No własnie, czy każde? Moja córeczka jest wesołym, rozbrykanym brzdącem. Rośnie jak na drożdżach, uśmiecha się do wszstkich i jest po prostu słodka. Ale… no właśnie źle sypia. Kiedy miała 2 miesiące przez jakieś cztery tygodnie przesypiała całą noc, czasem 11 godzin bez przerwy. Potem jej przeszło :((
Od tamtej pory budzi się w nocy co 2 godziny, czasem co godzinę. Wiem, że wiele z Was ma ten sam problem nawet z tak dużym dzieckiem.
Ostatnio wpadła mi w ręce książka (jak w tytule). Chciałabym Was spytać: czy któraś z Was wypróbowała opisane w niej sposoby “terapii spania”? Czy przyniosła ona rezultaty, po jakim czasie?(w książce piszą, że max po 2 tygodniach każde dziecko w wieku powyżej 0,5 roku będzie przesypiało całą noc i w ciągu dnia 1,5-2 godziny). Będę wdzięczna za Wasze opinie. Pozdrawiam
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
17 odpowiedzi na pytanie: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
Jestem w połowie lektury 🙂 wczoraj ją kupiłam.
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
I co o niej myślisz?
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
To co do tej pory przeczytałam, to juz wcześniej wiedziałam… nie wiem co przeczytam w dalszych częściach.
Wszystkie uwagi zawarte w tej książce są słuszne, tylko zastanawiam się czy będę miała dość odwagi by stosować te drastyczne metody z odczekiwaniem po kilka minut…
Jak zaczne stosowac to opisze jak poszło 😉
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
Hej,
Czytalam od deski do deski. Bardzo przekonywujacy sie jej autorzy. Niestety, to jest b brutalna metoda – ja plakalam razem z Mlodym. Zaliczylismy dwa podejscia. Oba nieudane. Bylo lepiej, a potem powrot do starych nawykow. I naprawde bylismy konsekwentni do bolu. Wiem, ze na inne dzieci dziala.
U nas, gdy sytuacja osiagnela apogeum – w zeszlym tygodniu po calonocnym jedzeniu, mlaskaniu i obslinianiu mnie, powiedzielismy sobie, ze tak dluzej byc nie moze. I zmodyfikowalismy te metode. Zaczelo sie od tego, ze w nocy wstawal Tata Mlodego i grzecznie mu tlumaczyl, ze mleczka nie bedzie do rana. Z drugiej strony slyszal krzyk wielki (do godziny), ale utulalal. Na szczescie, policja nie interweniowala. Ja sie splakalam, ale ze juz fizycznie nie dawalam rady karmic calymi nocami i ze roczne dziecko musi wiedziec, ze sa granice, i ze Tata sie zajmie Mlodym jak trzeba i nie pozwoli mu za bardzo plakac (wczesniej sie prawie zanosil, wiec zrezygnowalismy). PO dwoch nocach i karmieniu na dobranoc, nie chcial zasnac przy piersi, wiec Tata go utulal do snu i spiacego do lozeczka. A wczoraj niespiacego do lozeczka, pomarudzil, poplakal przez 5 minut i zasnal. Dzis sie usmiechnal, obejrzal swoj kocyk i bez lezki jednej zasnal po 5 minutach.
Wciaz sie budzi w nocy, ale coraz szybciej sam zasypia. Tata czuwa w pokoju obok i interweniuje, jak poziom placzu zbliza sie do rozpaczy. POmarudzic i zaplakac moze, ale unikamy placzu takiego jak przy poprzednich probach, ktore z tego powodu przerwalismy.
Podsumowujac – metoda z ksiazki jest zbyt brutalna i nie dla kazdego dziecka, moim zdaniem. Nic autorzy nie mowia o mozliwych modyfikacjach. U nas dopiero one pomogly przelamac strach przed samodzielnym zasypianiem.
Trzymajcie za nas kciuki, oby sie nie odmienilo Mlodemu.
Pozdrawiam i powodzenia,
Ag
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
Mój michał wpadł w okres jedzenia nocnego – budzi się co 3 godziny i je – inaczej płacz.
Daje mu to mleko juz od 2 tygodni i ostatnie 2 dni przesypia ciut dłużej – wychodzą mi 2 karmienia (około 1 i około 5)
Ja nie jestem w stanie uczyc go według tej książki. Jak michał płącze to go biorę i daję jesc lub pic a potem odkładam do łóżeczka.
wiem ze nie wytrzymam tego zeby go nauczyc wiec nawet nie próbuję
Gosia i Michałek Roczek
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
my spróbowaliśmy.
nie było łatwo – tzn. globalnie poszło szybko, bo pierwszej nocy były 3 pobudki, 2giej już tylko 1, 3ciej też, 4ta przespana w całości. ale tych kilka razy, kiedy trzeba było iść do niego tylko na chwilkę, pogłaskać, uspokoić i wyjść, co oczywiście powodowało kolejny atak płaczu – to był mały koszmar… młody ryczał w łóżeczku, prezentując nieznany nam dotąd repertuar wrzasków, jęków, krzyków, itp, ja łkałam za ścianą, grześ chodził do niego w odpowiednich odstępach czasu, a ja liczyłam minuty i dalej ryczałam. pierwszy raz był najgorszy – mały uspokajał się ok. 30min. potem było coraz lepiej – kwadrans, 10min, aż w końcu czwartej nocy spał do rana.
niech cię nie przerazi ten straszny opis powyżej – polecam tę metodę serdecznie! przez chwilę boli, ale efekty są świetne i trwałe. wierzę, że dziecko nie cierpi, kiedy nie spełniamy jego “zachcianki” (wyjęcie z łóżeczka, karmienie, itp), ale jednocześnie zapewniamy, że je kochamy, że wszystko jest w porządku, itp.
adaśko śpi od 20 do 5-6 w zasadzie bez przerwy. czasem coś mu się przyśni i budzi sie w nocy, wtedy jedno z nas głaszcze go po główce, uspokaja, śpiewa – i to wystarcza. w dzień jest radosnym, rozbrykanym tygryskiem, nie wydaje mi się, żebyśmy zrobili mu jakąkolwiek krzywdę stosując te metodę.
powodzenia,
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
a jak jest z zasypianiem w ciągu dnia???
