Jestem ciekawa Waszych doświadczeń w sprawie informowania naszych dzieciaczków o tym, że będą mieć rodzeństwo. Ja narazie muszę się powstrzmywać, bo moja córeczka mnie zamęczy – nie ma zbyt dobrego wyczucia czasu – nie zrozumie co to znaczy 8 miesięcy i będzie pytać codziennie…Dodatkowo w grę wchodzi jedynie siostrzyczka :)). Pozdrawiam
Anula +A,A,A
Edited by AnulkaJ on 2005/08/13 20:26.
9 odpowiedzi na pytanie: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Moja córka dowiedziała się o ciąży jako druga osoba- najpierw mąż- oczywiście. A to dlatego, bo lubiła siadać mi na brzuchu i wariować. Przygotowywałam ją na przyjście Amelci prawie dziewięć miesięcy i może właśnie dzięki temu tak świetnie przyjęła siostrę, opiekuje się nią, pomaga mi i co najważniejsze nie jest zazdrosna- PÓKI CO! nie wiem jak będzie jutro:)
Pozdrawiam…
Tola i Mela
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
ja też powiedziałam Pitulowi od razu, bo gin mi zabroniła dźwigać, a z mojego synia klasyczny “naręcznik”-więc musiałam mu mówić, ze mama nie może, bo ma dzidzię w brzuszku…zrozumiał i to do tego stopna, że jak sobie odkrywam brzuszek zeby popatrzeć, to on podchodzi, krzywi się i zakrywa, i jeszcze mówi”nieeee” i kręci głową…jestem trochę niespokojna co to będzie, jak się dzidzia urodzi, pewnie będzie ciężko…
Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Córcia 30.09-1.10 2005
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Zu ma ponad 2,5 roku i jeszcze jej nie mówiłam o dziecku. Też obawiam sie, że może chcieć już, a to jeszcze parę miesięcy… Jak dotąd mówię, że nie moge jej nosić, bo jestem za słaba, a tata wiekszy to i silniejszy 🙂
Kas
i…
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Nasz synek ma tez 4 latka i dowiedzial sie o dzidziusiu w 2 miesiacu ciazy.W prawdzie zdarzaly sie momenty ze nie dawal nam spokoju bo nie mogl sie juz doczekac na dziecko w domu,ale od poczatku jest na to przygotowany.Wie ze bedzie musial podzielic sie pokoikiem i zabawkami i bardzo chce miec siostrzyczke (co jest raczej dziwne u chlopakow).Wcale nie zaluje ze dowiedzial sie tak szybko i od poczatku sledzi jak rosnie moj brzuszek. Pozdrawiam.
Anita,Patrick 22.04.2001 i wrzesniowe malenstwo
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Ja caly czas mojemu synkowi pokazuje brzuszek i mowie ze tam jest dzidzia. Ale na razie to chyba wiele nie rozumie, glownie skubie mnie za wystajacy pepek i jezdzi samochodzikami po brzuszku.
Oj… ciekawa jestem jak to bedzie gdy przywieziemy dzidzie ze szpitala… nie moge doczekac sie tego momentu, ale tez mam wiele obaw….
TickerFactory.com/ezt/d/1;0;28/st/20050923/k/429f/preg.png/images/obrazek.gif[/img]
Marta, Kasper 18mcy i wrzesniowy synek (Christian)
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Ja wcale Wiktorkowi nie mówiłam, bo uznałam, że jest za mały i nie zrozumie. Miał rok, jak zaszłam w ciążę. Było tak do czasu, aż ktoś (nieświadomy, że dziecko niedoinformowane) zapytał go, gdzie jest braciszek. Na to Wiktorek bez zastanowienia pokazał na mój brzuch. Bardzo nas tym zaskoczył – widać wywnioskował z naszych rozmów. Czyli jednak nie doceniłam jego inteligencji 😉 Było to około połowy ciąży (znaliśmy już płeć), ale prawdę mówiąc nie wiem, od jak dawna wiedział…
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
My powiedzielismy od razu. Wbrew temu co mowili znajomi ze to za wczesnie bo nie zrozumie. Zrozumiala i to bardzo dokladnie. Zreszta tydzien po tym w 6 tc lezalam juz na patologii wiec nie wiem jakbysmy jej wytlumaczyli moj pobyt w szpitalu, tesknila i codziennie mnie odwiedzala. Pytala o wszystko…. No ale my od poczatku tak wychowujemy corke, ze nia mamy tajemnic i wszystko tlumaczymy bez ogrodek. Potem sama chwytala moje ciazowe ksiazki i tlumaczylam jej obrazki, fajne to bylo. Jak zaszlam w ciaze to Agatka miala 4 latka i 8 miesiecy.
Podobnie jak u Ciebie w gre tez wchodzila tylko siostrzyczka, na szczescie bedziemy miec druga coreczke wiec problem sie rozwiazal
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Mój synek (chyba) wie od samego początku, intuicyjnie….ja nawety jeszcze nie wiedziałam,że jestem w ciąży, a on z dnia na dzień zrobił się taki przylepek, nie odstępuje mnie na krok, chce mi pomagać we wszystkim ( no, w jego wieku to normalka, wiem ), no i chodzi i mówi,że on chce siostrzyczkę…..O!!!… Mówimy mu od początku, że będzie malutka dzidzia w domku za parę miesięcy…..jest cierpliwy….
No i to noszenie i zabawy na brzuchu mamy….ulubione zajęcie poranne…. Niestety musiały się skończyć…. A synek sam mi mówi… Nie wolno, bo mamę boli brzuszek….
Także, ja chcę drugiego syna, synek chce siostrzyczkę…poczekamy, zobaczymy…
Pozdrawiam!
monika i marcel (03.03.03)
Re: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?
Ja zaszlam w ciaze jak mala miala 10miesiecy:)Od razu jej powiedzielismy i Marylka mogla sie mna opiekowac,przytulac, glaskac, sluchac, mowic do brzusia :)Bardzo jej sie to podobalo.Kolezanka-psycholog, doradzila mi by duzo w ciazy mowic o tym jak to bedzi ejak sie dzidzia urodzi.Ona popelnila blad i tylko mowila, ze dzidzia jestw brzuszku,glaskaly, mowily itd.A jak sie maluszek urodzil,to dziecko(4lata roznicy) nie bylo przygotowane na to, ze dzidzia nie jest juz w brzuszku.
A u nas bylo cudnie-szok po mojej 3-dniowej nieobecnosci,Marylka mnei nie odstepowala na krok,a potem jzu spokojnie:)Od poczatku tworzylismy zgrany zespol, mniej wiecej do 8miesiaca -Tymon ugryzl siostre w paluch do krwi-zaczela sie walka miedzy dziecmi, choc jest ona raczej symboliczna.Ale jak Tymke pokazuje zeby, Marylka zaciska piastki:)
Madeline, Marylka(13.12.2002) i Tymon(30.07.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy informowałyście o rodzeństwie?