każde dziecko może nauczyć się spać

Czy któraś z was korzystała może z metody opisanej w tej książce? interesuje mnie ile dni trwało zanim widać znaczną poprawę i czy efekty rzeczywiście warte są przechodzenia przez to wszystko. Ja zaczęłam stosować terapię w poniedziałek i pomijając pierwsze usypianie, które trwało godzinę, było lepiej, ale od wczoraj jakby się cofamy parę kroków, bo znów trwało to długo. Ja przechodzę to dość ciężko, bo trudno tak słuchać jak dziecko płacze ale marzyłam o tym żeby moje dziecko zasypiało bez długiego noszenia na rękach i przestała się budzić w nocy przynajmniej kilka razy (moje dziecko prawie nigdy nie spało w łóżeczku). Ale ile jeszcze musimy się męczyć?

Kaśka24+Zuzia(02.06.2004)

20 odpowiedzi na pytanie: każde dziecko może nauczyć się spać

  1. Re: każde dziecko może nauczyć się spać

    Nie rób tego, nie korzystaj z tej metody, jak dla mnie jest ona nieludzka… nigdy nie naraziłabym swojego dziecka na taki stres, jaki jest przecież wpisany w jej zastosowanie. Równie dobrze można nauczyć dziecko samo zasypiać w inny sposób: pewnie słyszałąaś o metodzie “podnieś – połóż” zaklinaczki. U nas sprawdziła się znakomicie. Już po kilku dniach Nikola ładnie sama zasypiała, obyło się bez płaczu i bez streu, a ja nie zostaiwałam jej samej tylko cały czas przy niej byłam. Teraz zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę, ona sama pięknie zasypia. I nie płacze jak się obudzi.

    Jeszcze raz zastanów się nad wybraną przez siebie metodą. Oczywiscie ja nie chcę niczego narzucać, wiem, ze są mamy które w ten sposób nauczyły zasypiać swoje maluchy, ale zdecydowana większość z tego co wiem, tej metody nie poleca.

    Ja jestem jej gorącą przeciwniczką.

    Pozdrawiam cieplutko,
    Bey i…

    Nikola (11,5 m-ca)

    • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

      na czym polega ta motoda? i u jakich dzieci mozna ja stosowac?
      AsiaG i Kubus 18.11.04

      • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

        witaj,
        wiem że to ogromny stres dla dziecka i dla ciebie też, ale jak już zaczęłaś i było chociaż troszeczkę lepiej to nie cofaj się teraz, bo zrobisz dziecku totalny bałagan w główce!
        Zgadzam się z koleżanką, że metoda Zaklinaczkowa jest mniej drastyczna przez co mniej stresująca….
        Na efekty trzeba czekać około tygodnia – ale bywa różnie, bo kazde dziecko jest inne.
        Ja swojego Misia nauczyłam metodą Zaklinaczki jakiś miesiąc temu a do tej pory ma “słabsze dni” i usypianie zajmuje mu wtedy więcej czasu.
        pozdrawiam Zuzia

        Michał (11.08.2004)

        • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

          Napisz coś więcej o tej metodzie, jesli możesz. Czytam Wasze rózne posty o tym jak nauczyć malucha spać, bo w końcu i ja musze cos zrobić z tą moją “cycusiową” Ptyśką.
          Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku

          • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

            Stosuje się ją u dzieci, które mają przynajmniej pół roku. Należy zaplanować dziecku drzemki w ciągu dnia, spanie nocne i posiłki o konkretnych godzinach i pilnować się planu. Pomocne są następujące wskazówki:
            – przeciętna nocna długość snu wynosi 11 godzin
            – minimalna przerwa między drzemkami w ciągu dnia 3 godz.
            – najdłuższa przerwa między spaniem przypada wieczorem min. 4godz
            – należy dziecko budzić jeśli śpi dłużej niż powinno bo to rozreguluje cały harmonogram
            – jeśli usypianie wczasie dziennej dzrzemki trwa dłużej niż godzine należy z niej zrezygnować i poczekać do następnego spanka
            – należy oczywiście wziąć pod uwagę to kiedy dziecko bywa zmęczone, glodne itp
            U mojej Zuzi (7 msc) wygląda to tak: pobudka o 8.00, jedzenie 8.30, drzemka 11.00-12.15, jedzonko 12.30, jedzonko o 15.00, spanko 15.30-17.00, jedzenie 17.30, ostatnie jedzenie po kąpieli o 20.30 i o 21.00 do łóżeczka. W nocy dziecko nie powinno jeść i pić wcale, ale ja wychodzę z założenia,że mnie też przecież czasem w nocy chce się pić więc Zuzia dostaje w nocy raz wodę.
            A teraz zasypianie: dziecko należy położyć do łóżeczka rozbudzone i wyjść z pokoju. Pewnie zacznie płakać więc należy odczekać trochę czasu (dokładne odstępy czasu podano w książce; chyba za pierwszym razem 3 minuty) i przyjść je pocieszyć. Jak się uspokoi wyjść. jeśli płacze odczekać trochę dłużej (chyba 5 minut) i znowu przyjść. I tak do skutku. Ja nie trzymam się tych wyznaczonych czasów – wchodzę gdy dziecko zacznie płakać (np. po około 30 sekundach lub minucie). Podobno w ten sposób daje się dziecku do zrozumienia że wszystko jest w porządku, że rodzice są obok ale dziecko powinno nauczyć zasypiać się samo. Łatwe to nie jest ale argumenty zawarte w książce są przekonywujące.

            Kaśka24+Zuzia(02.06.2004)

            • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

              Dzisiaj zasypianie w czasie pierwszej drzemki zajęło Zuzince 10 minut i to praktycznie bez płaczu-poprostu parę razy wstawała w łóżeczku, siadała, a ja i tak byłam u niej w tym czasie trzy razy żeby ją połozyć, przykryć i pogłaskać. Mam nadzieję, że to nie wyjątek czy przypadek tylko efekty nauki.

              Kaśka24+Zuzia(02.06.2004)

              • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                Cześć Bardzo Cię proszę napisz coś więcej. Czy Ty kładłaś i podnosiłaś dziecko czy mąż. Mój mały budzi się co godzinę do piersi a ja po takiej nocy padam i nie mam zbytnio jak odespać w ciągu dnia. Pozdrawiam i życze Szczęśliwego Nowego Roku 2005

                • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                  Uhu – miałam to samo. igor budził się średnio w pewnym okresie co 15, 40 minut, maksymalnie co półtorej godziny. spał z nami bo nie miałabym innej szansy na spanie., Kończyło się na tym, że żeby spać musiał mieć moją pierś w buzi i żaden smok nie miał szansy tego zastąpić. na opewno nie musze Ci pisać jak koszmarnie byłam zmęczona a ponadto połamana od spania w takiej pozycji by jemu było wygodnie mnie ciamkać..
                  Pewnego wieczora stwierdziłam, ze koniec z tym – zaczełam uczyć spać go metodą podnieś – połóż. pierwsza noc to był koszmar – zasypiał tradycyjnie na 40 min i budził się z rykiem chcąc pierś. ale przecież nie mógł być głody gdy na kolację dostawał butelke kaszki na moim mleczku. Dopiero nad ranem zasnął na 4 godziny ciągiem i było to pierwsze 4 godziny przespane w jednym kawałku od kiedy był noworodkiem. następnej nocy pomagał mi mąż, kolejne już były caŁKIEM OK. oWSZEM CZASEM TRZEBA USYPIAĆ iGORA DŁUŻEJ ( NAJDŁUŻEJ 15 MIN) oj wybacz caps..
                  ale potrafił mi raz przespać 6 godzin na raz, co dla mnie było sporym szokiem. teraz budzi sie co 3 – 4 godziny w nocy, no obecnie gdy znów idą zęby to czasem co 2 ale to i tak nie co 15 minut!!!
                  a teraz ponieważ juz widzę mord w oczach opisuję mnetodę – możesz ją skorygoiwać do swoich potrzeb bo w końcu znasz swoje dziecko najlepiej. O ustalonej porze snu, kiedy maleństwo juz jest zmęczone odkładasz je do łóżeczka, jeśli zacznie płakac bierzesz na ręce i przytulasz, gdy tylko przestanie – odkładasz mówiąc – wszystko oki, mamusia – tatuś cię kocha, po prostu teraz trzeba isć spać- nawet gdy zaczyna płakać podczas odkładania odkładam na sekundę i biorę spowrotem. Czasem trwa to naprawdę długo – u nas pierwszej nocy nawet półtorej godziny, ale róznie bywa u różnych dzieci. Ile razy się obudzi tyle razy podczas płaczu przytulam ( pionowo, łebek na ramieniu) a po uspokojeniu się odkładam do łóżeczka.
                  Zauważyłam, że Igor łatwiej odłożenie przyjmuje gdy położę go na boczku i troszkę pokołyszę mu pupkę. Czasem potrzebuje bym potrzymała go chwilę za rączkę, a czasem zanucenia kołysanki i śpi!!
                  żal mi że nie tuli się juz do nas w nocy i tęsknię bardzo za tym, ale nie wysypialiśmy się ani my ani on. Był marudny, płaczliwy itp.. natomiast po uregulowania spania nocnego rozregulowało nam się spanie dzienne, które mieliśmy ślicznie ustalone. mam nadzieję, że z czasem i to się wyrówna.
                  Powodzenia
                  Jakby co odpowiem chętnie na pytania i pewnie jeszcze parę dziewczyn opowie o tej metodzie
                  Ja jestem za – nie byłabym w stanie zostawić igora samego i płaczącego w łóżeczku i przychodzić do niego wg ustalonego grafiku – w każdym razie nie chciałabym by mnie ktoś tak traktrował, więc tym bardziej nie zaserwuję tego synkowi. ale wiem, że wiele dziewczyn zastosowało również metodę “każde dziecko może nauczyć sie spać’ i u nich działa i są zadowolone. dla każdego dobre jest cos innego
                  Pozdrawiam ciepło, szczęśliwego Nowego roku

