No i ja tym razem prosze o kciuki – ale takie pozytywne z dobrymi fluidakmi, mam ogormna nadzieje i wierze, ale sie okaze wszystko dopiero za 2-3 tyg pewnie dopiero.
A wiec pisze w czym rzecz – no wiec w ten wekend mialam na 100 % dni plodne ii w sumie kazdy dzien tego weekednu owocnie sie skonczyl jakos tak wyszlo i bez zabezpieczenia (aha nie staramy sie jeszcze o maluszka, tak jakos dalismy sie uniesc i poniesc nastojowi) i w sumei mielismy poczekac do po wakacjach zeby wyjechac i odpoczac troche ale jakby sie jednak okazalo ze znow udalo nam sie za pierwszym razem i tak nieplanowanie pod wpywem nastroju i chwili to bylo cudownie i pieknie i bardzo bardzo tego pragne, wiec trzymajcie jezeli mozecie kciuki za nas bo wiem ze kciuki cuda dzialaja 😉
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: KCIUKI dla mnie i… ;)
Trzymam kciuki za dwie krechy!
Jasne, że trzymam, fajnie, żeby się udało!
Trzymam!
Nam sie tak wlasnie z drugim dzieckiem udalo, za pierwszym podejsciem, a mielismy sie dopiero rozkrecic hihi.
masz moje kciuki
No pewnie, że masz moje. W takiej sprawi – zawsze!!!
Efekt naszego noworoczno-urodzinowego nastroju rośnie pod moi sercem.
Trzymam
Chyba też bym chciała tak się dać ponieść 😉
A póki co – jeszcze czekamy na odpowiedni moment 😉
Trzymam kciuki 🙂
My tak właśnie na roczek Antka zaszaleliśmy, żeby za długo nie musieć czekać… i za pierwszym razem nam się znów udało… :)… No i już więcej ryzykować nie będę… nam się zawsze udaje, jak tylko jest jakakolwiek na to szansa ;), a efekt tego kolejnego udania w maju się urodzi 🙂
Dziekuje za wszystkie kciuki -wiecie albo naprawde jestem, albo sobie wmowilam, bo od wczoraj brzuch mnie tak boli jakbym miala dostac @ a w sumie jeszcze nie powinnam dostac, dopiero za tydzien i jakos jak maly mi na brzuch wskoczy to tak jakos dziwnie go czuje taki gabkowaty jest jakby i lekko poboluje od udezenia – zobaczymy, choc dzis przyszedl lekki stres (z mezem wczoraj rozmawialam) ze kurcze co to bedzie jak sie okaze ze tak i np bede musialam w spzitalu lezec jak on sobie poradzi i jak maly da rade (on jest tak uzalezniony odemnie) i jakos dzis sie tsrasznie tego obawiam, ale nadal bardzo bardzo chce i pragne zeby sie udalo 😉
no jakby sie udalo to ja chyba tez grudniowa bym byla (z tego co policzylam to 21 grudzien)
I takze gratuluje Wam dziewczyny i trzymam kciuki… za szczesliwe rozwiazanie.
swiki
Swiki – trzymam i nie puszczam. Powiedz, kiedy moge puścić, bo mi palce odpadną, jak za długo będę trzymała
jak sie tylko cos wyjasni to zaraz napisze, ale do przyszlego tygodnia trzymac trzeba nepewno takze przez swieta rece kciukami zajete 😉
Nie ma sprawy, nic nie będę musiała robić, bo przecież musze kciuki trzymać Święta gwizdane będą
Do odważnych świat należy
Swiki
bardzo mocno
trzymam za pozytywne rozwiązanie 🙂
chciałam napisac, ze testu jeszcze nie robilam, ale jak narazie dzis 30 dzien cyklu i @ nie ma no ale to dopiero 2 @ mialaby byc po dziecku i w sumie nie wiadomo jak to teraz bedzie wygladalo. Ale w tym tygodniu robie koniecznie test i to lada dzien wiec jak bede miala wiesci to napisze 😉
wielkie wielkie wielkie
robilam test? jedna krecha, ale @ ciagle nie ma (czyzby powtorka z rozwyki, ostatnio dopiero 3 test pokazal 2 krechy hehe )
Znasz odpowiedź na pytanie: KCIUKI dla mnie i… ;)