Witam dziewczyny1
Postanowilam troszke ponarzekac, moze mnie pocieszycie:) Poza tym stwierdzilam, ze wczesniej tu sie radzily odnosnie porodu Leszczynka i Lawinia- juz maja maluszki, ostatnio PaulinaC- moze tez juz tuli maluszka? Moze to jakis fenomen? Trzeba pomarudzic na forum i hop- maluch na wierzchu. No to zaczynam. Feno odstawilam 1,5 tyg temu, po ostatniej wizycie u ginki okazalo sie, ze rozwarcie na 2 cm, szyjka skrocona, super, tylko malysz wazy juz kolo 3700 i to mnie nieco przeraza, jeslu dalej bedzie rosl w takim tempie to jakiegos kolosa urodze! Po wizycie u ginki bylismy na ktg w szpitalu i akurat mialam – jak to okreslila polozna- sliczne skurcze. No i co z tego, skoro zaraz potem przeszly. Polozna umawiala sie ze mna na “jutro, moze pojutzre” a tu juz 2 dni minely i skurczy ano widu ani slychu. Wiem, ze nie powinnam tak siedziec i sie wschluchiwac w siebie ale juz nie moge, tak strasznie chcialabym urodzic Kacperka i wrocic z nim do domku.
Uff, wyzalilam sie. Teraz dalej czekam
Pozdrawiam pazdziernikowki i nie tylko1
Jaskierek i Kacper 12.10
3 odpowiedzi na pytanie: Kiedy urodzę?
Re: Kiedy urodzę?
Jak sprawdzi sie to u ciebie to tez tak zamarudze na forum. U mnie termin odlegly ale jak patrzac na moja rodzinke to wszystkie babeczki rodzily przed terminem 2,3 tyg. lub w terminie nikt sie nieprzeterminowal. Wiec po rozmowie z ciocia( obydowje dzieci 3 tyg przed terminem) spakowalam dzisiaj torbe do szpitala. pozdrawiam
laura (26.10.03) Kanada
Re: Kiedy urodzę?
własnie przeczytałam że dzisiaj rano urodziła Paulina C, która miała termin na 9X, ostatnio nawet się zastanawiałyśmy która z nas będzie pierwsza ja mam na 10X, we wtorek byłam u ginki i powiedziała mi że szyjka zaczęła się skracać ale że to tak szybko to jeszcze nie nastąpi i dała mi zwolnienie do 12X, wczoraj miałam po południu takie lekkie skurcze, ale przeszły, w nocy spałam jak zwykle jak suseł. chyba muszę się trochę więcej ruszać, może to coś pomoże?, pozdrawiam, magggi i córcia 10.10.03
MAGGI
Re: Kiedy urodzę?
Ja tez sobie pomarudze, chociaz u mnie marudzeniem jak narazie nic nie wywalczylam:) Bylam wczoraj u lekarza, coz… nieiwiele sie zmienilo. Glowka malca juz jest dosc nisko, pani dr wyczuwala ja palcami, ale nie jest jeszcze tak nisko, zebym nagle zaczela rodziac i jak to powiedziala “moze to jeszcze troche potrwac”. Nie wiem ile to jest “jeszcze troche”, ale pewnie przyjdzie mi jeszcze czekac. Troche mnie to meczy, szczegolnie noca, kiedy to, nie moge sie swobodnie na drugi bok przewrocic, a do tego nad ranem dretwieja mi dlonie. Malutkiemu sie jakos nie spieszy, dr kazala pobiekac, duzo chodzic i sie ruszac, to moze cos zacznie sie dziac. Jak narazie nici z tego, a moze by tak wyprobowac specyfik AnnyH? Hmm moze…poczekam do poniedzialku:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy urodzę?