Kasia mama Kuby (24.01.03)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
A kiedy zaczęliście- w tygodniu, czy raczej w weekend? No właśnie- a jak ze spaniem w ciągu dnia?
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
ale właśnie w tej książce autorzy wypowiadają się przeciwko tej metodzie wypłakiwania dziecka. Ja też jestem przeciwko, bo tylko dezorientuje dziecko, może się przestraszyć, czuć opuszczone. Ta metoda z książki podaje właśnie bardziej łagodną wersję. Tylko właśnie nie wiem czy skuteczną
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
a na czym polega ta metoda??? tak w skrocie.
z tego co zrozumialam to na glaskaniu zamiast nocnego mleczka??
onka i ;18.08.03
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
wszystko absolutnie zależy od dziecka… jak moja Nati chociaż lekko pochlipuje w nocy, a ja do niej podejdę, to zaczyna się lament na całego i ZAWSZE kończy się na rękach lub przy piersi…
jeśli natomiast do niej nie podejdę, to pochlipie minutkę i zasypia… jednak takim półsnem, że ja nie mogę jej przykryć, bo od razu się budzi… i tu zaczyna się problem, bo mam w nocy w domu 18 stopni i nie chcę, żeby żaba się przeziębiła 🙁
Maja z Natalką (ROCZEK!!!)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
no więc w skrócie:
Każde dziecko budzi się w nocy kilka razy, z tym że te dzieci, które nauczone są zasypiać same po przebudzeniu poprostu ida spać dalej. Zacząć trzeba od ustalenia stałych pór snu i posiłków dziecka. Potem o ustalonej porze kłąśc dziecko do łóżeczka, całowac na dobranoc i wychodzić z pokoju. Jeżeli dziecko nie zaśnie (hihi) wracamy na początku po 3 minutach. nie bierzemy go na ręce tylko pocieszamy zapewniamy, że je kochamy i wychodzimy. Wracamy następnie po 5 min, potem po 7 i dalej aż do skutku co 7 min- to jest pierwszy dzień. Następnego dnia zaczynamy od 5 min aż do 10.
Podobno terapia max zabiera 2 tygodnie, ale niektóre dzieci przesypiają już noc po 3 dniach śpią też oczywiście w dzień przynajmniej 1 godzine
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
… No to mogę powiedziec, że ja stosuję cos takiego..tylko, że Mikuś nie płacze – bo jest przyzwyczajony do samodzielnego zasypiania i radzi sobie dzielnie – a ja podchodze dla sprawdzenia….
spi bez przerw bardzo długo – ostatnio nawet od 18.00(stała godzina) do 6.00, ale częście j do 4.00
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
tyż prowda :))
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
Ja tez mam ta ksiazke.Hubi w dzien jest lulany,a wieczorem zasypia sam. Budzi sie o 1 i wtedy daje mu cyca i klade i zasypia.Za dwa tyg, zamierzam wprowadzic brak cyca. Meczy mnie nocne karmienie i tez chce z nim skonczyc,Ja jednak zmodyfikowalam ta metode,Wieczorem klade HUbiego do lozeczka i daje buziaka i siedze przy lozeczku,jak zaczyna plakac musze wyjsc i wtedy on przestaje.Hubi ma jakos roznie raz chce abym byla przy nim innym razem nie,tak wiec dostosowuje sie do niego.Aha!Aby nie czul sie samotny spi z pluszowym michem.
Nelly i Hubert
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
mam, znam, czytałam i usiłowałam wdrożyć w życie. Nie udało się niestety. A było to tak: godz. 21.00 mały już ledwo przewraca oczami więc powolutku myk młodego do łóżeczka, buzi, głaskanko i mamusia znika za drzwiami. 1 minuta – nic, 2- minuta wrzask (ale z łóżeczka nie wyjdzie bo nie umie – wtedy nawet jeszcze nie umiał sam wstawać) trzeciej minuty już nie było bo Kuba od tego minutowego ale wyjątkowo intensywnego wrzasku zaczął hmmmmmm wymiotować!!!!!!!!!!! I tak właśnie zakończyła się nauka spania. Z tej 2-minutowej lekcji Kuba wyniósł to że nauczył się po minucie płaczu – wymiotować (fajnie nie!!!).
A nie śpimy już ponad rok. Kuba jeszcze nie przespał nocy (no raz spał od 24 do 5 – co uważam za przespaną noc!). Budzi w nocy min 3 razy ale bywa że i co 15-20 min.
Teraz mam już tylko ochotę wypróbować narkozę!!!!!!!!!!!!!!
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Re: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???
A pamiętasz, ze było w tej książce coś o wymiotowaniu? I podobno też można tego oduczyć.
No to macie krzyż pański!! Jak długo tak można pociągnąć? Ja już mam dość. Niestety zaczynam źle znosić niewyspanie, baaardzo źle :(( nawet Marta to czasem odczuwa, wiec to dla jej dobra
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: “Każde dziecko może nauczyć się spać”???