                  ika i Igor 01.04.2004

                  • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                    I jak minal nastepny dzien? Jestem bardzo ciekawa, bo moja Olivka juz mnie naprawde wykancza w nocy. Budzi sie co pare godz. Umie juz sama wkladac sobie smoka do buzi a i tak ciagle marudzi.
                    Mam jednak wielki dylemat. Jaka metode zastosowac, czy zaklinaczke czy usypianie wedlug ksiazki. Co bedzie lepsze dla niej?


                    Olivia 20.05.04

                    • Nie ma uniwersalnej metody!!!

                      Dziewczyny, bardzo Was proszę – nie krytykujcie decyzji, które podjęły inne mamy… To, ze dla Was/ Waszych dzieci jakaś metoda wydaje sie nieludzka nie znaczy, ze dla innego dziecka nie będzie ona właściwa i sensowna. A krytykując, powodujecie tylko większy stres u mamy, większą niepewnośc co do właściwości działań, a co za tym idzie mniejszą konsekwencję i większy bałagan w głowach dzieci… Trochę zamotałam, ale mam nadzieję, że zrozumiecie…

                      Ja stosowałam z Izą metodę z książki. Metody zaklinaczki jeszcze wtedy nie znałam (zresztą teraz tez nie bardzo ją znam, tylko powierzchownie). Wiem jedno – pobudki co 1,5 godziny wykńczały mnie straszliwie i musiałam coś z tym zrobić. Dla mnie to juz była sytuacja kryzysowa, być może dla innej mamy taki kryzys nastąpi przy pobudkach co 40 minut, a u innej już przy pobudkach co 3 godziny – to naprawdę nie ma znaczenia! Liczy się decyzja konkretnej matki konkretnego dziecka.

                      U nas metoda z ksiażki zadziałała – chociaż były chwile trudne: zęby, rozlegulowanie wynikające z wyjazdów, itd. Teraz tez bywa czasem tak, że Iza marudzi bardzo zanim zaśnie i kitłasi się przez 2 godziny w łóżeczku ciągle wołając mama, mama… Ale jednak najczęściej zasypia sama, przesypia całą noc, ewentualnie raz się obudzi, ale to najczęściej z zębów. I co prawda “zasypianie” potrafi jej zając i 1,5 godziny ale przez ten czas zajmuje się w łóżeczku sama sobą. Widocznie tyle czasu potrzebuje na wyciszenie się.

                      Wiem też, ze nie dla wszystkich dzieci ta metoda jest dobra – z Izą miałam ulgowo, nie płakała nigdy dłużej niż 15 minut, a są dzieci które potrafią i ponad godzinę. Sa też dzieci, które zrażają się do łóżeczka. I pewnie nie jest to sposób dla nich.

