Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

Moja córeczka Lilka ma 11 miesięcy i zauważyłam u siebie,że z rozczuleniem patrzę na rodziny z dwójką dzieci:-)A myślałam,że chęć posiadania drugiego dziecka “wystąpi” dopiero za parę lat… A jak to było u Was??Dodam,że miałam cesarskie cięcie,po któreym b.długo dochodziłam do siebie(krwawiłam,źle się czułam),więc muszę jeszcze poczekać z drugą dzidzią,ale potrzeba wewnętrzna już jest:)Pozdrawiam

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

  1. Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

    Drogie moje! Ja planowałam dwoje dzieci od zawsze, dlatego, że jestem jedynaczką i wiem co to znaczy. Chciałam aby moja córa nigdy nie zaznała takiego losu jak ja. I o ironio losu, na drugie dziecko czekałam cztery lata. Cztery lata leczenia, zabiegów, leków itd. Ale w końcu udało się. Teraz jestem miesiąc po porodzie i mam drugą córę. Co prawda różnica jest duża bo dziesięć lat, ale myślę że kiedyś w dorosłym już życiu odnajdą się. A tak miałam wszystko zaplanowane, że drugie pojawi się jak będzie mieszkanie, samochód, mała troszeczkę odchowana i wszystko w końcu było – tylko nie było tego drugiego dziecka. Jeżeli coś mogę poradzić to niie zwlekajcie zbyt długo, bo właściwie jak się tak zastanowić to zawsze jest “nie w porę”. A latka lęcą i z biegiem czasu jest coraz trudniej i na decyzję i z przyczyn niezależnych od nas.

    Gonia i Daręńka (17.12.2004)

    • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

      ja zechcialam drugie dziecko w momencie wyjechania z sali po cc z synkiem… ale troche poczekam (praca!), choc mysle – mam nadzieje – ze za rok o tej porze bede juz wiedziala, ze w brzusiu cos kielkuje.
      pozdrawiam

      k8 i Adaś 30.04.04

      • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

        Dzięki za Wszystkie Wasze sympatyczne odpowiedzi:-)) serdecznie,megi79 i Lilianna

        • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

          To zupełna racja Goniu co piszesz.

          Ja nie chciałam drugiego dziecka, jakos tak koszmarnie wspominałam poród córki i potem jej trudne wychowanie, ale………. zachciało się i nam, czyli ” naszło nas”, okazało się ze musielismy poczekac…….. bo nie udawało się szybko, potem było poronienie, potem znów na tabletkach, leczenie, no i jest synuś i 8,5 roku różnicy………

          Mikołaj i Ola

          • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

            U mnie potrzeba drugiego dziecka nastapiła mniej wiecej w okresie gdy Emi zaczęła sie poruszać, raczkować. Wtedy zachciało mi się znowu małego bobaska. Teraz emi ma już 19 miesięcy i juz nie moge doczekać się lata bo wtedy planujemy z mężem zacząć działać. Tak naprawdę już bym chciała, ale nie tylko trzeba mieć chęci ale i kase. I lato uznalismy za najlepszy okres do działań gdzyz chcemy urodzic dzidzie na wiosne 🙂 Już mi się śni po nocach dzidziunia. Jestem chora na drugie dziecko.Odliczam dni 🙂 Pozdrawiam


            Aguś i Emilka 23.06.2003

            • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

              To dziwne ale wlasnie dzisiaj rano zadalam sobie takie same pytanie,mam kolezanke ktora urodzila syna 13 grudnia ubieglego roku.,ma juz corke ktora ma prawie trzy lata bez 4 miesiecy ;i jak przedwczoraj u nie bylam i zobaczylam jak ta biedaczka dwoi sie i troi zeby wszystkiemu podolac…..ogarnelo mnie przerazenie!!!dlaczego?wlasnie dlatego, ze ja tez sie staram o druga dzidzie,mam coreczke ktora za trzy dni (21 stycznia )skonczy 2 latka….i nie dosc, ze obawiam sie, ze dlugo potrwa moje zajscie w druga ciaze(mam juz 35 latek…:-( to co bedzie jak juz urodze????az boje sie pomyslec,jak ja dam sobie rade???bo ochota na drugie (a moze i trzecie)to jest ale chciec i miec to chyba troche dwie rozne rzeczy,nie sadzisz?:-) pozdrawiam Ewa

              • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                Zawsze chciałam mieć przynajmniej dwójkę dzieci – więc nie zastanawiałam się nad tym CZY zachodzić w drugą ciążę. Jeśli chodzi o czas – u nas w dużym stopniu była to czysta kalkulacja. Postanowiliśmy starać się jak najszybciej o rodzeństwo dla Jasia, bo wiedzieliśmy, że im później, tym będzie nam trudniej podjąć decyzję (między innymi z powodu naszego wygodnictwa). Wiedziałam też, że kiedy wrócę do pracy, to nie będę chciała znowu za jakiś czas fundować sobie rocznej przerwy. Wolałam skupić się teraz na dzieciach, a potem już konkretnie i na stałe na pracy (inna sprawa, że mogłam sobie na to pozwolić).
                Zaczęliśmy starania kiedy Jaś skończył 7 miesięcy – i udało się za pierwszym razem 🙂 Zobaczymy jak będzie od maja, ale na razie jestem dobrej myśli 🙂

                pozdrawiam
                Magda, Jaś (04.01.04) i Majowa Dziewczynka

                • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                  NIe odczuwam potrzeby posiadania kolejnego dziecka, Ada wystarczająco zajmuje mi czas. Aczkolwiek z przyjemnością patrzę na małe bobaski w wózeczkach:)
                  Jeśli będą pieniądze i warunki, jeśli poczuję się gotowa na kolejną ciążę chciałabym za ok 4-5 lat mieć następne dziecko, ale licze się z tym, że jeśli warunki nie będą sprzyjające to Ada zostanie jedynaczką…

                  Ada 19m.
                  ps.friko.pl

                  • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                    Ja też mam dokładnie taką różnicę wieku pomiędzy dziećmi – 8,5 roku i bardzo ją sobie chwalę.

                    Aga, Pawełek, Paulinka (04.09.04)

                    • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                      Moj synek tez ma 11 miesiecy i jak wszystko pojdzie dobrze w sierpniu dolaczy do nas braciszek albo siostrzyczka.
                      Zawsze marzylo mi sie miec dzieci blisko siebie i poltora roku wydaje mi sie prawie idealne.
                      A jak sobie poradze? coz zobaczymy


                      Kubus 03/02/04 i? 10/08/05

                      • wygladlo to tak:

                        nie bede ukrywac ze mialam do pomocy opiekunke:):):)
                        przychodzila codziennie na 8 godz od 7ej do 15ej, nio a pozniej mialam do pomocy meza:)
                        wiec sytuacja byla rewelacyjna!!!
                        ale ale fakt, ze tak bylo wynikal nie z faktu ze pomoc byla konieczna tylko z prostego powodu – nie chcialam starcic opiekunki ktora jest bdb a ktora mogla w tym czasie znalezc inna prace /miala do tego prawo/ i /bylo to b mozliwe bo kobieta jest naprawde bdb!/
                        Pozatym te 5 mcy /tj czas po ktorym wrocilam do pracy/ mogly przyzwyczaic Agniesie do tego ze mama jest z nia caly czas w domu i potem bylby problem gdyby nagle musiala zostac z opiekunka
                        Przyznam sie, ze przez pierwsze 3 mce kiedy czesto i dlugo karmilam Adrianka byloby ciezko – pozatym Agniesia nie przywykla wtedy do samodzielnej zabawy, byla na tyle mala i miala do tego wieku na tyle swobody ze jej niektore zabawy, pomysly byly b niebezpieczne i tzreba bylo zwracac uwage na to co robi itd itd a karmiac Adrianka mialam tzw “zwiazane rece”
                        spacery i kapiel nie stanowiy zadnego problemu
                        spacery
                        Adrianek spokojnie lezal/spal w wozku a ja moglam zajac sie zabawa z Agniesia /u nas tylko i wylacznie plac zabaw, jak cieplo-piaskownica – ona innej formy atrakcji spacerowych nie uwaza:)/
                        Nigdy na spacerach nie wyjmowalam go z wozka, moze dzieki temu przyzyczail sie do tego ze musi grzecznie lezec a potem siedziec Tym sposobem mialam na glowie tylko Agniesie i tak jest po dizen dzisiejszy:)
                        Pewnie na wiosne sytuacja ta sie zmieni – napewno – ale Agniesia jest na tyle duza, ze nie wymaga juz takiej opieki i uwagi /beda sie fajnie razem bawic/
                        kapiel
                        tez bez problemu Adrianka kapalam podczas wieczorynki wiec wiedzialam ze Agniesia jest na tyle zajeta ze niczego glupiego nie wykombinuje /oczywiscie i tak drzwi od lazienki byly otwarte bo nigdy nic nie wiadomo;)/
                        A Agniesie kapalam tez spokojnie – Adrianek byl razem z nami w lazience – w wozku oczywiscie
                        pisze o sytuacji kiedy bylam z dziecmi sama bo normalnie na codzien ja kapie synka, a maz corcie

