kiedy nocnik?
Dziewczyny kiedy zaczęłyście sadzać dzieci na nocnik i jakie macie doświadczenia w tym temacie? Mój synek jeszcze za mały co prawda, ale chciałam się rozeznać, bo teściowa to by już najchętniej posadziła mi dziecko na nocnik!!, a mały jeszcze nawet sam nie siedzi:(
pozdrawiam
Beata i Mateuszek (12.09.2004)
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Noworodek, niemowlę
- kiedy nocnik?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: kiedy nocnik?
Re: po co?
Ja znam conajmniej 5 dzieci, które powyżej 4 lat nie umiały korzystać ani z nocnika, ani z wc, bo rodzice uznawali taką zasadę jak ty. Nie chcę się wdawać w zbędne dyskusje, ale czy z jedzeniem też czekałaś aż syn sam uzna za stosowne jeść coś poza mlekiem?????
Tak jest rola matki, żeby uczyć swoje dziecko nowych czynności i nabywać nowe umiejętności. A nie czekać aż dziecko samo uzna za stosowne. Normalnie mnie zmroziło…
Re: kiedy nocnik?
Moja lekarka radziła sadzać na nocnik, kiedy dziecko już pewnie siedzi, czyli u nas ok. 6-7 miesiąc. Jednak Młody po prostu nie chciał siedzieć na nocniku, więc, żeby go przyzwyczaić zaczęłam go sadzać najpierw w ciuszkach, dla oswojenia, teraz nie ma problemu i pięknie sobie siedzi na nocniczku nawet pół godzinki, to chyba już dla zabawy, a ja oszczędzam Pampersy
pozdrawiamy
Aśka i Baruś
Re: kiedy nocnik?
Dziecko “gotowe” do nocnikowania musi rozumiec o co w nocnikowaniu biega. Nie na sile, nie na slepe wsadzanie itp. Moim zdaniem 6-cio meisieczny maluch nie zrozumie zasad nocnikowania a i roczne dziecko moze miec z tym niezle problemy. Znam wiele dzieci ktore bez “jakiejkolwiek” nauki a jedynie poprzedzone namacalnym przykladem np innych dzieci i lekka “indoktrynacja” (przepraszam za slowka ;-)) “same” zaczynaly nocnikowac (ok 18/24 mz). Istnieje tez grupa dzieci ktore nie uzywaja nocnikow a od ok 2 lat silaja do sedesu.
Toeris, Ala(14/09/03) i 12.12.05;-)
Re: kiedy nocnik?
sadzam od niedawna :))
także mysle ze masz jeszcze sporo czasu
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
A my czekamy!!!
Tak jak w tytule – Majka ma wprawdzie już prawie 13 miesięcy i nie nocnikuje. Teściowa najchętniej wsadziłaby ją na nocnik jak tylko usiadła (miała 3,5 miesiąca!) – i od tamtego czasu, mniej więcej co dwa tygodnie robi podchody (pół dnia zajmuje się Majką – do spółki z opiekunką). Ja wciąż stawiam opór, nie tylko dlatego, że to moim zdaniem zbyt wcześnie, ale także dlatego, że chcę sama nauczyć ją nocnikowania, moimi sposobami.
Chciałabym abyśmy dobrze się zrozumiały – NIE KRYTYKUJĘ mam wysadzających dzieci, które już samodzielnie siedzą. Wierzę, że robią to w najlepszych intencjach i jak długo nie dzieje się to z krzywdą dla dziecka – to jest ich wybór tak samo jak inne sprawy dotyczące wychowania – nic mi do tego. Jedyny przykład jaki znam, ewidentnej krzywdy związanej z wczesnym nocnikowaniem to wypadnięcie kiszki stolcowej – tak nazwała to moja mama – gdy zbyt długo i zbyt wcześnie maluch wysiaduje na nocniczku (a zdarzyło to się mnie, gdy byłam nocnikowana w żłobku 🙁
Ale nie ten przykry epizod z mojego dzieciństwa jest powodem odkładania nocnikowania na później. Ja wybrałam inny sposób wychowywania malucha – taki, w którym czekamy sobie na świadome sygnały o zbliżającej się kupce czy siusiu. I zapewne to nastąpi około 18-24 miesiaca (a może wcześniej, bo M. lubi nas zaskakiwać szybkimi postępami).
