Kochane, pewnie słyszałyście, że jak kobieta w ciąży codziennie będzie piła szklankę soku z marchwi to bobas po urodzeniu będzie miał śliczną ciemną karnację. Jestem w szóstym miesiącu ciąży, sok piłam co jakiś czas w pierwszyh dwóch miesiącach. Tak mi zbrzydł, że nie mogę patrzeć na sokowirówkę i świeży sok z marchwi. Jest jeszcze gdzieś ten beta-karoten (bo to chyba o to chodzi)?
16 odpowiedzi na pytanie: Karnacja dzidzi
Re: Karnacja dzidzi
Hej!
Nie wiem czy to prawda z ta cerą!
Ja często pije sok KUBUŚ marchewkowo-jabłkowo-bananowy! Ale dla tego, ze bardzo mi smakuje a nie dlatego, że planuje cere córeczki.
Moze zacznij pic takie soczki.
Buziaczki
Re: Karnacja dzidzi
No a u mnie bylo tak, ze pijalam niezbyt czesto takie soki, a Konradek ma piekna ciemna cere. Mysle, ze to bardziej zalezy od genow 🙂 A nie ma co przesadzac z sokami, bo wszystko co w nadmiarze, moze szkodzic.
kobin,Konciu i
Re: Karnacja dzidzi
O rany, dlaczego Kubusia jeszcze nie eksportuja do Holandii??!! Wiecie, ze tutaj soki marchwiowe zalatuja ziemniakami i normalnie nie da sie ich pic? Jest tylko jedna siec, ktora sprzedaje swiezy sok z marchwii, ale jest zdatny do spozycia tylko przez 2-3 dni, wiec trzeba pic od razu, wiec zakupy robic czesto.
Beta karoten – sa takie tabletki, ale najpierw zapytalabym lekarza czy mozna je zazywac w ciazy!
Pozdr.
Bramka
Re: Karnacja dzidzi
Asiu, karnacja dzidzi w dużej mierze zależy od genów. Soczek z marchewki to szybciej dla Ciebie. Z witaminkami to jednak nie można przesadzać. Są zdrowe, ale w nadmiarze również mogą zaszkodzić. Mam na myśli, że pewnie lekarz przepisał Ci jakiś zestaw witamin, a soczków też trzeba dużo wypić, żeby efekty były widoczne.
W ramach ciekawostki powiem, że piłam przez dwa miesiące po dwie szklanki soku z marchwi i nie zmianiła mi się zupełnie karnacja (mam bardzo jasną). Byłam rozczarowana i do tej pory nie mogę patrzeć na marchew w żadnej postaci 🙂 Nie ma co dać się zwariować, ważne jest, żeby dzidzia była zdrowa a ładna będzie na pewno :))
Pozdrawiam.
Ania
Re: Karnacja dzidzi
Zgadzam się z dziewczynami, które pisały wcześniej, że karnacja dzidzi po urodzeniu to sprawa genów a nie tego czy mama piła sok marchwiowy gdy była w ciąży. Moja córka miała ciemną karnację a ja nie piłam wtedy soków z marchewką gdyż zwyczajnie nie miałam na nie ochoty, piłam tylko sok pomarańczowy i porzeczkowy
Pozdrawiam cieplutko
Agnieszka
Re: Karnacja dzidzi
hihi..ja jestem bardzo ciekawa karnacji i wyglądu naszej dzidzi,bo to będzie prawdziwa mieszanka,i bez soku marchwiowego!Ja jestem pół polką-pół arabką,urodę mam raczej słowiańską,blond włosy,niebieskie oczy,ale cerę taką że w Polsce uznawana byłam jako (wiecznie opalona),szybko łapie słońce na ładny kolorek,a mój mąż jest arabem,raczej ciemnej karnacji-więc nasze dziecko będzie miało większość (3/4)arabskich genów i (1/3)polskich. Naprawdę jestem ciekawa jak to się objawi.
Pozdrawiam.