                        Co bylo wazne –
                        napewno fakt ze zaczelismy Agniesie przyzwyczajac do nowej sytuacji, ona musiala zrozumiec ze nie oznacza nie! A wiec wymagania wobec niej zwiekszyly sie /co mysle wyszlo na dobre i nam i jej/
                        Adrianek od niego tez wymagalismy i wymagamy, oczywiscie nic na sile, ale takie nieprzyzwyczajanie do noszenia na rekach, tez do samodzielnej zabawy duzo dalo i pomoglo Wiem ze nie kazde dziecko to zrozumie ale ja mialam to szczescie ze jest on spokojny i z wozka nie wyrywa sie, nie chce wychodzic, w domu bawi sie na podlodze, nie chce byc noszony itd itd wiadomo zabawe urozmaicic tzreba a najbardziej pomaga mi w tym Agniesia
                        W tym momencie z dziecmi nie mam juz zadnych problemow, juz od dawna tj wakacji robimy z mezem taka przeplatanke tj zajmujemy sie dziecmi co drugi dzien /popoludniami/ (kiedy mam pierwsze zmiany w pracy) i tym sposobem jest czas na wyjcie, odpoczynek, hobby itd itp
                        Pozatym ja pracuje 3 zmianowo wiec odkad wrocilam do pracy /5mc/ czesto bywa tak ze maz sam zajmuje sie dziecmi, wtedy musi sobie radzic sam i z zabawa i z kapielami i usypianiem ich, no i calymi nocami – daje sobie rade swietnie wiec skoro facet potrafi zajac sie dwojka sam i to nie tylko podczas dnia ale tzw caloksztalcie to co dopiero kobieta-matka
                        :):):)

                        Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

                        • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                          Chęc posiadania dwójki dzieci miałam od zawsze i zawsze wiedziałam że tak się stanie. Ale z decyzja kiedy to ma nastapic czekałam dośc długo bo prawie 5 lat. Właściwie do 3-4 lat nie czułam się na siłach, by wziąść na siebie ponowne trudy opiekuńczo-wychowawcze. W 90 % to ja zajmowałam się dzieckiem, mój mąż duuużo pracował i pracuje, więc naprawde niewiele mi pomagał i pomaga.
                          Jest pewnie wiele zalet i wad małej czy dużej różnicy wieku. Ja nie wyobrażałm sobie mieć dwóch maluszków w domu, i wg. mnie najlepsza różnica to 3-4 lata, choć ja na swoja 5,5-letnia różnicę nie narzekam – Julka sama się umyje, zje, ubierze, pójdzie na podwórko, sama usnie itd. A. Więc mam czas i mozliwośc zająć się teraz Antosiem. A i Julka mi w tym świetnie pomaga (zabawi i przypilnuje)

                          Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 13 m-cy

                          • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                            Podobno jestes ekspertka od diety cambidge? Wlasnie sie do niej przymierzam ale boje sie tego, ze na 3 czy tez 4 dzien bede sie fatalnie czula i nie bede mogla z lozka wstac. Jak mam przezyc ten dzien? Przeciez mam dziecko, fakt opiekunke tez ale od 8 do 16. Pozniej jestem juz sama :((

                            AnulkaS i Jaś 30 lipca 2003

                            • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                              moj synek ma 20 miesiecy
                              a ja mysle o wkladce na 5 lat…
                              nie chce na razie 2 dziecka..
                              choc pewnie jakby sie okazalo ze jestem w ciazy nie darlabym wlosow z glowy
                              ale wole stanac na nogi
                              i tak jest bardzo ciezko i czasami nie mam na jedzenie
                              pozdrawiam
                              Alicja25 i Lukasz 14.05.03

                              • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                Kaska, jezeli chodzi o wiek to znam starsze mamy 🙂 ale swietnie Cie rozumiem 🙂 Mnie sie tez wydawalo, ze Gabi wyczerpala moje wszystkie poklady uczuc macierzynskich… a tu po 11 latach mam jeszcze jedna milosc mego zycia :)… nie namawiam Cie na drugie dziecko, ale chce powiedziec, ze poklady uczuc mamy niewyczerpane :)… a i nigdy nie mow nigdy :O)))… moze Natka sie kiedys upomni o rodzenstwo?… tak wlasnie bylo u mnie i nie zaluje 🙂

