Hej Dziewczyny powiedzcie mi kiedy mam testować bo nie wiem??? ile dni po IUI?
Ja myślę że dwa tygodnie po inseminacji będzie dobrze, ale nie jestem pewna na 100%.
Powiedzcie mi kiedy plissssssssss bo zwariuję ;-((
chyba zaczyna mi odbijać… a może to schiza?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kiedy testować???
Re: Kiedy testować???
ja też po raz kolejny…
…kciuki…
……kciuki…
…………kciuki…
Ania – 32 cykl
Re: Kiedy testować???
no no ładna schiza Nerinko a testować możesz i 10 dpIUI Ja robiłam test ale z krwi 11 dp IUI i wyszła mi beta 139
Zwykły sikany to jeszcze byłoby za wcześnie
No to kiedy testujesz Nerinko?
kciukasy oczywiście zaciśnięte
rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Czy te oczy mogą kłamać?
Re: Kiedy testować???
Ja również trzymam kciukasy Życze powodzenia i czekam na wiesci. Mam nazdieje ze spełni się twoje marzenie.
Pozdrawiam.
Re: Kiedy testować???
Testuję w piątek jak nie przylezie…tylko co, robić sikańca? Nie wiem czy wyjdzie, może od razu pójść na betę?
Mam pytanko czy to badanie robi się na czczo? I nie śmiejcie się bo to mój pierwszy raz 😉 i nie wiem!!!
Poza tym mam schiza takiego że ho ho :-)))
Piersi bolą mnie nadal i tak się zastanawiam czy to normalne żeby tak późno zaczęły boleć? Zawsze zaczynały zaraz po samej owu a teraz to zastanawia mnie czy może to nie jakieś problemy z hormonami? No sama nie wiem co pomyśleć ale martwię się.
Dodam że brzuch mnie boli na @ i latam co jakiś czas sprawdzić czy tam nic nie ma. Jak do tej pory nic ale w sumie chyba za wcześnie na małpiszona.
Śniło mi się dziś że zrobiłam test i wyszedł pozytywnie ;-)))
Oj jak bym tego chciała!!!
Baby wy moje kochane no trzymajcie te kciuki mocno, no 😉
Re: Kiedy testować???
Test na bete napewno wyjdzie szybciej niz sikany a naczczo isc nie musisz. Ja tez szlam na bete po sniadanku.
Zycze suksesu raz jeszcze i oby sen sie spełnił Zycze z całego serducha i trzymam kciuki nadal.
Alina
Re: Kiedy testować???
W piąteczek rób sikańca:) to najszybciej:) Ja tam w nie generalnie wierzę:)
A jeśli jednak zachcesz betę to nie trzeba na czczo. Ale wtedy blagam idź tam, gdzie wynik jest tego samego dnia, bo tu osiwiejemy 🙂
Ania,Domi
i Niespodzianka
Re: Kiedy testować???
Nerinko, trzymamy kciuki, trzymamy.
Rzeczywiście ta schizka już taka konkretna. A ty nie wiesz że jak jest ciąża to brzuch często boli jak na @? No a ten ból piersi opóźniony to już na pewno nie bez powodu. I faktycznie to pewnie hormony szaleją już – ciążowo.
A ten sen to ani chybi proroczy. Rób szybko teścik a zaraz potem leć na betę i dawaj nam tu dobre wiadomości. Coś mam przeczucie, że czeka nas kolejna ciąża.
Kciuki dalej baaaardzo mocno zaciśnięte.
Re: Kiedy testować???
U mnie już są zaciśniete i niech się uda i spełni ten sen!!!!!
Re: o mężu moim…
Dziękuję Wam Kochane dziewczyny za dobre słowo i wsparcie w schizie.
@ jeszcze nie ma ale coraz mocniej ją czuję w kościach… ale nie o tym chciałam Wam napisać, tylko o moim mężu.
Jaka ze mnie świnia że nie zauważyłam jak On to wszystko przeżywa, bo ciągle liczę się tylko ja i ja bądź ewentualna ciąża. Tak mi głupio!!!
Wczoraj poobrażaliśmy się na siebie i trwało wielkie milczenie…ja zła, mąż zły… Ale na programie 1 leciał taki film o parze której też nie wychodziło, może oglądałyście, i mój mąż się rozkleił na tym filmie. Zaczęliśmy rozmawiać, wyjaśniliśmy sobie wszystko…opowiedział mi jak wyglądają starania w Jego oczach, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Niby wiemy że problem niepłodności dotyczy nas razem ale jakoś potem zapominamy o uczuciach naszych mężczyzn.
