Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

To naprawdę działa! Takie proste a takie cudowne!

Wczoraj zaczęłyśmy naukę. Położyłam Ize o 11 na drzemkę południową. Płakała. Weszłam do niej po 3 minutach – pogłaskałam, zaśpiewałam ko,łysankę. Nadal płakała – jeszcze przez 3 minuty!!! Zasnięcie kosztowało ją 7 minut płaczu! Wieczorem koszt był 8 minut, ale przed chwilą ja położyłam i co? – Tylko 2 minuty!!! W ogóle nie musiałam do niej wchodzić!

Bardzo się cieszę. Jak nauczymy się już zasypiac to zajmiemy się nocnymi pobudkami. Po prawdzie to one mi najbardziej doskwierają, ale zaczęłam od czegoś łatwiejszego. Drobnymi kroczkami do sukcesu. Bardzo się cieszę!

Karolka i Izabelka 01.08.03

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

  1. Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

    Myślę podobnie… Nie potrafiłabym zostawić Mili ryczącej w łóżku nawet na 5 sekund, a juz na pewno nie wyobrazam sobie nauki zasypiania w nocy.
    Mimo to życzę innym mamom powodzenia w nauce – a książkę przeczytam z ciekawości.
    pozdrawiamy

    • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

      Niestety ta metoda nie sprawdza sie u wszystkich dzieci. U nas totalna katastrofa. A ja mialam potem przez wiele dni wyrzuty sumienia ze narazilam Michalka na taki stres. Tylko dlatego, ze w dzien trzeba go usypiac (spi krotko i ciezko mu sie wyciszyc) a w nocy od 2 miesiaca zycia super – cala noc. Bardzo zaluje i nie powtorze tego wiecej…..

      SOSNA i Michałek(20/07/03)

      • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

        złagodzone metody polegają na : kładzeniu rozbudzonego dziecka do łóżeczka (chodzi o to, żeby nie zasypiało przy smoczku, czy butelce, co nie znaczy, że pozwala się na to, by dziecko płakało)
        – nie należy stwarzać sztucznej ciszy;
        – należy budzić dziecko, gdy za długo spi za dnia ( w szczególności późnym popołudniem) Autorki zalecają zabawe z dzieckiem.
        – po późnej kolacji ( o 22.00) nie należy budzić dziecka a jeżeli zacznie płakać przeczekać i dać szansę dziecku uspokojenia się samemu,
        – okres od późnej kolacji do pierwszego porannego posiłku nalezy stopniowo wydłużać
        I dalej podanych jest kilka metod, które dopuszczają i noszenie na rękach i tulenie itd.
        To na tyle z cytowania książki.
        I polecam lekturę, to, by nam to niewątpliwie ułatwiło “dyskusję”, bo nawet to co wyżej zacytowałam jest jakby “wyrwane” z kontekstu.
        Zgadzam się, ze dziecko potrzebuje ciepła i obecności mamy i całą moją miłość i bliskość okazuję Natalce jak nie śpi. A chyba okazaniem miłości jest również pozwolenie, by dziecko się wyspało, tak porządnie – zgodnie z aturalnym rytmem snu. Bo sen jest bardzo, bardzo ważny w rozwoju dziecka.
        Co do zasypiania w objęciach mamy to akurat mam odmienne zdanie. Mama ma być wg. mnie z dzieckiem przed zaśnięciem, natulić się, nacałować itd, a później położyć do łóżka, zaśpiewać, poczytać bajkę, pocałować na dobranoc i pozwolić dziecku spać. Takie nauczone dziecko nie będzie protestowało i płakało – tylko zadowolone zaśnie.

        POzdrawiam.

        lwica z Natalką 05.11.2003

        • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

          Ja sie podpisuje pod tym co napisalas.
          Kiedys sprobowalam “wyplakiwanie sie” i nie moglam wytrzymac!!! Przestalam i usypialam synka tak zeby nie plakal. Niestety przyzwyczail sie do nocnych pobudek dla pieszczot i w dzien spal ( i spi nadal) tylko jak go kolysalam.
          Zastosowalam ta “lagodniejsza” wersje i musze powiedziec ze noce sa juz lepsze, teraz pracujemy nad dniem.
          Ja nie mam tej ksiazki o ktorej jest tutaj mowa, ale mam podoba i tam wlasnie wyczytalam jak duzo lepiej dziecko wypoczywa, jezeli spi samo w lozeczku a nie na rekach, w samochodzie czy w wozku.

