)
Re: Kara
Moze to nie bedzie odnosnik, bo moje dziecie jest o rok starsze, ale wlasnie ten temat przerabiamy.
Wczoraj przy odbieraniu Karolinki z przedszkola dowiedzialam sie ze wlozyla cos innej dziewczynce do noska az sie tamtej krew polala. Cala droge bylo tlumaczenie i oczywiscie dostala kare- zadnych bajek ani slodyczy do swiat. Jak uslyszala to plakala, ale juz wieczorem gdy chciala cos slodkiego i przypomnialam jej o karze przyjela to z pokora. Mam nadzieje ze tym sposobem zaakcentujemy ze takie zachowanie jest nie do przyjecia.
Iwona, Karolinka 34m. i fasolinka
Re: Kara
są, są 🙂
smoki, Dawidek i lutowy chłopiec
Re: Kara
Moj ma 14 m. i tez sobie dobrze zdaje sprawe, ze cos przeskrobal. Jak go odciagam od zakazanych (na powaznie, bo sa takie mniej powazne) rzeczy nawet nie kwiknie.A normalnie to jest placz. Nasze dzieci maja wiekszy rozumek niz nam sie wydaje.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: Kara
Mateusz by nie powiazał tych dwóch zdarzen… jestem zaskoczona, ze wieczorem Sebastian pamieta, za co ma kare… Ale nie podwazam, gratuluje bystrego dziecka.
Re: Kara
Spacer był przed spaniem w południe, więc kara była zaraz po zdarzeniu. Nie mniej jednak jeśli go teraz zapytam za co to pamięta 🙂
Iwona i 21 m Sebuś
moim zdaniem jest za sroga
mysle ze takie dziecko jest jeszcze za male na kare po czasie – moze jej nie zrozumiec do konca, pomimo ze mowi ze wie o co itd itp, dzieci jesli im sie cos mowi/powtarza tez czesto to cos mowia ale moga jeszcze nie zrozumiec sensu swojej/powtarzanej wypowiedzi
jesli kara to typu przczyna i natychmiastowy skutek
pozatym ta kara ma tez swego rodzaju podtekst psychologiczny, jesli dziecko na codzien nie usypia samo to taka nagla zmiana, taki nagly i to jednorazowy zwrot jest napewno duzym obciazeniem dla niego
mysle ze jeszcze przyjdzie czas na tego typu kary ale nie teraz
moze sie myle, to tylko moje zdanie
i moze tez ktos sie nie zgodzi z tym co napisalam i z tym co napisze
ja jestem zwolennikiem dania klapsa – mam na mysli oczywiscie male dziecko
Agniesia 07.07.02 + Adrianek 03.01.04
Re: moim zdaniem jest za sroga
Dziękuję. Być może nie powinnam, aż tak ostro reagować. Z drugiej jednak przypominam, że sporo mam w ten sposób uczyło swoje dzieci usypić, spać w łóżeczku, przy czym ich dzieci często płakały – nie pochwalam takiej metody i nigdy nie stosowałam. Sebuś nie płakał, nie protestowa i po jakimś czasie usnał. Tak, więc mam nadzieję że nie odbije się to w jakiś sposób na nim i nie będę w ten sposób go karać bo źle się teraz z tym czuję.
Iwona i 21 m Sebuś
Re: Kara
na pewno dziecko w tym wieku mozna juz w lagodny sposob karac ale z tym usypianiem to chyab bylo troche za ostre no nie wiem nie mam jeszcze takich doswiadczen
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: Kara
no nie wiem czy dobrze robisz, ze samodzielne zasypianie w lozeczku traktujesz jak kare…..:) sama piszesz, ze zalezy ci na tym zeby czasem zasypial sam w lozeczku, wiec jak chcesz to pogodzic? chodzi mi o to co powiesz dziecku jakznowu bedziesz chciala zeby zasnal sam w lozeczku, bo np stwierdzisz ze juz do tego dorosl. Ja mysle, ze on wtedy pomysli, ze cos przeskrobal…..
kleeo, Natalia 2l. i Milosz 12l.
Re: moim zdaniem jest za sroga
myślę podobnie jak Anet, a jesli juz jakas kara to jakas bardziej adekwatna do “przestępstwa”, nie wyobrazam sobie co musiałoby przeskrobać moje dziecie zebym pozbawiła je wieczornego wtulenia się w mamę,
jak dla mnie to jeszcze za wczesnie na stosowanie kar,
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: moim zdaniem jest za sroga
o napewno juz o tym nie pamieta
pozdrawiam cieplutko
Agniesia 07.07.02 + Adrianek 03.01.04
Zrozumiałam…
ze to za ddużo na takiego malca. Dziękuję, że mi to uświadomiłyscie. Zrozumcie jednak, że przebywajac cały czas z dzieckiem każdego moze ponieść. Jak ddobrze, ze po takim dniu przychodzą następne – lepsze 🙂
Iwona i 21 m Sebuś
Znasz odpowiedź na pytanie: Kara