Re: Karnacja dzidzi
Nawet jezeli to prawda to napewno nie na stale,pewnie ciemna karnacja zniknie jak przestaniesz pic ten sok z marchwi tak czy inaczej.U nas tak sie zlozylo, ze Tymon ma sliczna,lekko sniada karnacje mimo, ze ja i moj maz takiej nie mamy.Za to moj brat i wujek, i siostra mojego meza maja takowa.Rozejrzyj sie w rodzinie moze maly odziedziczy po kims taka karnacje bez soku marchewkowego
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: Karnacja dzidzi
Nie przesadzaj lepiej z tym sokiem, bo nie kolor karnacji jest najwazniejszy… Slyszalam kiedys ze jak dziecko ma ciemna karnacje po karotenie to znaczy ze ta witamina zostala przedawkowana i trzeba ograniczyc jej sporzywanie.
Lepiej z niczym nie przesadzac.
Re: Karnacja dzidzi
Dziecko mojej sasiadki wyglada jakby… mialo zoltaczke. bo uwielbia Kubusia i ciagle go pije. Ostatnio dostala (ta sasiadka) reprymende od pediatry – ma mu te soczki ograniczyc i to drastycznie.
Mysle ze z niczym nie mozna przesadzac, a picie soku z marchewki w celu osiagniecia okreslonej karnacji u dziecka… mija sie z celem. Za karnacje odpowiadaja geny.
M&M
Re: Karnacja dzidzi
Dzięki dziewczyny!!! Nie słucham więcej rad swoich “mądrych” ciotek (uważają, że są najmądrzejsze i wiedzą wszystko). Piję dalej moją niegazowaną mineralnówkę. Nie ważne czy dziecko będzie blade jak ściana czy będzie miało karnację mulata, najważniejsze aby było zdrowe!!! Was i Wasze dzidzie. Asia i bobo (1.10.2004).
Re: Karnacja dzidzi
Natomiast moja przyjaciolka krmila od malego zupa z dynii, do tego te soki marchwiowe, ze dziecko mialo zolty nos, nie wygladalo to tak fajnie, jakby mialo sie wydawac. Nalezy uwazac z sokami, bo marchew zawiere wit. A, a jesli bierzesz zestaw witaminowy, to dodatkowo spore porcje soku marchwiowego jeszcze ja podwyzsza, co nie jest wskazane przedawkowanie.
Ania i Suzanna (08.09.2004)
Re: Karnacja dzidzi
u mnie się nie sprawdziło – w ciąży bardzo smakowały mi Kubusie. Mimo to Natusia ma cerę “alabastrową” 🙂
To raczej kwestia genów bardziej niż beta-karotenu
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂
Re: Karnacja dzidzi
Może coś w tym jest – ja też w czasie ciąży codziennie piłam sok z marchwii i Ola urodziła się bardzo śniada (wpływ na to miała na pewno też przedłużająca się żółtaczka). Możliwa jest też opcja genetyczna – oboje z mężem nie należymy do najbledszych, a dziadek Oli ma bardzo ciemną karnację.
,
Ewa,Ola(31.07.03) i Ktoś(14.12)
Chyba nie do końca tak jest
Cześć,
znajoma piła sok marchwiowy bo też tak myślała – pod koniec ciąży wyglądała jak chodząca pomarańcza, w dodatku na twarzy zabarwienie było nieregularne, więc nie muszę Ci mówić, że nie wyglądało to najlepiej
A dzieciaczek urodził się taki sam jak wszystkie inne dzieci, tak więc… nie dajmy się zwariować !
Pozdrawiam
Aga i Staś
Re: Karnacja dzidzi
Mnie na kazdej wizycie pani pediatra pyta czy podaje corce duzo marchewki, bo ma taka ciemna skore… widocznie mimo jasnych wlosow po mnie, karnacje odziedziczyla po tacie (ktory sie szczyci krwia indianska), bo marchewki wcale duzo nie podaje.
Luiza i Sophie (11,5 m-ca)
Re: Karnacja dzidzi
Masz rację, ciotek nie słuchaj! 😉
Ja przez poprzednią ciążę piłam bardzo dużo soków marchwiowych, nie dla cery tylko po prostu miałam taki ciąg do tych soczków, smakowały mi po prostu. Córka po urodzeniu pierw miała dużą żółtaczkę (ale to z sokami nie miało nic wspólnego). Jak jej przeszła to ujawniła się jaśniutka cera, prawie przezroczysta. Podejrzewano anemię, ale się okazało, że po prostu taką ma urodę. Teraz ma 7 lat i nadal ma jaśniutką cerę i niewątpliwie jest to zasługą genów (cera po mamusi) 😉
Pozdrawiam
Aga & baby
Znasz odpowiedź na pytanie: Karnacja dzidzi