tak sobie pogdybam a co
mam teściów, którzy mieszkają od nas 130km w takiej fajnej miejscowości wypoczynkowej. Mam też dwoje dzieci i małża. Teortetycznie teraz moglibyśmy się tam lenić ale jaet jedne mały problem…………tam nie mamy gdzie spać, tzn mie ma warunków żebyśmy przyjechali. Jest działka pod zabudowę ale jest też kawalerka do kupienia – co lepiej mały domek czy kawalerkę sobie kupić. Domek fajnie ale kto nam tego będzie doglądał, kawalerka fajna ale czynsz też trzeba płacić ale w razie W kawalerkę łatwiej sprzedać niż jakiś mały domek ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Nie możemy pojechać na święta, imieniny czy na dłużej bo nasz pobyt tam to dla nich tragedia (moim zdaniem przynajmniej) a widzę, że małżowi zaczyna brakować takiego zwykłego posiedzenia z nimi
Przyszło mi do głowy jeszcze coś na tak dla kawalerki ale poczekam co wy o tym myślicie
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: kawalerka czy mały domek???????
z 4 osób do kawalerki nie dziekuje,
domek, zima rury mozna zabiezpieczyc spokojnie, tak ma moja szwagierka, dom spory, po zimie moze jechac i zaczac palic. Na pewno w okolicy znajdzie sie umyslny do pilnowania, czy nawet ogarniecia tego.
Do domku drewnianego spokojnie mozna dobudowac, instalacja nie jest taka droga. Impregnuje sie raz, przy murowanym po roku dwoch tynk peka i trzeba odnowic by to wygladalo.
Ale ja jestem laikiem
oj tam oj tam
ja też laik
znam takich co na codzień w 6 na 38m2 żyją i jeszcze żyją
A czemu nie chcecie wejść w tego holendra?
Powierzchnia – fakt 30-35 m2, ale wszystko jest. Nawet na dłuższych wypadach jest miejsce.
Ostatnio byliśmy 8 osób – 4 dorosłe i 4 dzieci. Czadowo było.
Jak się dorobi na holendra zadaszony duży taras – na następne 30 m2 to jest wypas. Serio, serio…
ekhm mówisz raz? na 3-5 lat chyba…
zanim zdecydowałam się na murowany myslałam nad drewnianym… odechciało mi się gdy zobaczyłam 7 letni domek w kiepskiej kondycji..dechy powypaczane, żywica się sączy itp
ponad to, jak widziałam jak sąsiad klnie przy malowaniu…pieprzył się z tym sam bardzoooo długo..
inny sąsiad mówił, że 3 lata temu malował i aż włos mu się jezy, gdy pomyśli, że za rok dwa znowu będzie musiał się z tym zmierzyć
ja w swoim murowanym nawet podbitki nie chce z drewna, bo kto by się tam wdrapywał do malowania
a w temacie
jeśli na lato to tylko domek, przynajmniej można relaksować się na leżaczku, pogrilować wieczorkiem itp zamiast dusić się w sosie własnym w małej kawalerce 😉
ja buduje mały 5/5 z poddaszem… my na dole, dzieciaki na górze – no czuje to!
Bardzo fajne te domki
Ja bym chyba w coś takiego szła 🙂
Parę działek dalej ludzie mają właśnie taki domek,
dorobili sobie zadaszony taras i jest git 🙂
W okolicy działki moich rodziców głownie takie. Z ogromnymi tarasami. Ludzie od wiosny do jesieni przyjeżdżają. Są zadowoleni.
Jak będę miała chwilkę to wrzucę na moment fociaki z majowego weekendu 😉
Mój mąż przebąkiwał coś o takim domku na działkę-ale w końcu kupiliśmy taką już z domkiem-ale powiem szczerze,że nie spodziewałam się,że te domki są takie fajne:)
A propo domków letniskowych – parę inspiracji zebrałam już na moim blogu.
Osobiście wybrałabym oczywiście dom:) Znam wiele osób, które na pół roku przenoszą się do domów letnich. Są to zazwyczaj ludzie w wieku naszych rodziców. Sama marzę o takim domu, do którego mogłabym uciec po intensywnym tygodniu pracy. :)Albo tak jak teraz gdy mam tak dużo pracy, że nie mam czasu nawet na tydzień wakacji, weekendy poza domem byłby zbawieniem.:)
A może coś w stylu nowego domku holenderskiego? To jest podobne w sumie trochę do tych używanych, ściąganych z zachodu, jednak wygląda o niebo lepiej. Nie będę tu linków podawać, ale zerknijcie sobie np. na stronę producenta [reklama ciach]. On zajmuje się produkcję tego typu domków. One są już kompletne, transportuje się je w całości, także nie my je składamy, w takim domku można od razu zamieszkać. Wewnątrz ma wszystko, co potrzebne – meble, sprzęty AGD, całe wyposażenie, instalacje, ogrzewanie, itd. Bardzo fajnie wyglądają te domki, no i nie są aż tak drogie. Te najmniejsze, w najskromniejszej wersji można dostać już za około 24 tysiące złotych, także myślę, że nie jest to jakaś bardzo wygórowana cena. Warto pomyśleć.
Ech, to cudownie.
Autorka 3 lata czekała na tak wspaniałą odpowiedz. Ucieszy się.
…i 25 groszy do przodu 😉
Halina jakiś sarkazm wyczuwam
Alez tam… Nigdy w życiu!
Wzruszylam się….
Znasz odpowiedź na pytanie: kawalerka czy mały domek???????