                      Taka krótka dygresj o tym, ze każde dziecko jest inne: po powrocie z wakacji Iza była bardzo “spaniowo” rozregulowana. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że może jednak jestm wyrodną matką, ze zostawiam płaczące dziecko samo w pokoju i postanowiłam wchodzić do niej jak tylko zacznie bardziej płakać, nie dopuścić do strasznego płaczu. Finał był taki, że po 40 minutach Iza się tak nakręciła, ze dopiero tata uśpił ją na rękach (a na rękach to ona nigdy nie była przyzwyczajana do zasypiania).

                      Od tej pory przestałam się uważać za wyrodną matkę. Przekonałam się, ze to co dla jednych dzieci moze się wydawać okrutne, dla innych może być bardo dobrym rozwiązaniem.

                      O samym stosowaniu metody nie będę pisać, bo napisałam już na ten temat wiele (mozna zawsze zajrzeć do moich starych postów na ten temat), mogę odpowiedziec na ewentualne konkretne pytania.

                      Trzymam jednak kciuki i wspieram każdą mamę, która podjęła decyzje o nauczeniu zasypiania swojego dziecka jakąkolwiek bądź metodą. Wiem, ze ta decyzja nie jest łatwa, a wytrwanie przy niej tym bardziej bywa trudne. Powodzenia!

                      • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                        Musze powiedzieć, że dziś w dzień Zuzka zasypiała rewelacyjnie-tylko położyłam do łóżeczka i po minucie spała. Noce jednak ciągle są koszmarne-minimum 5, 6 pobudek. Nie wiem dlaczego nie potrafi zaskoczyć w nocy. Co do wyboru metody: ja od dwóch dni połączyłam obydwie – jeśli Zuzka marudzi to podchodzę, pogłaszczę i pozostaję w polu jej widzenia; natomiast jak już leży spokojnie i widzę, że ma ochotę już zasnąć to wychodzę.
                        Najgorsze jest to wstawanie w nocy. Zawsze mam ochotę wziąć ją do naszego łóżka, jak to było wcześniej, bo nie chce mi się co chwila wychodzić z łóżka. Pocierpię jeszcze parę dni i jek nie będzie poprawy to nocą odstąpie od tej metody i będę ją stosowała tylko w dzień.

                        Kaśka24+Zuzia(02.06.2004)

                        • Re: Nie ma uniwersalnej metody!!!

                          Dzięki za podtrzymanie na duchu! Faktycznie miałam trochę wyrzutów sumienia, że stosuję taką metodę.

                          Kaśka24+Zuzia(02.06.2004)

                          • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                            Jeżeli wchodzisz do Zuzi jak tylko zacznie płakać, to uczysz ją: oho, musze głośniej krzyczeć, to mama na pewno przyjdzie… Iza w ten sposób się nakręcała… właśnie cały sens tej metody polega na zachowywaniu odpowiednich odstępów pomiędzy wchodzeniem do dziecka… Dziecko wie, ze mama przyjdzie, ale nie jest to zależne od natężenia płaczu…

                            • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                              a ja kupiłam tę książkę dzisiaj i właśnie moje dziecko śpi uśpione tą metodą po raz pierwszy. Zasypiał 30 minut – 10 minut marudził a potem 20 płakał aż w końcu usnął. Napiszę za kilka dni jaki jest efekt.

                              Ania i Bartuś 12.05.2004

                              • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                Tak jak obiecałam opisuję – moje dziecko po kilku dniach zasypia i śpi samo. Zrobiłam notatki jak to wyglądało:

                                I wieczór:
                                20:00
                                10 minut marudził potem 20 minut płakał i w końcu usnął. Zaglądałam co kilka minut, głaskałam po główce, pomówiłam do niego łagodnie i wychodziłam.
                                spał od 20:30 do 7:00 – całą noc bez problemu (wcześniej budził się co dwie, półtorej godziny albo nawet co godzinę nad ranem)

                                II dzień rano:
                                10:00
                                Krzyczał i marudził (na zmianę) ok 10 min. W tym czasie niania (pracuję) była u niego 2 razy.
                                10:10 usnął i spał do 12:ej

                                II dzień po południu:
                                15:30 płakał i marudził na zmianę (15 minut płakał i 4 marudził) – odwiedziłam do 2 razy
                                15:49 – 16:30 spał

                                II wieczór:
                                20:00
                                płakał 7 minut
                                20:07 do 5:35 spał

                                III dzień rano:
                                10:30 marudził (nie płakał) 5 minut – niania odwiedziła i jak wyszła pokrzykiwał 1 min.
                                10:06-11:40 spał