DLACZEGO? Nigdzie nie przeczytałam czarno na białym, dlaczego wg nowych teorii nocnikowac należy teraz później niż za naszych niemowlęcych czasów. Ale biorę pod uwagę fakt, że największy wpływ na naszą psychikę, relacje z ludźmi i późniejszą jakość życia mają najczęściej przeżycia z dzieciństwa, zwłaszcza te związane ze sferą intymną. Może jestem w błędzie, ale cena jaką przyjdzie mi za to zapłacić – czyli trochę pieluch więcej do kupienia i trochę więcej wysiłku jest do zaakceptowania
Do nocnikowania przygotowujemy się już teraz: zawsze gdy M. robi kupkę lub siusiu rozmawiam z nią o tym, nazywam, pytam czy już robi. Przy kupce sygnały są oczywiste – oddalanie się, wzrok, kucanie, ale i z siusiu wiele sytuacji jest do przewidzenia, np. M. nigdy nie robi siusiu na spacerze, ale zaraz po. Latem jak będzie ciepło pozwolę Majeczce polatać po domu z gołą pupką (dobre na letnie odparzenia) – dzięki czemu dowie się, co to znaczy naprawdę ‘mokro’ bo pampersy uniemożliwiają to odczucie, wobec czego rzeczywiście niepotrzebnie przedłużają czas oczekiwania na świadomość “załatwiania sprawy”. I jak znam moją córkę – szybko zażąda nocnika !
Dag + Witold + Maja (12-03-2004)
Re: po co?
Nigdy nie chciałam czekać aż Dorota sama zacznie wołać na nocnik – bo skąd miała by to wiedzieć jeśli nie byłaby wczesniej sadzana… Mała nie protestuje, jeszcze nie było ryku na nocniku, a z robienia na niego kupki (kupek! bo mamy 2 dziennie) to jestem dumna, owszem trzeba go umyć, ale po oporządeniu młodej tez myję ręce – 10 sekund dłużej pod kranem mnie nie zbawi.
Co do wołających 4-o latków – córa kuzyna będąc na pieluchowym odwyku, chowała się za drzwi rąbała kupę i wytrząsała z majtów To dopiero był kłopot! Wiedziała co się dzieje, wiedziała że kupa idzie, a i tak nie wołała.
Re: po co?
Zaskoczył mnie ten post
– a po co załatwiać się na sedesie? Nie krytykuję mam które uczą swoje dwulatki nocnikować- ich wybór, ale ten post rozwalił mnie.
Po co tak wcześnie- ano dla wygody własnej a przede wszystkim dla konfortu dziecka, nie wyobrażam sobie 2 letniego dziecka latającego z pampersem (nawet suchym) i kupskiem- to musi byc bardzo niewygodne. Higiena ma znaczenie.
Nie wiem też co jest stresującego w siadaniu na nocnik, zauważ, że to najczęściej mamy dwulatków opisują stresy dziecka sadzanego na nocniczku.U nas nie było takich sytuacji, mały jak chciał usiąść siadał, nie chciał nie siadał.Uciekanie jest dopiero wtedy jak małe potrafi raczkować, biegać- po prostu ciągnie go do nowo poznanej umiejętności a nocnikowanie rzeczywiście jest wtedy mniej ciekawe.
Kolejny mój argument to to,że dziecku wygodniej zrobić kupkę do nocnika. W pieluchę zawsze robił kilka razy po trochu, na nocniku dwa razy ale dobrze.