Nam kobietom wydaje się że faceci to są ze stali, że muszą nas wspierać i podtrzymywać na duchu, a kto ich wysłucha?
O kurczę tak mi głupio, że zaniedbałam mężczyznę moje życia. Jak mogłam dopuścić do tego!!!…
Dziewczyny dbajcie o mężów, im także należy się troska.
Re: o mężu moim…
No tak Nerinko masz święta racje należy dbać o naszych mężczezn bo przeciez oni też są wrażliwi i tak samo jak my pragną dziecka wiec nie zapominajmy o nich i ich uczuciach!!!!!!
Re: o mężu moim…
Widzisz Mizuś ja w tej pogoni zapomniałam o tym jak wrażliwy jest mój mąż i jak On bardzo pragnie dziecka
Re: o mężu moim…
Też wczoraj oglądaliśmy ten film…od połowy… A dlaczego… M wiecznie przełaczał program na inny, po kilku razach zrozumiałam…miał łzy w oczach…i nie chciał tego tak mocno pokazać…, nie chciał rónież abym ja go oglądała, bo wiedział ze bedziemy plakać razemmm…mężczyzni..przynajmniej mój sa trochę inni, tzn czasami w inny sposob ukazuja to co czują…mój po tej wczesnej stracie…czasami zamyka sie sam w pokoju i mówi, że musi pomyśleć i nie chcę bym i ja myślała… Ale ja wiem, że płacze…. Ale wspiermy sie wzajemnie i bedziemy walczyć, im dłużej, tym mocniej w naszej walce…w walce o cel…który kiedyś bedzie spełniony…
ufff, alez lżej…
Ania – 32 cykl
Re: o mężu moim…
Nerinko, masz strasznie dużo racji. Faceci też bardzo przeżywają brak dziecka, choć na pewno w inny sposób niż my. Poza tym jeśli przyczyna niepłodności jest po ich stronie, są tym bardziej przybici tym faktem.
Mój mąż też strasznie przeżywa nasze problemy, choć on raczej woli to tłumić w sobie i nie lubi za często o tym rozmawiać.
Czasem mam wrażenie, że on to znosi nawet gorzej niż ja. W dniu w którym mieliśmy ostatnią inseminację byliśmy w przerwie na kawie i miałam wrażenie, że on jest cały czas tym wszystkim spięty i rozdrażniony. Nie potrafił przejść na tym do porządku dziennego i normalnie ze mną porozmawiać. Może dlatego, że była to nasza ostatnia IUI, więc gdyby się nie powiodło to zamykamy jakiś etap i pozostaje już tylko IMSI, aby mieć wspólne, własne dziecko.
Poza tym zaczął się strasznie gryźć opcją inseminacji z nasieniem dawcy. Z jednej strony rozsądek mówi mu, że to lepsze rozwiązanie, a z drugiej widzę jak strasznie go to boli, że nie byłby ojcem biologicznym.
I przyznam się wam jeszcze do jednej rzeczy skoro mowa o facetach. Może wyda wam się to śmieszne, ale nie mogę doczekać się ciąży jeszcze z jednego powodu: wiem jakim fantastycznym ojcem (i to już na etapie ciąży) będzie mój mąż.
Re: Kiedy testować???
Nerinko to kiedy testujesz bo nie moge doczytac kiedy miałaś inseminacje???
Re: Kiedy testować???
Z tego co wiem to test miał być w piątek
Re: o mężu moim…
Od godziny jestem na forum i siedze jak na szpilkach 🙂 ( heh, ciekawe co na to szpilki, he he )
Dziś piątek…. Aj ja jaj…. Nerinko….co tam u Ciebie?
Ania,Domi
i Niespodzianka
Re: Kiedy testować???
Nerinko,litości……
Sylwia
Re: Kiedy testować???
tak, tak litości…..
Ania – 32 cykl
Re: Kiedy testować???
Dziś piątek i jak???
Ania – 32 cykl
Re: Kiedy testować???
Normalnie nie wchodzę na forum w trakcie pracy, ale dziś czekam z niecierpliwością na wiadomości. Nerinko, zlituj się…!!! Plis!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy testować???