                                Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003

                                • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                  masz rację – “nigdy nie mów nigdy” 🙂 Narazie się nie zanosi, ale może, kiedyś? (jeśli oczywiście wtedy uda mi się przezwyciężyć lęk przed konsekwencjami tak późnej ciąży)

                                  Kaśka z Natusią (w marcu 3 lata 🙂

                                  • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                    Ja cały czas mysłałam o tym, żeby po pierwszym dziecku trochę ochłonąć, nabrać nowych sił i za jakieś 3-4 lata znów się zdecydować. Jednak wydarzenia ostatnich dni coś we mnie odmieniły… Już o tydzień spóźnia mi się okres (co w moim przypadku jest bardzo nietypowe i dotychczas zdarzyło mi się tylko raz w życiu -gdy byłam w ciąży z Dominikiem). Już wewnętrznie bardzo nastawiłam się na to, że mogę znowu być w ciąży (mimo że póki co, wcale tego nie chciałam). Jednak gdy zrobiłam sobie w końcu test i zobaczyłam negatywny wynik zamiast ulgi poczułam… rozczarowanie… Może w ciągu tych kilku dni dojrzałam do decyzji o drugim dziecku? Nie wiem jak sobie to tłumaczyć… Tak więc postanowiłam, że zostawię wszystko teraz losowi – nie będę się specjalnie starać o drugie dziecko, ale nie będę też nic robić, żeby zapobiegać (a swoją drogą to okresu tak czy tak nie dostałam, więc nadal nie wiem co się dzieje… chyba test się nie pomylił, co???)

                                    Asia i Dominiczek (ur. 07.01.2004)

                                    • Wogóle nie chciałam.

                                      Kiedy urodziłam córke byłam w niej tak rozkochana ze nie wyobrażałam sobie posiadania więcej dzieci.A juz niedopuszczalne byłoby miec syna.Zabezpieczałam sie na podobno 100% sposób.Jak sie okazało nie taki 100%.
                                      Natalka miała 2 latka i okazało sie że jestem w ciąży.
                                      Byłam wsciekła,koszmar ciązy mi sie snił a po obudzeniu okazywało sie że to nie sen.
                                      Ciąża była zagrozona,szpital,krwotoki,cuda na kiju.
                                      Okazało sie że to blizniaki z których jedno straciłam.
                                      Zaczęłam miec wyrzuty i postanowiłam pogodzic sie że bedzie drugi dzidziuś.
                                      Urodził sie chłopczyk chociaz do końca miałam nadzieje na dziewczynke.
                                      Wszystko sie w mojej głowie poprzestawiało,swiat zawirował cudnymi barwami. Pokochałam tak mocno mojego synka że prawie zwariowałam. Tak jest do tej pory. Chłop ma 12 lat a dla mnie jest maleńkim syneczkiem.
                                      Wspominam wspaniale jego okres niemowlęcy.
                                      Po jakiś 2-3 latach znowu zapragnełam dziecka ale nie moglismy sobie pozwolic ze względów finansowych.
                                      Postanowilismy odłozyc decyzję o następnym dziecku na pózniej kiedy nasza sytuacja sie poprawi i tak oto mamy jeszcze do 15 letniej panny i 12 letniego kawalera 16 miesięczną Emilke.

                                      Może za długo się rozpisałam ale chciałam ci powiedziec jak wiele decyzji w zyciu sie zmienia. Pewnie na lepsze.

                                      LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                                      • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                        Gratulacje Bondi!!! Wlasnie przeczytalam o radosnej nowince! Ale fajnie!!! No i jak sie czuje juz prawie “podwojna” Mama?!!!
                                        Pozdrowionka

                                        Ania i Alicja (12 marzec 2004)

                                        • Re: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                          u mnie identyko – problemy po cc, dużo bólu i cierpienia ale…..już myślę o nastęnym, jak wszystko finansowo dobrze pójdzie to chciałąbym być znowu wiosenną mamą

                                          Dorianek jest bezproblemowy: zero kolek, alergii, śi całe noce od daaaawna, jest kochany więc może dlatego ta myśl?

                                          Dorianek 23.05.04

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy(i czy)zachciałyście mieć drugie dziecko?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general