          Monika i Olus 04.11.03

          • Re: A jak nauczyć mamusię

            Jestem po nocce, łatwa to ona nie była.. ale Natusia spała w swoim łóżeczku i pierwszy raz bez smoczka. Rano obudziła się uśmiechnięta i pogodna, a teraz ucina sobie przedpołudniową drzemkę. Oczywiście zasnęła sama w łóżeczku.
            Gorzej ze mną, pospałam dzisiaj 3 godziny, bo byłam tak zestresowana zmianą ( natusia już nie w łóżku, tylko w łóżeczku obok łóżka), nasłuchiwałam jak oddycha, no i oczekiwałam wybudzeń, a po wybudzeniach nie mogłam zasnąć.
            Teraz powinnam iść spać ale pewnie znowu nie zasnę.
            A dzisiaj kolejna nocka, oby jej wybudzeń było troszkę mniej, a mojego snu więcej.
            A później to już pewnie jakoś się nauczę przesypiać całe noce.

            lwica z Natalką 05.11.2003

            • Re: A co zrobić gdy dziecko wybudza się co pół gdziny

              ale dziecko płacze na rózne sposoby. co innego spazmatyczny płacz a co innego takie tam marudzenie zmeczonego dziecka. ja tez uwazam ze najwazniejsze poczucie bezpieczenstwa ale jak dziecko płacze a my przyjdziemy nie natycniast tylko za 2 minuty to ono to poczucie ma. wazne zeby go wtedy przytulic i uspokoic. przecież nie zawsze mozna podejs do dziecka natychmiast. maluch musi wiedziec ze my jestesmy blisko i mozemy przyjs do niego ale tez musi wiedziec ze jak nas nie ma minutke to nie koniec świata. nie wiem na czym olega ta metoda. ale jesli sie do dzieck przychodzi ci kilka minut zeby go uspokoic to sie nie powinno odbic na psychice.

              A na koniec sie pochwale. mój synek ma 3,5 mies i juz od 2 tyg sam zazypia i spi całą noc. (sam sie nauczył). kłade go do łózeczka i albo sie troche pobawi. czasem chwilke pokwili jak sie układa ale zwykle zasypia nawet bez płaczu. pomaga sobie paluszkiem :). pada tak koło 20-21 i spi non-stop do 5-6. potem czasem jeszcze spi ale zwykle juz nie i sie bawi a ja spie. przez te ostatnie tyg tylko 2 razy w nocy sie budził. wiem ze to sie jeszcze moze zmienic ale…. to cudowne dziecko

              • Re: A co zrobić gdy dziecko wybudza się co pół gdziny

                Gratuluję tak ślicznie śpiącego Bartusia. Zdaniem autorek książki 36 % dzieci w wieku 3-4 miesięcy potrafi tak ładnie przespać noc. Więc jesteś w tej szczęśliwej grupie.

                Jak dobrze pójdzie to my też do niej dołączymy.
                Pzdr.

                lwica z Natalką 05.11.2003

                • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                  Książki nie czytałam, przeczytam z ciekawości….. zresztą temat jest na tyle kontrowersyjny, że będzie powracał i to niejednokrotnie.

                  Zgadzam się, że sen jest bardzo ważny dla dziecka i należy dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić dziecku komfort zaśnięcia i snu.

                  Chyba żadna matka nie “przeszkadza” dziecku zasnąć, jeśli widzi, że jest senne. Nikt “na siłę” nie przytula, zabawia, nosi maluszka, który chce spać. I są to raczej sprawy oczywiste, a nie wynik jakiejś metody.

                  Po prostu ja uważam, że kontakt fizyczny (nawet jeśli jest to tylko trzymanie za rączkę) jest w tym wieku dla malucha najważniejszy i gdy dziecko płacze to TRZEBA do niego przyjść od razu, a nie za 3-5-7 minut.

                  Wg mnie malutkie dziecko nie uspokoi się samo, co najwyżej zaśnie ze zmęczenia….. a to naprawdę duża różnica.

                  Życzę ci powodzenia z usypianiem Natalki, każda z nas ma swoje zdanie, ale tak naprawdę, to chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, prawda?

                  • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                    Po początkowych sukcesach nastąpiło pewne załamanie. Najgorsza była pierwsza popołudniowa drzemka (pierwszego dnia stosowania metody zasnęła mi w wózku, nie uniknełam tego, więc pierwsze popołudniowe zasypianie ćwiczyliśmy dzień później).
                    Potem raz musiałam do niej wchodzić (widac chciała sprawdzić, czy przyjdę). A teraz już jest nieźle. Płacz już zaczynamy liczyc w sekundach a nie w minutach. Właśnie przed chwilą zasnęła – i własciwie wcale nie płakała, tylko może z pół minutki pomarudziła.

