Co stosujecie na katar a właściwie obrzęk nosa, bo nic nie leci, siąkać nie ma czym a dziecko budzi się w nocy i płacze, bo ma nos zatkany. Do tej pory stosowałam Buderhin, ale ile można…
Dodam tylko, że moja 5-letnia córka jest alergiczką i do tej pory przy pojawieniu się kataru, miała zawsze kaszel. Dawałam jej zyrtec przez 2 tygodnie + buderhin (też mniej więcj tyle) i przechodziło.
Od jakiegoś czasu (od marca) kaszlu w ogóle nie ma a jest ten okropnie zatkany nos.
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Katar
U nas przy zatkanym nosie sinupret na dzień dobry.
Aktualnie moje dziecko skarży się że ma za sucho w nosie.
Kupiłam jej Pneumovit, spray do nosa
i chyba lepiej
Za cholerę nie mogę namówić młodszego do płukania nosa!:(
O mówieniu kkk to mogę zapomnieć!
A jak mu tylko tak przepłuczę? on połyka niestety tą wodę…
pewnie za mały 🙁
a ja chciałąm zapytać: dajemy małemu ksyzal i jakieś krole do nosa od kataru alergicznego ale to zac h.. nie pomaga
chciałabym dać mu actifed można?
jeżeli nos zapchany katarem to krople antyalergiczne guzik pomogą, bo nie dochodzą tam gdzie maja działać.
Jakie krople podajecie?
ps. ja swego czasu podawałam actifed
Nawet przepłukanie lepsze niż gilasy w nosie
Moja siorka pierwszy raz miała płukane przez laryngologa jak miała 2 tygodnie, fakt u takiego maciupka ssakiem potem odciągali a takiemu biegającemu 3-4 latkowi spłynie jedną albo drugą stroną
Co do kropli alergicznych i zapchanego nosa – nie ma sensu ich psikać bo nie mają szans dotrzeć tam gdzie powinny, jakieś 0.5h przed powinno się udrożnic nosek lekami zmniejszającymi obrzęk : jakiś otrivin/nasivin albo wspomniany actifed – pamietając, ze krople anemizujące błone nie dłuzej niż 3-4 dni podawać
Ala, mój młody nie potrafi smarkać
juz tyyyyle mądrych głów się starało go nauczyć i gu…zik 😉
ma zakodowane tylko – wciąganie nosem i wydech ustami – za cholerę nie możemy zmienic kierunku (za 1,5 tygodnia kończy 4 lata!!!!)
za poleceniem Anist kupiliśmy tą końcówkę rhino clear
więc młody tylko pięknie wciąga sól (czasem z dodatkiem) a reszta sobie spływa tyłem albo siłą grawitacji jeszcze zdąży noskiem
i tez pomaga
jak to mówią lepszy rydz niż nic 😉
ja długo u młodej stosowałam katarek – odciągacz do odkurzacza
niby umiała wydmychiwac ale nie miała siły
najpierw nawilżaliśmy a potem w ruch szedł odciągacz
u nas frida
bo młody jak nie w przedszkolu to u taty w pracy albo u babci jednej albo drugiej
i tak mąż “uwielbia” sytuacje jak on sie przyssiewa do nochala młodego a akurat klient do sklepu wchodzi
jeszcze do tego ten ryk -jakby go ze skóry obdzierali (oczywiście młody wrzeszczy)
Też mam zamiar kupić.
Co do dmuchanie- owszem, już umie ale nie chce i już. Uparcie wciąga te gile głębiej czym mnie do szału doprowadza!:(
Dziś mu przy ryku wlałam w obie dziurki 5m, soli i już. A niech sobie wyje.
Nie mogę już słuchać ja wciąga ten katar!!!!!
A może to naturalna obrona?
Czasami przy nieprawidłowym ciśnieniu w uszku, przy niedrożnych trąbkach dmuchanie noska zwyczajnie boli – i nie jest nawet wskazane, kiedyś wogle zabraniano wydmuchiwanie nosa przy takich atrakcjach, teraz dopuszczają by dzieci dmuchały ale trzeba pilnowac by dmuchać osobno każdą z dziurek – bywa, że i ten sposób nie każdemu wskazany – ostatnio Ewkam oświecono w tym temacie z Krzysiem który tez dmuchać nie chciał
Zawsze każę mu osobno- tak i mnie nauczono od nowości;)
Zawsze tak dmuchałam nos i tak każę jemu.
No dopytam go… Ale stawiam na jego ośli upór raczej;)
ps. trąbki to ja mam “popsute”. On nawet jak jest zdrowy usznie to i tak nie dmucha.
Znasz odpowiedź na pytanie: Katar