Często mamy argumentują, że dzieci poniżej roczku nie pojmują o co chodzi. Nie zgadzam się. Wczoraj wróciłam z kilkudniowej wizyty u rodziny, nie wzieliśmy nocniczka bo się nie mogliśmy zabrać pociągiem ze wszystkim, ale mały wyraźnie komunikował, że chce kupkę, na podkładce sedesowej bał się ale pampersa sobie nie dał sobie założyć- musielismy lecieć kupić nocniczek
A co do tego, że wszystkie czterolatki załatwiaja się już na sedesie to chyba nie masz racji
Koszt pieluch u nas też gra rolę bo dla mnie spora jest różnica czy kupuje jedną paczkę na dwa miesiące czy dwie na miesiąć
Jakoś nie przekonuje mnie czekanie do 2-3 lat skoro można tą sprawę załatwić szybciej (zapewniam,że bezstresowo), nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer z dwulatkiem, który zwali mi się w portki na ulicy- chyba wygodniej skorzystać z toalety niż myć cały tyłek.
Mati ma teraz roczek, mam nadzieję, że jak zrobi się cieplej uda nam się wyzwolić całkowicie od pieluch.
Pozdrawiam Ania
Mati 19.04.2004
Re: kiedy nocnik?
Ja do tego:
Uważam pogląd ze 1,5 roczne dziecko jest “nadal za małe na nocnik” jest mocno przesadzony i zalatuje mi tu propagandą pampersa i innych producentów…:)
Jakoś MY byliśmy sadzani wczesnie w “naszych czasach” i jakoś za wcześnie nie było…
tylko zwrocic uwage chce (bez jakiejkolwiek oceny ktorejkolwiek ze stron domnienanego konfliktu ;-)) ze wczesniejsza “nauka” dziecka nocnikowania wynikala z dosc prozaicznego powowdu jakim byl brak owych wspomnianych pampersow. Ich brak powodowal z jednej strony dyskomfort u dziecka i rodzica z drugiej wieksza zachorowalnosc na choroby pecherza i nerek. Z kolei owy dyskomfort (po obupolnej stronie) oraz troska o dziecko powodaowala wczesniejsza “nauke” nocnika. To byla zajawka historyczna.
Zupelnie odrebna sprawe stanowi tzw “gotowosc dziecka do nocnika” a co za tym idzie gotowosc do treningu czystosci
Toeris, Ala(14/09/03) i 12.12.05;-)
Re: kiedy nocnik?
Chcialam kupic nocniczek dla Kubusia (10 m-cy) ale na wszystkich dostepnych najnizsza granica wiekowa, od ktorej sa zalecane to 12 m-cy. Hmmmm….
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: po co?
pozwolę sobie podpisac sie oboma rencami.
Re: kiedy nocnik?
Hmmm przeczytaam wszystkie odpowiedzi i………
powiem swoje zdanie, czy ono sie będzie komuś podobać czy nie!!! I powiem w taki sposób, który jednym sie spodoba a innym nie.
Basiuta.
Basia nie bya posadzona na nocnik do skończenia 1 roku i 4-5 miesięcy. Nastao lato, Basiuta ganiaa po domu i po dziace rodziców, ogródku w samych majtach i obserwowaa co sie dzieje jak zrobi siusiu. Dla niej to nowość, że leci i mokre i w ogóle. Po wakacjach przysza pora na pierwszy nocnik, który to sama sobie wybraa. Zwyky z kaczuszką. Najpierw na nocnik robiy siusiu lalka, misie i…..samochody. Nocniczek sta w pokoju przy drzwiach. Po miesiacu zabaw z nocnikiem (sadzanie innych przyjació). Basia przyniosa nocnik i oznajmia (glosem) “Kcem siusiu”!!! I tak sie zaczęo. jednak nocniczek by w użyciu raptem moze miesiąc, póltora. Przeszyśmy od razu na “siedes”, który jest do tej pory. Basiuta sama wola :”Mamuniu siusiu” albo “Mamuniu kupa idzie”!!!! i leci do lazienki, po drodze ściągajac portki.