                    No ale nadal budzi się w nocy, a ja nie mam odwagi się z tym rozprawić. Na razie robię tyle, że jak np. budzi się szybko po zaśnięciu – np. 1 godzinę – to wchodzę na moment i potem przeczekuję. Wczoraj po jakichś 5 minutach marudzenia zasnęła. No ale później i tak jeszcze cycuś był ćwiczony. Jakoś tak licze na cud, że którejś nocy sama załapie i ją prześpi;-(

                    Karolka i Izabelka 01.08.03<img src=”/upload/39/82/_170255_s.jpg”>

                    • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                      Jakby Iza spała mi całą noc to nawet nie wpadłabym na pomysł stosowania tej metody. W dzien zawsze można sobie jakoś poradzić – lulanie, wózek, samochód, cycuś… Ale ciągłe pobudki w nocy wg mnie nie sa dobre ani dla mamy ani dla dziecka. Zresztą Iza przesypiała noce już jak miała 1,5 miesiąca – spała 8-9 godzin. A potem jej się psuło. No i jak doszłyśmy do sytuacji, kiedy to potrafi budzić sie co 1,5 godziny, albo w ogóle nie daje się odłożyć do łóżeczka bo godzinami wisi przy cycusiu, to uznałam że nie jest to dobre ani dla mnie ani dla niej i dlatego postanowiłam to zmienić. Zresztą jestem pewna, że te nocne cycania to nie jest problem głodu.

                      • Re: A co zrobić gdy dziecko wybudza się co pół gdziny

                        Masz rację, ze spazmatyczny płacz nie jest niczym dobrym, ale generalnie dziecko i tak płacze. Szczerze mówiąc to Iza bardziej się nawrzeszczy podczas ubierania rano i wieczorem niż podczas usypiania. Niestety z racji tego, ze ma AZS musze ją całą smarować maścią, za czym chyba nie przepada, a poza tym ona się drapie, więc jest jeszcze dodatkowy element wprowadzający nerwową atmosferę, bo ja sie staram niedopuścić do tego żeby się drapała. No i cały proces jest dość nieprzyjemny i połączony z wrzaskiem. I co w związku z tym? Mam tego nie robić? Niech się drapie i rani sobie ciałao? Myśle, ze niestety bardzo często stajemy przed wyborem mniejszego zła dla dziecka, albo przed świadomością, że to co dla niego dobre niekoniecznie jest również przyjemne.

                        • Re: A co zrobić gdy dziecko wybudza się co pół gdziny

                          tak,masz rację.są sytuacje na które nie mamy wpływu,np płacz przy ubieraniu,przy myciu włosów,przy przygotowywaniu mleka kiedy z głodu je paluszki i placze ale w związku z tym oszczędźmy maluchom niepotrzebnego placzu.taki mały człowieczek nie rozumie że to nauka samodzielności.kazdy robi jak uwaza więc moje zdanie może być nieobiektywne.pozdrawiam

                          Monika i Marcinek (15 styczeń 2004)

                          • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                            UFF, ale to był cięzki dzień (dla mnie) kawa za kawą, słabo mi się robiło z niewyspania. Wypadła nam popołudniowa drzemka i ostro musiałam zabawiać Natusię, żeby wytrzymała do wieczora. A teraz – 13 minut od położenia dołózeczka i zasnęła. Odczekam godzinkę i kładę się. Może uda mi się wyrwać ze cztery godzinki snu.
                            Zdecydowanie mniej płaczu wieczornego, niż dotychczas. A jaka będzie nocka? Napiszę rano. Cieszę się z przesunięcia czasu, jakoś tak lepiej będzie wstawać o 7.00.
                            Napisz w jakich godzinach Izabelka sypia.
                            Bo Natalka od 18, 19 do 6.00 ( z licznymi przerwami, wiadomo) potem od 8.00 do 10.00 i na spacerku od 12.00 do 14.00. Pozdrawiam.

                            lwica z Natalką 05.11.2003

                            • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                              My się uczymy nie spać na spacerze. W koncu świat jest taki ciekawy a Iza to już duża panna…
                              Spanie: od 21.30 do ok. 8.00 (czasem do 9.00 a wczoraj np. do 7.00, ale już po godzinie tarła oczka bo spać jej się chciało;-)
                              drzemka przedpołudniowa 11.00 – 13.00
                              spacer
                              drzemka popołudniowa 16.30 – 17.30

                              Z tym, ze do drzemki popołudniowej podchodze mniej radykalnie, bo wczoraj np. na 15.00 jechałyśmy na basen i w drodze powrotnej Iza zasneła mi w samochodzie (ok. 16.00) więc po prostu ja wypakowałam z fotelikiem i dałam pospac w foteliku. Dzis zresztą było podobnie bo pojechaliśmy do moich rodziców, tylko, ze dziś dla odmiany zasnęła w samochodzie po 17.00.

