Po 8,5 miesiącach oczekiwania nadchodzi dzień operacji spodziectwa Dorianka, 27 listopada mamy termin przyjęcia do IMIDz.
Dorianek od wczoraj ma katarek wodnisty, daję mu krople robione na receptę od laryngologa, eurespal wapno, clemastinum
na skierowaniu w warunkach przyjęcia do kliniki napisane jest:
-brak kontaktu z chorobami zakaźnymi w ciągu ostatnich 4 tygodni (ospa, świnka, koklusz, szkarlatyna, infekcje wirusowe)
-nie podawanie w tygodniu poprzedzającym leków np. aspiryny i antybiotyków z powodu stanów zapalnych
wiadomo ze katar jest infekcją wirusową, ale czy można ją tu postawić na równi z ospą czy świnką???
z kolei teoretycznie jeszcze do wczoraj dziecko mogłoby dostać antybiotyk…
osiwieję z nerwów, tyle czekamy na ten termin a tu nagle katarek
czy ten katarek oznacza że przepadło czy jest jeszcze nadzieja?
jedna mama na innym forum, której bliźniacy mieli niedawno operację spodziectwa napisała mi że jeden z nich miał taki katarek na 2 dni przed, operacja się odbyła, i to mi daje cień szansy
wiadomo też że taki wodnisty moze się rozwinąć w coś innego…
wybaczcie mi, jestem przerażona, zdenerwowana, wytrącona z równowagi, chciałabym mieć to już za sobą a tu tyle znaków zapytania po drodze
pocieszcie mnie albo dobijcie, niech się nie łudzę
w dodatku mam na głowie przeprowadzkę, nie wiadomo czy IMIDz nie przesunie mi terminu ze względu na jakieś kłopoty organizacyjne (dowiem się dopiero pod koniec tygodnia)
istny sajgon a tu jeszcze ten glutek, a cały listopad chodził do żłobka i było ok
w tym tygodniu przetrzymam go w domu i będę leczyć
proszę, trzymajcie kciuki za powodzenie, tyle raz juz mi Wasze fluidy pozytywne pomogły jak w ciąży polegiwałam na patologii, oby i teraz pomogły
bardzo chciałabym mieć już za sobą tą operację, chciałabym żeby się udała, siusiak działał ładnie a dziecko nie cierpiało więcej niż to konieczne
najbliższe dni pokażą…
14 odpowiedzi na pytanie: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Trzymam kciuki, by wszystko jednak udalo sie w terminie!
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Kata i ja trzymam kciuki zeby wszystko bylo w terminie
Aga i dzieciaki
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Kolejne trzymane kciuki.
Życzę operacji w terminie i dużej ulgi dla Dorianka.
pozdrawiamy
Dorota i Kuba
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
ech trzymam kciuki
Zu miesiac przed datą zamykania przepuklin, zaczeła mi kaszleć, brała tony leków aby do terminu zabiegu wyjść na prostą. I tak na zabieg pojechaliśmy z kaszlacą i pociągajacą Zu. Najgorzej było z poroczinanym brzuszkiem i atakami kaszlu. Badania przedoperacyjne przeszła pomyslnie, ponieważ wszystkie objawy były na tle alergicznym a nie wynikiem infekcji wirusowej.
Ale nerwy przez miesiac mnie zjadały, zjadały mnie też gdy po zabiegu dostala ataku kaszlu w nocy i bałam się ze szwy pójda :(.
Ale wszystko dobrze się skończyło.
Izka i 4 latka
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Trzymam kciuki i wysyłam samepozytywne fluidy
Przemek Milena (07.04 11.05)
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
ojej no to faktycznie
najważniejsze że już po i się udało
ciekawe co wam napiszę za tydzień o tej porze
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
trzymam kciuki
*Julinka*
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
W koncu sie doczekaliscie…
Hubi na kilka dni przed operacja tez dostal katar. Przeszlo 2 dni przed zabiegiem. Sama operacja odbyla sie planowo.
Trzymam kciuki, zeby i Dorianowi przeszlo jak najszybciej. Wierze, ze chcesz miec ta operacje za Wami i mam nadzieje, ze za tydzien z kawalkiem bedziecie juz po.
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło po Waszej myśli.
Kasia, Sylwek 15.09.2003 i Ola 29.09.2005
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
za tydzień napiszesz, zę wszytsko sie udało – katarek zniknął i Dorian był bardzo dzielny 🙂
Może go nasivinem załatw – ten katar?
marcowe szpileczki
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
otrivin jest w użyciu, mam też krople robione od laryngolożki, jutro idziemy do zaległej kontroli to mu zajrzy do paszczy
obym za tydzień o tej porze już nic nie mogła napisać
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Kata,
Ja bym po prostu zadzwonila i zapytala azeby miec pewnosc.
Zycze zdrowia i duzo duzo sil. I pomyslnego rozwiazania problemu z operacja. Bede trzymac kciuki.
dididi i…
Ben & Mimi Co.
Re: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki
Trzymamy kciuki!
Napewno wszystko będzie w porządku
Kinga 26.11.05
po wizycie u laryngologa
Dziś dzielne DoDo było kłute w łapki, najpierw w lewy łokieć ale się wyrywał bo tatuś nie potrafił go przytrzymać, w końcu pani nas odesłała do innego gabinetu gdzie we dwie pielęgniarki go przytrzymały skutecznie, biedak aż trzy strzykawki musiał napełnić, darł się juuuż juuuż, ale szybko się uspokoił i dostał naklejkę
po południu byliśmy u laryngologa, od wczoraj kaszle
gardło czyste, trzeba się pozbyć kataru 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: katarek, operacja tuż tuż, trzymajcie kciuki