                                III dzień po południu
                                15:30 płakał 10 minut – odwiedziłam do 2 razy
                                15:40-16:25 spał

                                III wieczór
                                19:40 5 minut popłakiwał i usnął
                                19:45 – 6:00 spał

                                IV dzień rano
                                10:30 marudził 7 minut i usnął
                                spał do 11:50

                                IV dzień po południu
                                15:30 przewracał się w łóżeczku 10 minut i usnął
                                spał do 17:00

                                IV wieczór (wczoraj)
                                19:45 – pomarudził 2 minuty (!) i usnął.
                                o 2:30 przebudził się zapłakał przez chwilę i zasnął dalej. Spał do 7-ej.

                                Dzisiaj – zasypiał sam, bez płaczu.

                                No to tyle. Wszystkie umęczone mamy – same się zastanówcie czy warto!!!
                                Całą nauka kosztowała nas około godziny płaczu (w sumie), w ciągu trzech dni.
                                Dziecko budzi się w dobrym nastroju, nie jest przerażone jak przebudzi się samo w nocy.

                                Pozdrawiam Was gorąco,

                                WRESZCIE WYSPANA mama Bartusia

                                Ania i Bartuś 12.05.2004

                                • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                  rozumiem ze nie mozna byc az tak bardzo kosekwentnym z 2 mieisecznym dzieckim? zasypia ze mna przy cycu a chcialabym tego uniknac.. czy mozna go uczyc metoda podnies poloz? ( widzialam dzis w zaklinaczce ale tam bylo pokazane 8smio miesieczne dziecko )… a moze masz jakies propozycje?

                                  • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                    A ja nigdy w życiu nie zastosowałabym tej metody mimo, że nasz Misio też do tej pory był usypiany tylko na rączkach, to za radą dziewczyn z forum usypiamy go w naszym łóżku, po czym przenosimy do łóżeczka, dziecko systematycznie płacząc może nabawić się silnej nerwicy, i wcale nie musi to trwać długi okres czasu. Pomyśl o tym zanim zostawisz swoje dzieciątko samo w łóżeczku płaczące, a tak poza tym nie ma nic wspanialszego niż dotyk mięciutkiego ciałka wtulonego w Twoje ciało, pozdrawiamy

                                    Bartuś i mamusia

                                    • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                      ta metoda jest przeznaczona dla dzieci powyżej 6-go miesiąca – takie dzieci nie muszą już pojadać w nocy i rozróżniają noc od dnia.
                                      Według książki tak małe dziecko jak Twoje można jedynie uczyć zasypiania samemu w swoim łóżeczku – chodzi o to by je oswoić z łóżeczkiem i zasypianiem bez noszenia na rękach.
                                      Najlepiej kup tą książkę i poczytaj – jest tam cały rozdział na temat dzieci poniżej 6-iu miesięcy.

                                      pozdrawiam

                                      Ania i Bartuś 12.05.2004

                                      • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                        Od razu widzę po Twoim poście, że nie czytałaś tej książki.
                                        Zastanów się jaki stres przeżywa Twoje dziecko kiedy zasypia przy Was, w Waszył łóżku, a potem w nocy budzi się zupełnie w innym otoczeniu. Dlatego właśnie dzieci krzyczą po nocach co dwie godziny.

                                        I dlatego właśnie mój maluch, już pierwszej nocy, jak już zasnął w swoim łóżeczku, to spał do rana – bo jak się w nocy przebudził – zobaczył, że wszystko w porządku i spał dalej.

                                        Nauczyłaś go na rękach to tak chce zasypiać – bo tak się przyzwyczaił.
                                        Jak przyzwyczaisz do łózeczka – wierz mi – tez będzie dobrze.
                                        Ja bardzo dużo noszę i przytulam małego – w dzień.

                                        Ania

                                        PS: Bartuś śliczne imię – nie uważasz? 🙂

                                        Ania i Bartuś 12.05.2004

                                        • Re: każde dziecko może nauczyć się spać

                                          Nasz Misio odkąd zaczeliśmy Go usypiać w naszym łóżku nie budzi się w nocy, pierwsza pobudka jest o godzinie 6 rano, na mleczko, a dzidziuś jest pogodny, uśmiechnięty i wyspany,pozdrawiamy

                                          Bartusia i mamusię 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: każde dziecko może nauczyć się spać

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general