Kiedy chrzest?

Kiedy chrzcicie swoje maluchy? Mój synek miał swoją uroczystość, jak skończył 5 miesięcy i cała rodzina krytykowała, że czemu tak późno…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Kiedy chrzest?

  1. My chrzcimy Kubusia w ostatnią niedzielę lipca, czyli będzie miał niewiele ponad 3 miesiące. Dla mnie to w sam raz. Ale każdy przecież robi jak jemu wygodnie.

    • a ja chrzciłam jak mała miała 10 mcy i i miała charakterystyczną datę 11 września, aczkolwiek upał był okropny. Nie uważam, że późno ani wcześnie – jedyny minus ciężko ją było na rękach utrzymać, generalnie bawiła się kluczami, bo tylko to ją uspokajało, i jak ksiądz podchodził to nie była zachwycona. Jak się chrzci mniejsze dziecko to jest łatwiej – bo tylko leży
      Generalnie to chrzest był wtedy, bo później mąż wyjeżdżał, a ja jakoś się nie przejmuje co ludzie mówią, robię tak jak uważam za słuszne

      • my chrzest odkładaliśmy jak długo się da bowiem było ciężko z kasą a zrobienie coś dla rodziny kosztuje, dziecko było fakt faktem nieplanowane, szybko trzeba było kombinować łóżeczko, foteliki samochodowy czy wózek dziecięcy, na chrzest trzeba było poczekać ponad rok

        • Zamieszczone przez tomek23
          my chrzest odkładaliśmy jak długo się da bowiem było ciężko z kasą a zrobienie coś dla rodziny kosztuje, dziecko było fakt faktem nieplanowane, szybko trzeba było kombinować łóżeczko, foteliki samochodowy czy wózek dziecięcy, na chrzest trzeba było poczekać ponad rok

          Oczywiście ten z linka w podpisie wykombinowaliście

          • Chyba nie ma potrzeby robić wielkiego “hałasu” z chrztem. Moje bebe jeszcze co prawda przed narodzinami, ale jak byłam chrzestną u córki kuzyna to byliśmy tylko my (tzn rodzice chrzestni), rodzice dziecka i dziadkowie. Zjedliśmy miły obiad i kolację, fajnie było pogadać, a przy tym ekonomicznie 😀

            • Zamieszczone przez Koralinna
              Chyba nie ma potrzeby robić wielkiego “hałasu” z chrztem. Moje bebe jeszcze co prawda przed narodzinami, ale jak byłam chrzestną u córki kuzyna to byliśmy tylko my (tzn rodzice chrzestni), rodzice dziecka i dziadkowie. Zjedliśmy miły obiad i kolację, fajnie było pogadać, a przy tym ekonomicznie 😀

              Dla kogo nie ma potrzeby?
              Może dla kogoś chrzest dziecka to najważniejszy sakrament i właśnie chce z tego powodu robić wielkie halo?

              • Dla mnie to jest wielka rzecz jeśli mówimy o sakramentach, uważam po prostu że robienie z tego szopki pod tytułem “pochwalmy się wszyscy nowymi ubraniami” mija się z celem – bo niestety jak widzę u niektórych tak to wygląda. To przede wszystkim święto związane z wstąpieniem dziecka do wspólnoty kościoła itd a nie taki cyrk jak niektórzy robią z I komunii świętej.

                • Eee tam zaraz cyrk – fakt że ktoś przywiązuje wagę do oprawy uroczystości nie oznacza iż sam sakrament jest dla niego tylko pretekstem do “pokazania się”.

                  • Zamieszczone przez beamama
                    Oczywiście ten z linka w podpisie wykombinowaliście

                    • Zamieszczone przez telimena
                      Eee tam zaraz cyrk – fakt że ktoś przywiązuje wagę do oprawy uroczystości nie oznacza iż sam sakrament jest dla niego tylko pretekstem do “pokazania się”.

