Kiedy chrzciny ?

Kochane
Moja Oliwia ma 2.5 miesiąca i zaczęłam zastanawiać się czy nie wypadałoby zainteresować się w końcu chrzcinami 🙂 Sama nie wiem w jakim wieku Ją ochrzcić. Mama mówi że najczęściej dzieci mają koło 3 miesięcy. Nawet nie wiem ile czasu wcześniej trzeba iść w tej sprawie do Kościoła 🙂 Jak Wy zadecydowałyście?W jakim wieku były albo będą chrzczone Wasze maleństwa?
Pozdrawiam ciepło
giasu

16 odpowiedzi na pytanie: Kiedy chrzciny ?

  1. Re: Kiedy chrzciny?

    no wiec Ewa miala dokladnie 2 miesiace z tym kosciolem to jest chwila musisz miec zaswiadczenie ze rodzice chrzestni sa wierzacy dac “co laska”(30zl chyba pani oszalala ja nawet za to pradu nie oplace….bez komentarza)potem jedno spotkanie i chrzciny u nas bulo to 2 tygodnie po pierwszej wizycie w kosciele….
    asia

    • Re: Kiedy chrzciny?

      Zaświadczenie??? Gdzie przepraszam takowe się otrzymuje? 🙂 Jak wygląda to spotkanie? Kto ma być na takim spotkaniu? Z tym co łaska to też dobre 🙂 A tak wogóle to ile obecnie wynosi “co łaska ” na chrzciny??? ( dla księdza,naturalnie)
      giasu

      • Re: Kiedy chrzciny?

        no wiec….zaswiadczenie dostaje sie z parafi do ktorej sie nalezy czyli jak tata chrestny mieszka w gdansku to tam w swoim kosciele powinnien takowe dostac…
        spotakanie to NAUKI wyglada to mniej wiecej tak (przynajmniej u mnie) ksiadz gadal a ja zaypialam hihi trwa godzine powinni byc na nim rodzice dziecka i chrzestni lecz ci drodzy nie zawsze moga wiec nie ma problemu
        a co laska to -ja dalam 50 zl
        zycze milego zalatwiania
        asia

        • Re: Kiedy chrzciny?

          Ja chrzciłam, gdy Paulina miała 4 miesiące, rodzice chrzestni musieli mieć zaświadczenia ze swoich parafii i kartki ze spowiedzi. Nam czyli rodzicom ksiądz uwierzył na słowo, że byliśmy u spowiedzi.Zgłosiliśmy się do księdza na 2 tygodnie przed chrzcinami.

          mania

          • Re: Kiedy chrzciny?

            My nie mielismy zbytnio wyboru. chcielismy ochrzcic naszego Adasia w polsce u moich rodzicow.A kiedy? To zalezalo kiedy moj maz dostanie urlop. Bedziemy go chrzcili jak skonczy 5m-cy. Wolalabym zrobic to wczesniej, no ale coz. Ponoc nie nalezy czekac zbyt dlugo, co nie jest uwarunkowane “moda” wieku dziecka. Slyszalam, ze dzieci teraz w polsce chrzci sie na raczkach, a nie takie malenstwa. Ale czy to takie wazne? Indywidualna sprawa, tak mi sie wydaje. Pojdziemy do ksiedza dopiero na tydzien przed ze wszystkimi dokumentami, tzn odpis aktu slubu, ktory musimy specjalnie przetlumaczyc, no ale….coz, i zaswiadczenia chrzestnych, iz sa praktykujacy i wierzacy. Nic jednak nie wspomnial o karteczkach od spowiedzi. Ciekawa jestem co wymysli:)) Pozdrawiam serdecznie:)

            Anetka

            • Re: Kiedy chrzciny?

              Ja chrzciłam naszego dwumiesięcznego synka w ostatnią niedzielę… Nauki trawały pól godziny….dałam 50 zl……zgłosiłam się do ksidza dwa tygodnie przed chrzcinami….z aktem urodzenia……chrzestni faktycznie muszą mieć zaświadczenie, że są wierzący i być do spowiedzi…….imprezę robiłam w domu na 15 osób…… Na szczęście całą przespałam, bo się źle czułam i podawanie żarcia i zmywanie zostało na głiowie teściowej i mojej Mamie…….

              • Re: Kiedy chrzciny?

                Mojego malca chrzciliśmy gdy miał 5 miesięcy były tego plusy i minusy a więc fajnie można było go ubrać i siedział sobie na moich kolanach a minusy to takie że ta cala msza to szybko go znudziła do tego stopnia że ksiądz w expresowym tempie wygłosił kazanie, mały gadał wiercił się interesowały go osoby siedzące za nami i przekrzykiwał księdza to było zabawne, taki maluszek np.2 miesięczny to by sobie spał. Reszta spraw była załatwiana jak wszędzie, a przyjęcie zrobiliśmy w lokalu, wróciliśmy do domu było czysto i spokój!!! Biedne te dzieciaczki po takich imprezach umęczone, cały ich schemat zostaje zachwiany.