Jak do tego wszystkiego doszla???? SAMA!!!!!!!
Moje zdanie.
Sadzanie dziecka na nocnik w wieku ponizej póltora roku to dla mnie…….. hmmmm (żeby nikogo za bardzo nie urazić) dziwne!!! Taki dzieciak nie ma pojęcia, ze chce mu sie to czy owo. Nie potrafi zakomunikowac w porę. Dziecko jest sadzane i siedzi, czasem i jeszcze tego nie potrafi! Tragedia. W dobie Pampersów nasze dzieciaki nie wiedzą co to mokro między nogami, zziębnięte dupsko, odparzona cipulina tudzież inne ustrojstwa, którymi my byliśmy ugoszczeni nosząc tetrę. Logiczne, ze dziecko lapalo ten dyskomfort a i mamusie nasze nie palaly miloscią do ponownej wizyty u lekarza.
A jak slyszę, ze jak Ty mialaś 5 m-cy to robilaś siku na nocnik, a Jas mial 8 m-cy i sam jadl jajecznice, to mi rece opadają.
Nie wychodze, z zalożenia, ze wszystko co za wcześnie to zle. Ale bez przesady!!!!!
Roczny maluch na nocniku to dla mnie OSOBISCIE czysta glupota!!!!
Może glupi przyklad. Ale sytuacja taka:
Sadzamy rocznego malucha przy stole, dajemy w lapkę dlugopis i mowimy PISZ!!!! Nie rozumie co to znaczy, nie umie, ale mama wymaga. I kiedy maluch narysuje pare kresek na kartce i cos tam pobazgra, mama wola szczęśliwa, ze on już to rozumie.
Ot glupi przyklad, ale mi się cos takiego kojarzy z wysadzaniem dziecka na nocnik, nocnikowaniem a NIE EDUKACJĄ NOCNICZKOWĄ!!!!!! Edukacja jak sama nazwa wskazuje, to nauka czegoś. Nauka siusiania a nie siedzenia na nocniku!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: Posadzilam 5 dni temu
….doklanie tak…zakupilam i posadzilam od razu…Laura ma prawie 10 miesiecy…. Ale podobalo jej sie, nie uciekala, siedziala grzecznie az nasiusiala, troche to trwalo….teraz lapiemy codziennie qpki do nocnika..bo robi codziennie o tej samej porze:) a siiusiu trenujemy….
Re: I ja tez
..sobie pozwole podpisac…
Buziaki
Re: kiedy nocnik?
No to ja jeszcze raz napiszę,że się nie zgadzam z Twoim zdaniem:
Uważam,że nie masz racji, dziecko poniżej roku (Ty dajesz 1.5 roku) ma pojęcie co się dzieje i to bardzo dobre. Mój synek zaczęł wołać w wieku 9 miesięcy, cześniej wysadzałam go tylko na kupkę aby lepiej się załatwił. Zaczął wołać sam, nic na siłe, bez rzadnych stresów, nie chodził w mokrych pampersach.
A na to,że potrafi zakomunikować w porę powiem Ci,że woła na dworzu, ja zdążę z nim wejść na drugie piętro rozebrać i załatwi się na nocniczku-moim zdaniem jest to jak najbardziej w porę.
Od jakiegoś czasu budzi się też z suchą pieluchą po nocy- jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji abym w takiej chwili nie posadziła go na nocniczek
Mati ma roczek a też jak tylko wypatrzy nocniczek sadza na nimj swoje zabawki i woła “lala eee”.
Nie do końca tylko rozumiem Twoje stwierdzenie
Ja nie widzą,żadnej różnicy w załatwianiu się na nocniczku mojego synka i Twojej córeczki, obydwoje sie nauczyli i z tego powodu ja się cieszę.
Pozdrawiam Ania
Mati 19.04.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: kiedy nocnik?