                              Spokojnej nocy!!

                              • Re: A co zrobić gdy dziecko wybudza się co pół gdziny

                                od 6 mca

                                Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                                • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                                  A ja szczerze powiem, że udało nam sie nauczyć Pawła spać bez żadnych książek, bez metod, bez niczego. Od samego początku Paweł spał w swoim łóżeczku i dzięki temu wie, że to jest jego miejsce do spania. Od czasu do czasu na samym początku spał z nami w łóżku, ale wiedzieliśmy, że nie ma co przeciągać tej chwili i kładliśmy go do łóżeczka. I dzięki temu wiem, że dobrze robiliśmy. Paweł od początku bardzo łądnie śpi. Kiedy się przebudzał, chodziliśmy do niego, zapalaliśmy na chwilkę światło, głaskaliśmy i całowaliśmy. I się przyczwyczaił bardzo ładnie spać. Choć nie wiedziałam wtedy o tej ksiażce, pomogła mi po prostu matczyna intuicja. I cieszę się z tego, że mnie nie zawiodła:-))) Myślę, że we wszystkim trzeba mieć umiar. Kiedy dziecko płakało bardziej, albo szlochało, braliśmy go na ręce, bo wiedzieliśmy, że po prostu coś mu dolega. Nie ma chyba sensu, za wszelką cenę pozostawiać dziecka płaczącego samego sobie, bo nie odróżnimy sytuacji kiedy naprawdę coś mu będzie dolegało. Także ja po prostu doradzam duuużo miłości i rozsądku w jednym:-) I będzie dobrze.

                                  JoannaR i Pawełek 19.09.2003

                                  • Re: jedna pobudka !!!!!!

                                    no to mam za soba prawie przespaną noc, Natusia zapłakała tylko raz – przed 2 w nocy i to chyba dlatego, ze pomęczyły ja gazy, ucałowałam, pogłaskałam i zasnęła znowu.

                                    I słyszałam w nocy jak sie budzi, bo słyszałam wiercenia i inny oddech, a po chwili zasypiała znowu, samiutka i.. och

                                    A rano obudziła się, gaworzyła. śmiała się – i tak przez 10 minut, dłuzej nie wytrzymałam, bo musiałam ją tulić i całować
                                    I taka pobudka była pierwszy raz – zawsze budziła się z wrzaskiem.

                                    A teraz połozyłam ją na drzemkę do łózeczka i zasnęła. ot tak, po prostu.

                                    Wiem, wiem jeszcze pewnie trochę przede mną ale WIERZĘ, że koszmar nieprzespanych nocy odchodzi w siną dal.

                                    lwica z Natalką 05.11.2003

                                    • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                                      ja powiem tylko jedno. Takie male dziecko pamieta ok 3 minut w prod i w tyl. Skad ma wiedziec, ze mama przyjdzie a nie zostzlo opuszczone? u nas usnij wreszcie sie nie sprawdzilo

                                      • Re cała noc

                                        chciałabym tylko dodać, że przespałam calutką noc, a wieczorkiem nawet chwilę spedziłam z mężem ( tego dawno nie było, bo kładłam się ok 19.00 z N., żeby uszczknąć odrobinkę snu).

                                        I oby tak już zostało….

                                        lwica z Natalką 05.11.2003

                                        • Re: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!

                                          otoz zaczelismy wczoraj choc nie mialam jeszcze takiego zamiaru. ale gdy po godzinie przystawiania do cyca i tulenia (tylko w ten sposob umie zasnac w domu!!) nadal nie spal polozylam ludzika w lozeczku poglaskalam po buzce, cmoknelam na dobranoc i wyszlam zamykajac drzwi. jakiez bylo moje zdumienie, gdy nie uslyszalam oczekiwanego placzu! Frano zaczal sie bawic. potem oczywiscie sie rozplakal, ale jakos nie przesadnie, co pare minut na zmiane z mezem zagladalismy do niego, kladlismy z powrotem, buzi, glaskanie po pleckach i zamykanie drzwi. dlugo walczyl (na szczescie malo plakal) az w koncu po godzinie padl buzka na poduszke i zasnal na brzuszku!!! spal tak mocno, ze nie obudzilo go nawet przenoszenie lozeczka do innego pokoju (nocowal u nas moj brat i potrzebne bylo przegrupowanie). nocka byla spokojna, Frano obudzil sie tylko 2 razy (a zazwyczaj budzil sie 6 razy, przy czym od 4 byl meczacy, bo budzil mnie co godzine). wstal wesolutki pare minut przed 8! slowem TO DZIALA!!!! dzisiaj probujemy dalej!

                                          Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Każde dziecko może nauczyć się spać – działa!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general