                • Re: Kiedy chrzciny? do giasu

                  Giasu, u nas w Warszawce nie licz na mniej niż 200 zł co łaska. myśmy dali tyle a moja siora dała 400 bo oni mają nieszczęście mieszkać w jedynym bloku w dzielnicy willowej i tam są wyższe stawki, bo wiadomo – jak wille są to i kasa jest.. a co do przyjęcia w knajpie, to ja następnym razem na pewno tak zrobię. chrzciny synka były w święta Bożego Narodzenia, miał wtedy 4,5 m-ca, a gości, z racji świąt przyjmowałam w domu..
                  A.

                  • Re: Kiedy chrzciny?re ankalenka

                    Wiesz,ja tak właśnie myslałam o chrzcinach w Boże Narodzenie ( dwa święta za jednym zamachem :)) ale Oliwia będzie miała już pół roczku… sama nie wiem….
                    giasu

                    • do giasu

                      zastanów się 3 razy. to kupa roboty (chyba że zaprosisz mało osób) u nas było 15. ja więcej tak nie zrobię.. teraz mam termin porodu na koniec lutego więc chrzciny pewnie maj-czerwiec i impreza tylko w knajpie.
                      pozdrawiam,
                      A.

                      • Re: dom czy knajpa?

                        hmmmm tak czytam wasze psty…..i nie wiem ja robilam chrzciny w domu bylo 16 osob i powiem ze nie bylo tak zle…..chrzciny byly o 17 wiec obiad ospadal (uffffff)w gre wchodzil jeden cieply posilek,przekaski i kolacja we wszystkim pomagalam mi mama i tesciowa
                        ogromnym plusem imprezy w domu (oczywiscie jak dziecko jest male ) to to ze czulo sie pewnie bylo jej lozeczko jej zabawki mialam ja gdzie przewinac nakarmic itp…. Nie stresowala sie tak mogla sie zdrzemnac….
                        roboty wbrew pozora nie jest tak duzo ugotowac podac i posprzatac moja mama zostala na noc i zajela sie sprzataniem ja jej troszke pomoglam i po godzinie bylo z glowy….goscie zmyli sie przed 21 i Ewa poszla spac
                        co myslicie o alkohlu na takiej imprezie ja przyznam ze nie chcialam ale i tak goscie przyniesli nie tam jakas ogramna ilosc ale….
                        asia

                        • Re: dom czy knajpa?

                          to też zależy od rodziny. moi teściowie niestety nie dali żyć małemu – dziecko wyło ze zmęczenia, głodu!!!!!! hałasu itp., teściowa nie dawała mi go nakarmić (“bo ona chce go ponosić” – ale o tym już kiedyś pisałam). jedzenie robiłam całe sama,bo inaczej teściowa by mi się wmeldowała 4 dni wcześniej i zatruwała życie. mam zmywarkę więc kwestia sprzątania po, nie była istotna.. ale ten hałas i to męczenie “głównego bohatera” było nie do zniesienia.
                          a co do alkoholu – u nas było wino. wódki w domu nietoleruję.
                          A.

                          • Re: dom czy knajpa?

                            u mnie tez chcieli zameczyc Ewe ale ja nie dalam hihi stanelam w obronie jak lwica nie ktorzy mieli mi to za zle ale potem zrozumieli….
                            pozatym knajpa jest chyba o wiele drozsza….
                            fakt faktem wszystko zalezy od rodziny….
                            asia

                            • Re: dom czy knajpa?

                              U nas też było tylko wino.. Małrgo nie dałam zamęczyć, bo po prostu cały czas był w innym pokoju…..ze mną oczywiście….wszystkim zajęła się Mama i teściowa……. A w Krakowie w knajpce koło kościoła obiad kosztował 20 zL/os….. Niestey za późno się zorientowałam….u mnie było 15 osób
                              Julka

                              • Re: chrzciny w domu czy w knajpie?

                                Gdybym miała drugie dziecko też zrobiłabym chrzciny w knajpie, mnie nie miał kto za bardzo pomóc moja mama jest po ciężkiej chorobie więc musiałabym wynajmować ludzi bo sama nie dałabym sobie rady, zmywarki nie mam a nie nawidzę zmywać, w restauracji miałam wózek, huśtawkę, i kącik gdzie mogłam spokojnie przebrać małego i nakarmić. Po przeliczeniu wszystkiego wcale nie wyszło dużo drożej a wszyscy byli najedzeni i zadowoleni. Były 23 osoby z dziećmi najbliższa rodzina, a księdzu daliśmy 50zł i było ok.

                                • Re: dom czy knajpa?

                                  Julka, u mnie tez sa takie ceny, a jedzonka podaja, ze hoho. Ja rowniez robie chrzciny w restauracji, w ktorej potem mozna posiedziec ile sie chce. Oczywiscie to kosztuje, ale np obiad z 2 dan, zimna plyta, napoje desery, ciasta, ciasteczka i wiecej juz nie pamietam, hihi – na 15 osob bedzie nas kosztowalo jakies 1200-1500zl. W domu u mojej mamuni nie ma warunkow, a poza tym chce jej osczzedzic chodzenia i “warowania” w kuchni, a potem ten balagan:( Tylko my dwie bysmy sie tym zajmowaly, bo moja tesciowa tylka nie ruszy. Tak wiec musimy robic w knajpeczce, by oszczedzic siebie i mamunie. No i bede miala wiecej czasu dla Adasia, bo nie bede musiala sprzatac,hihi. Pozdrawiam:)

                                  Anetka

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy chrzciny ?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general