Ostatnio zetknęłam się ze stwierdzieniem, że dzieci karmione piersią dostają zęby później.
Staś jest w wieku kiedy ząbki mogą się juz pojawiać. Nie ślini się wyraźnie więcej, wkłada łapki i grzechotki do buzi, ale nie widać w tym jakiejś wielkiej determinacji, na dolnych dziąsełkach ma jaśniejsze zgrubienia, ale bardzo zazdrośnie chowa je pod języczkiem, więc trzeba bardzo chcieć, żeby je zauważyć. Natomiast jest bardzo, bardzo marudny (szczególnie w nocy).
W związku z tym mam dwie teorie:
– albo mu jednak idą ząbki z trochę złagodzonymi objawami,
– albo się nie najada i jednak trzeba mu podać coś konkretniejszego (zajrzyjcie prosze do mojego watku na ten temat na KARMIENIU).
Mamy dzieciaczków z ząbkami napiszkie proszę, czy Wasze karmienie (lub jego brak) miały związek z wcześniejszym lub późniejszym pojawieniem się ząbków.
8 odpowiedzi na pytanie: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Witaj
Czytałam na forum o karmieniu, że już lepiej z Twoją laktacją- bardzo się cieszę. niestety nie potrafię nic powiedzieć o podawaniu kaszki przez smoczek, bo nie miałam takiej potrzeby, natomiast opowiem jak to było u nas z tymi zębami.
Koło 3 miesiąca Marta zaczęła się częściej budzić w nocy (dotąd przez miesiąc przesypiała całą noc), co trzy godziny. Poza tym zaczęło się ślinienie i marudzenie, czyli typowe zębowe “atrakcje”. Niestety nawyk nocnego jedzenia utrwalił jej się na długo (dopiero od trzech tygodni znowu normalnie śpi w nocy, ale to inna historia), pamiętam też, że i w dzień przez pewien czas wisiała mi non stop na piersi, traktując ją jak jakiś gryzaczek. A zęby pojawiły się dopiero w wieku 6 miesięcy, czyli standardowo, jak u innych dzieci. Chociaż przez cały ten czas wydawało mi się, że już lada dzień…
Na naszym przykładze więc nie można stwierdzić czy rzeczywiście dzieci karmione piersią ząbkują później czy nie. Może niektóre chcą oszczędzić swoim mamom dodatkowych atrakcji przy karmieniu (gryzienia), ale i tak wcześniej czy później każda mama będzie na to narażona.
pozrawiamy coraz śliczniejszego Stasinka i jego Mamusię
Ania i Martusia (10.09.02)
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
U nas jest podobnie i wszystko zwalam na zęby!!!! Mały jest mokry od śliny, marudzi więcej niż kiedyś i pakuje do buzi WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POZDRAWIAM
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
karmię piersią, jak na razie jeszcze – tylko- dopiero niedawno zaczęłyśmy wprowadzać nowości a pierwszy zabek pojawił się na poczatku 5miesiąca całkiem niespodziewanie, bo Pyza śliniła się już od 2miesiaca a marudna wcale nie była, teraz za to troszke się denerwuje wieczorami i masakruje gryzakiem dziąsełka
za to u mojej koleżanki, która karmiła butlą ząbki pojawiłysię dopiero pod koniec 9miesiaca
więc nie ma reguły, tak uważam
pozdrawiam
Ola z Natalią 2.06.2003
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Rzeczywiście jest lepiej, ale nie rewelacyjnie. Stosuję wszystkie mozliwe sposoby na polepszenie laktacji i – jesli chodzi o ilość jest poprawa, ale zastanawiam się czy mój pokarm nie stracił na kaloryczności (może po prostu za bardzo się staram poprawić coś, co jednak zanika…). Na razie kupiłam kukurydziany kleik i przed spaniem zagęszczę trochę mój pokarm w butelce. Może to pomoże? Nawiasem mówiąc jeszcze nigdy nie przespał całej nocy, ale pierwsze karmienie było przez jakiś czas po 4-5 godzinach, potem co godzinę, dwie. A teraz pierwsze po trzech, a potem chciałby kilka razy na godzinę.
Z tymi zębami to rzeczywiście nic nie wiadomo. Jeśli miałby dostać standardowo to czeka nas jeszcze półtora miesiąca, ale wiem, że dzieci dostają je jeszcze później. Ja podobno jestem z tych późniejszych, za to mąż dostał włąśnie jak miał 4,5 mies. (ale nie był karmiony piersią). Może Staś ma to po nim? A może nie. Niestety nic na to nie poradzę. Mogę tylko próbować być cierpliwa, albo jakoś wzbogacać jego posiłki.
PS. Dzięki, mnie też się podoba niezmiennie mimo swojego męczącego zachowania
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Mnie też się wydaje, że nie ma reguły, ale ktoś wygłosił taką teorię, więc jestem ciekawa jak to jest wśród dzieciaczków forumowych
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
tak sobie myślę… czy mniejsza kaloryczność Twojego pokarmu nie wynika z tego, że sama za mało jesz, denerwujesz się albo niedosypiasz? Na te dwa ostatnie to pewnie trudno coś poradzić- spirala się sama nakręca, ale może zadbaj o swoją prawidłową i urozmaiconą dietę. Niech np mąż pomoże Ci w gotowaniu, jeśli oczywiście ma czas i nie “nocuje” w pracy jak mój. A może poproś kogoś innego o pomoc?
Ania i Martusia (10.09.02)
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Każdy z tych trzech wymienionych przez Ciebie potencjalnych powodów ma u mnie miejsce.
1. Nie zawsze Staś mi pozwoli na jedzenie. Poza tym pijam tyle, że jeść mi się już nie chce. A mąż pomaga mi bardzo w miarę możliwości, właściwie to on głównie gotuje jak jest w domu, ale bywa tak, że pracuje tyle, że nie mogę liczyć na niego nawet w niedziele. Teściowa bardzo chętnie by mi pomogła w gotowaniu pożywnych posiłków, ale chcąc uniknąć drugiego przez Ciebie wymienionego potencjalnego powodu zaniku pokarmu, unikam jej pomocy jak ognia.
2. Patrz ostatnie zdanie z punktu 1
3. niedosypianie – większość z nas ma z tym problem
Tak więc jednak zostaje jednak próba poradzenia sobie z punktem 1 – muszę rzeczywiście to przemyśleć. Dzięki za radę. Jest dość oczywista, ale postawiłaś ją przede mną i dałaś mi do myślenia.
Re: Karmienie piersią a pojawianie się zębów
Pokarm nie może być mniej kaloryczny… Nawet skrajnie niedożywiona matka zawsze produkuje dobry pokarm – wtedy kosztem własnego organizmu.
Może być mało – wtedy trzeba przystawiać, przystawiać, przystawiać i się unormuje.
Co do ząbków – u nas jest około 2 milimetrów prawej dolnej jedyneczki.
Karmię piersią i zgadzałoby się, że to opóźnia ząbkowanie. Ciekawa teoria.
Znasz odpowiedź na pytanie: Karmienie piersią a pojawianie się zębów