kleszcz

1. iwona26 Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Zależy ile masz tego kleszcza i oczywiscie czy jest on nosicielem. Do 48 godz. nawet jak jest nosicielem to Cie nie zainfekował.

   Iwona i Maleństwo (01.09.2003)

   Odpowiedz
2. niesial Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Ja po pikniku majowym też złapałam kleszcza. Dzwoniłam do lekarza, ale on kazał mi tylko usunąć go. ogólniaku tez złapałam kleszcza ale wtedy zrobiła mi się wokół niego sinoczerwona blizna i miałam ja wycinaną. Ciekawa jestem co Tobie powie lekarz – mi majowego usunął mąz pęsetą i wszystko jest o.k. Daj znak jak wrócisz.

   niesial i Maciuś – 22.06

   Odpowiedz
3. ewike Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Istnieje coś takiego jak pompka czy też odsysacz do jadu po ukąszeniu kleszcza ale również os itp (niestety nie pamiętam jak to to się nazywało) W praktyce wyglądało to tak, że kleszcza wyciągnięto pęsetą a potem potraktowano tym ustrojstwem i z miejsca gdzie był kleszcz wypłynęła kropelka krwi.

   Ewike
   [Zobacz stronę]

   Odpowiedz
4. agnieszka24 Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Mi usuwał mąż pensetką, do lekarza idę we wtorek nic mi się z tym nie dzieje mam nadzieję że wszystko będzie ok bo nie minęła nawet doba od ukąszenia
   POZDROWIENIA
   DZIĘKI ZA ODPOWIEDZI

   Agnieszka (termin 08.07.2003)

   Odpowiedz
5. usianka Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Tak na wszelki wypadek zwróć uwage czy nie robi Ci sie czerwona obwódka wokół miejsca gdzie miałas tego kleszcza i kontroluj swoją temperaturkę.
   pozdrawiam serdecznie i powodzenia 🙂

   Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Agnieszka, slyszalam (i praktykowalam, ale tylko na…..swoim psie), ze najbezpieczniej jest kleszcza wywabic, a nie wyrywac pensetka. Przez “wywabienie” mam na mysli posmarowanie go duza iloscia masla, albo jakiegos tluszczu, wtedy kleszcz sie “dusi” i sam wychodzi (jest to prawda, tak jak pisalam, praktykowalam na moim jamniczku). Rzeczywiscie bydle (tzn. kleszcz, nie pies:) sie samo wynosi i odpada. Mozna mu pomoc poprzez “ukrecanie” go przez chusteczke higieniczna. Motyw z ukrecaniem jest o tyle wazny (i z duszeniem kleszcza), ze wtedy on sie wynosi caly, cale jego cialo i odnoza wychodza i nic nie zostaje w ciele. Nie mozna tego osiagnac przy brutalnym wyrwaniu paskudztwa, a przynajmniej nie masz az takiej pewnosci, ze pozbylas sie calego pasozyta.

   To sa wiadomosci od weterynarza, ale podejrzewam, ze tycza sie tez ludzi.

   Pozdrawiam,

   Sylvie

   Odpowiedz
7. niesial Dodane ponad rok temu,

   Re: kleszcz

   Zdecydowanie odradzam smarowanie kleszcza takimi rzeczami – wielu specjalistów wypowiadało się, że co prawda kleszcz wychodzi bo sie dusi – ale w miedzyczasie wymiotuje i to swiństwo dostaje sie do krwioobiegu wraz z zarazkami. Moze wtedy dojść do zakażenia.

   niesial i Maciuś – 22.06

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: kleszcz