                      Zalezy kogo na co stać, skromny poczęstunek w gronie najbliższych czy wystawne przyjęcie w restauracji to tylko dodatek a chrzciny to się odbywają w kościele i niezależnie od zamożnosci rodziców wyglądają tak samo:)

                      • Zamieszczone przez Koralinna
                        Dla mnie to jest wielka rzecz jeśli mówimy o sakramentach, uważam po prostu że robienie z tego szopki pod tytułem “pochwalmy się wszyscy nowymi ubraniami” mija się z celem – bo niestety jak widzę u niektórych tak to wygląda. To przede wszystkim święto związane z wstąpieniem dziecka do wspólnoty kościoła itd a nie taki cyrk jak niektórzy robią z I komunii świętej.

                        A skąd wiesz, że ktoś, kto robi ten tzw “cyrk” i sprasza 50 gości do restauracji nie przeżywa duchowo uroczystości bardziej od tego, co stoi z rękami złożonymi i buzią w ciup i zaprosił tylko chrzestnych?

                        • Zamieszczone przez beamama
                          A skąd wiesz, że ktoś, kto robi ten tzw “cyrk” i sprasza 50 gości do restauracji nie przeżywa duchowo uroczystości bardziej od tego, co stoi z rękami złożonymi i buzią w ciup i zaprosił tylko chrzestnych?

                          Dokładnie
                          Starsze córki chrzciliśmy jak miały 4 miesiące a Mesię jak miała 2,5 miesiąca.

                          • beamama, Ty to powinnas miec zamiast Senior Member to Sledczy 🙂 kazda probe reklamy wyczaisz 🙂
                            Komus mogloby sie wydawac, ze my robilismy straszny cyrk 🙂 nawet w kosciele mielismy spiewaka. ale juz tlumacze o co chodzi: moim zyczeniem,marzeniem, modlitwa z okazji slubu bylo to aby w pierwsza rocznice ochrzcic synka (piisze synka bo w ten dzien pierwszy raz w zyciu zobaczylam spadajaca gwiazde i automatycznie pomyslalam o chlopczyku).
                            i udalo sie! chcialam aby ta uroczystos byla rowniez nawiazaniem do naszego slubu. podziekowaniem.

                            • Ja się tu nie licytuję na to kto bardziej przeżywa chrzest czy ten co zaprosił 50 gości czy ten co 5, bo to jest tylko i wyłącznie osobista sprawa. Mówię tylko że zasada postaw się a zastaw się nie powinna przeważać przy takich uroczystościach i liczy się to co w kościele, a nie to co potem 😉

                              • Zamieszczone przez Koralinna
                                Ja się tu nie licytuję na to kto bardziej przeżywa chrzest czy ten co zaprosił 50 gości czy ten co 5, bo to jest tylko i wyłącznie osobista sprawa. Mówię tylko że zasada postaw się a zastaw się nie powinna przeważać przy takich uroczystościach i liczy się to co w kościele, a nie to co potem 😉

                                Rozumiesz, że jedno niekoniecznie wyklucza drugie? 🙂

                                • Listopadowy starszak był chrzczony w Wielkanoc
                                  Lipcowa młodsza na Boże Narodzenie

                                  oboje mieli 4-5 m-cy

                                  • ochrzciłam jak córka miała 5 miesięcy

                                    • Ja chrzciłam mojego synka jak miał 3 miesiące im wcześniej tym lepiej jak dla mnie 🙂 Całą msze mały przespał w wózeczku 🙂

                                      • My chrzciliśmy odpowiednio jak miały 6 i 7 miesięcy. Córeczka była bardzo grzeczna, synek przespał na rękach cały chrzest. Przynajmniej nie było tak ciężko na rękach utrzymać:)
                                        Jeśli chodzi o przyjęcie to uważam że każdy robi jak chce. My za pierwszym i drugim razem mieliśmy sporo gości bo rodzina jest duża. Uważam że jest to bardzo ważne wydarzenie dla wielu bliskich i nie tylko rodzice i rodzice chrzestni powinni w nim uczestniczyć.

                                        • Nie mówiłam że się wyklucza, mówiłam żeby zwrócić na to uwagę 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy chrzest?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general